Kocie problemy

Problemy zoologii w tym anatomii, fizjologii, morfologii, embriologii, cytologii, również zwierząt domowych
Evvelly
Posty: 1
Rejestracja: 25 mar 2017, o 07:50

Kocie problemy

Post autor: Evvelly »

Cześć
Pisze do was w sprawie kota! Mój maluszek ma już 13 miesięcy.
W poprzednim domu miał opcję wychodzenia na zewnątrz a z domowej kuwety korzystał głównie w nocy - nic nie było czuć, a używałam najtańszego żwirku. Teraz gdy się przeprowadziłam zaczęły się pojawiać brzydkie zapachy. