Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Opinie o uczelniach o kierunku biotechnologii. Dyskusje na temat etyki w zawodzie oraz pomoc w wyborze kierunku zawodowego. Wykaz publikacji niezbędnych do nauki biotechnologii.
William Harvey
Posty: 78
Rejestracja: 12 sty 2007, o 15:17

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: William Harvey »

Dobrze, że starasz się rozważyć różne opcje tak wcześnie. Jasne, że bardziej sprecyzowany plan przychodzi trochę później i znalezienie własnej drogi zajmuję jakiś czas, ale im wcześniej będziesz wiedział czego chcesz tym lepiej.

Biochemia jest ogromną działką i nie wiem czego byś oczekiwał po swoich studiach. Korzystaj ze studiów ile możesz - zobaczysz po jakiś czasie co Cię bardziej interesuje i staraj się iść w tym kierunku. Zdecydowanie polecam Ci mieć na względize opcję robinia magisterki za granicą.

Zakręć się w jakiejś organizacji studenckiej, jakimś kole naukowym - być może dzięki temu uda się wkręcić na jakąś konferencję. Ponzwaj ludzi - kontakty to rzecz najważniejsza. I jakoś to będzie

Powodzenia w takim razie i jakbyś miał jakieś pytania to pisz.
Jagla
Posty: 130
Rejestracja: 7 wrz 2009, o 13:41

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: Jagla »

Jeszcze jedno pytanie o ten język. W momencie wyjazdu mówiłeś już po angielsku powiedzmy native-like ?

Bo ja uczę się angielskiego cały czas, teraz zintensyfikowałem jeszcze swoje wysiłki w tym względzie, wydaje mi się, że mówię całkiem nie najgorzej, ale jednak styczność z ang miałem tylko w polsce na lekcjach i w internecie i ewentualny wyjazd za granice, gdzie miałbym posługiwać się tylko angielskim wydaje mi się trochę przerażający. Jak ogólnie wypadali twoi współstudenci na początku ? Bardzo wysoki poziom (nie tylko język, też wiedza specjalistyczna) ?
William Harvey
Posty: 78
Rejestracja: 12 sty 2007, o 15:17

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: William Harvey »

W momcie wyjazdu myślę, że byłem gdzieś na b2/c1.
Szwecja nie jest krajem anglojęzycznym (w sensie nie jest to pierwszy język), więc akcent i poziom jest ciut łatwiejszy może. Jasne, że zależy to od konkretnych osób też

Inni ludzie byli na bardzo róznym poziomie - od nativów do ludzi, którzy ledwo mówili. Ci ostatni też jakoś dawali radę. Ale nie ma się co do gorszych porównywać.

Co do wiedzy naukowej - też jest bardzo różnie. Nikt Cię za jej brak nie zabije", ale jeśli chcesz czegoś więcej, to musisz się postarać. Wszystko jednak zajmuje czas i trzeba sobie go dać. Trochę chęci i wysiłku i wszystko da się zrobić.

Jagla
Posty: 130
Rejestracja: 7 wrz 2009, o 13:41

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: Jagla »

Tak z ciekawości, co planujesz po doktoracie ?
William Harvey
Posty: 78
Rejestracja: 12 sty 2007, o 15:17

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: William Harvey »

Ciężko powiedzieć Myślę, że jeszcze plan się zmiecni 10 razy po drodze. Być może jakiś postdoc, a później się zobaczy, choć nie do końca jestem przekonany o tym, że chcę zostać w akademii. Więc na razie chętniej celowałbym w jakiś biznes. Raczej nie chcę spędzić kolejnych 10 lat po doktoracie w labie przy ławce
Jagla
Posty: 130
Rejestracja: 7 wrz 2009, o 13:41

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: Jagla »

Mógłbyś w wolnej chwili napisać jak wygląda takie życie naukowca od kuchni ? Bo jednak miałeś już z tym trochę styczności. Pytam przez czystą ciekawość
William Harvey
Posty: 78
Rejestracja: 12 sty 2007, o 15:17

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: William Harvey »

Mogę Ci po krótce napisać jak wygląda życie doktoratna na KI

Przede wszystkim Twoje życie kręci się wokół labu i projektu jaki realizujesz. Wszystko zależy od tego na jakim wydziale i w jakiej grupie pracujesz. Jeśli już dostaniesz się na doktorat to masz pewien plan studiów, który zawiera opisy projektów i zajęć jakie będziesz realizował. W Szwecji taki doktorat to 4 lata, w praktyce trochę dłużej, bo częśto przed oficjalnym zapisaniem się jako doktorant jest okres próbny.

