Kilka pytań do studentów

[Aszyn]

Kopernik.pl o ile się nie mylę, to ich forum.

[eMdzeJ]

Kopernik.pl o ile się nie mylę, to ich forum.

Kopernika.pl

[deridarli]

dziekuje

[agnm33]

Witam.
Maam kilka pytań do osób, które studiują medycynę na UJ
Wiadomo, że w Krk akademiki oddalone są od centrum miasta, w którym odbywają się zajęcia. W moim przypadku mieszkanie nie wchodzi w grę na pierwszym roku Czy ten dojazd jest bardzo uciążliwy, a zajęcia tak bardzo porozrzucane jak głoszą legendy, które do mnie dotarły?

Na innym forum widziałam post, w którym jakiś student narzekał na zajęcia, które odbywają się od pon do pt od 8 do 20 z krótkimi przerwami, w których można co najwyżej coś zjeść. To było chyba dosyć naciągane, prawda? Bo kiedy tu się uczyć? Hm Pewnie w nocy

Poza tym, maturę pisałam z języka niemieckiego, a wiem, że na UJ są tylko grupy anglojęzyczne Podstawy ang znam, ale obawiam się, że to mało i będę z tym problemem się jakoś wyróżniać radzicie na wakacjach szlifować język obcy, czy na studiach i tak chodzi głównie o słownictwo medyczne, a gramatyki używa się rzadziej?

[Glukoza]

Akademiki faktycznie są bardzo daleko od centrum, podobno 10 km. Dojazd jest jednak dosyć dobry tj.kilka linii tramwajowych i autobusy, ale trzeba liczyć pół godziny samej jazdy, no i kawałek drogi na przystanek. W przyszłym roku języki przeniesione zostaną na ul.Grzegórzecką, więc na pierwszym roku prawie wszystkie zajęcia będą się odbywać w okolicy ul.Kopernika.
Plan nie jest taki zły, owszem, też miałam jeden(!) taki dzień od 8.30 do 19, ale zazwyczaj jest około 2 zajęć dziennie. Niestety, dla osób z akademika powrót podczas okienek nie wchodzi raczej w grę, ale są miejsca, gdzie można ten czas spędzić.
Co do języków, to na 1.roku jest tylko angielski i nie ma tu podziału na stopień zaawansowania. Mamy jako wiodący podręcznik medyczny, ale tak naprawdę to każdy nauczyciel inaczej prowadzi lekcje i jest chaos. Ja nie jestem zbytnio obyta z językami, więc nie jest to mój ulubiony przedmiot, ale większość osób nie podchodzi do tego poważnie - po prostu trzeba to jakoś zaliczyć i nie ma czasu na przejmowanie się angielskim przy nawale zajęć np. z anatomii
A wracając jeszcze do akademików, to ludzie je chwalą i jest spokój wymagany do nauki, więc myślę, że zamieszkanie tam to dobry wybór :]

[michaldance]

Lekarski nie ma aż tak dużo zajęć żeby siedzieć od 8 do 20 więc spoko. No akademiki są kawałek i dojazd jest dobry, ale długi i niestety na tym odcinku są często awarie.

Na języku dasz sobie radę nie martw się, te grupy są średnio podzielone, bo u mnie w grupie są i dobre i słabe z angola osoby

[york]

a jak jest z planem na stomie, też tak długo?

[michaldance]

Dłużej niż na lekarskim przerąbane były czwartki, od 8:00 do 17-18

[york]

jak już mnie to pociesza zajęcia były 5 dni w tygodniu?

ktoś pisał o jakimś spotkaniu zapoznawczym na przyszłych studentów leku, czy jest takie coś dla dentystów i tak mniej więcej w jakim terminie?

[agnm33]

hm, dziękuję za odpowiedzi

Nurtują mnie jeszcze tzw szpilki. Jest 40s na każdą, prawda? I to w tym sensie, że ktoś stoi ze stoperem w ręce i odlicza do każdej szpilki osobno, czy też można krótsze zrobić szybciej i wykorzystać pozostały czas na dłuższe nazwy? I forma zaliczenia jest pisemna (kartka/ jakaś tablica), czy ustna?
Może dziwne pytanie, ale nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce.

mimi11 Słyszałam o tzw dniach zerowych", które kończą się obozem integracyjnym nad Soliną
Tylko trzeba się na to wcześniej zapisać, apropo noclegów w akademikach
Mam nadzieję, że ktoś da jakieś dokładne info o tym jeszcze.

[ms_hag]

Ja mam pytanie jeszzcze co do akademików. czy studentów medycyny obejmuja tylko te ?
Czy można ubiegać sie o miejsce w innym akademiku w centrum?

[york]

o właśnie o Solinie mi chodzi, gdyby ktoś mógł napisać coś więcej

[Glukoza]

Co do Soliny,to w zeszłym roku dawali folder reklamowy podczas składania dokumentów, więc na pewno wszystkiego się dowiecie.

Akademik na Racławickiej jest w remoncie, tak więc na razie jest niedostępny. W zeszłym roku też interesowałam się akademikami nie należącymi do CMUJ, ale w nich powiedzieli mi, że byłby problem z zamieszkaniem, bo CMUJ jest taki jakby trochę odrębny od UJ i chyba mamy sami sobie radzić ale jeśli Ci zależy, to próbuj. Warto jednak zaznaczyć, że nigdzie nie zaznasz takiego spokoju jak na Prokocimiu, inni studenci są jednak bardziej rozrywkowi

Szpilki to jest w ogóle osobna historia ale nie są takie złe, osobiście mnie nie stresowały zbyt mocno i uważam je za łatwiejsze od testów.
Sprawa wygląda tak, że na kolokwium mamy 30s na preparat (nazwa polska+łacińska, 40 jest na egzaminie), w każdej sali są dwa preparaty, a sal jest 5. Co minutę z głośnika puszczany jest sygnał, na który trzeba przejść do następnej sali (nie da się zostać dłużej, bo już idzie następna osoba). Odpowiedzi zapisujemy na specjalnych kartkach (nie wiem, jak oni odczytują nasze gryzmoły ). Jak się o tym słucha, to może to wydawać się straszne, ale tak nie jest i większość studentów ma całkiem dobre wyniki.