Życie w labie to na początku nauka technik jakich będziesz potrzebował. W zależności od tego jakie jest Twoje poprzednie doświadczenie musisz się nauczyć więcej lub mniej. To też cały czas sporo czytania publikacji i literatury, żeby wgryźć się w temat. Zwykle projekty są dość szczegółowe i poruszają dość wąski wycinek jakiegoś zagadnienia, które trzeba dobrze poznać.

Jeśli pracujesz z technikami molekularnymi to czeka Cię sporo pracy w labie. Planujesz swoje doświadczenia i je wykonujesz. Są laby gdzie jest się bardziej lub mniej samodzielnym. W zależności od zwyczajów w Twojej grupie - prezentujesz częściej lub rzadziej swoje wyniki i dyskutujesz je starając się ulepszyć projekt, pchnąć go dalej lub zupełnie porzucić na rzecz czegoś innego.
Trzeba przygotować się na sporo powtarzania i optymalizowania tych samych rzeczy. Trzeba być cierpliwym i na sukces czasem czeka się długimi miesiącami. Albo później satysfakcja jest tym większa

Całość sprowadza się do tego, by napisać publikacje naukową. Na doktoracie na KI powinno się mieć kilka publikacji w tym przynajmniej jedną jako pierwszy autor. Sporo projektów powstaje też w kolaboracji z innymi studentami i labami.

Chodzisz też na zajęcia - od bardziej ogólnych np. prezentowanie treści naukowych czy statystyka po bardziej szczegółowe i takie które interesują Ciebie.

Dużym plusem są możliwości wyjazdów na konferencje naukowe. Jeśli Twój szef jest na tyle miły to sponsoruje takie wypady na krajowe albo zagraniczne. Jest to świetna możliwość zobaczenia na żywo znakomitych naukowców, poszerzenia wiedzy i interakcji z ludźmi podobnymi Tobie No i oczywiście pozwiedzania świata A co do naukowców to Karolisnka jest pod tym względem świetnym miejscem, bo co roku mamy tu noblistów z dziedziny medycyny i fizjologii, więc zawsze można ich zobaczyć na żywo i porozmawiać.

Doktorar to też czas na to, żeby poszerzać swoje inne zainteresowania. Na uczelni jest sporo klubów, organizacji studenckich itp.

To często sporo stresu i mało wolnego czasu, ale też bardzo wartościowe przeżycie i coś, co dobrze wykorzystane może zaprocentować w Twojej przyszłości. To szkoła umiejętności i charakteru i miejsce gdzie można poznać masę ciekawych ludzi

Jak interesują Cię jakieś konkretne aspekty to pisz!
Jagla
Posty: 130
Rejestracja: 7 wrz 2009, o 13:41

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: Jagla »

Dzięki za informacje

Jednak wyniki z matur pozmieniały mi trochę plany bo od października będę studentem medycyny więc nawet nie wiem czy po takich studiach była by możliwość takiego wyjazdu nawet gdybym bardzo chciał.

Mimo wszystko gratuluję wielkiego sukcesu bo naprawdę daleko zaszedłeś. Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystko.
William Harvey
Posty: 78
Rejestracja: 12 sty 2007, o 15:17

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: William Harvey »

Super, gratulacje

Jasne, że byłaby tak możliwość i powinieneś mieć to na uwadze. Próbuj różych rzeczy i zobaczysz co Ci się podoba. Medycyna to nie tylko pacjenci, ale śmiało możesz iść później w research - zależy co Cię bardziej pociąga.

Daleko mi jeszcze do tego, żeby gdziekolwiek zajść, ale dzięki.

Powodzenia na medycynie
Jagla
Posty: 130
Rejestracja: 7 wrz 2009, o 13:41

Re: Klasyczne pytanie - Co dalej po tej Biotechnologii?

Post autor: Jagla »

Są u Ciebie na uczelni ludzie po medycynie, którzy poszli na doktorat gdzie siedzą w labie ?


Chociaż nie powiem, nie był to łatwy wybór zdecydować na jakie studia pójść, bo gdzieś ta biochemia po głowie chodziła cały czas. Zobaczymy co życie przyniesie
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość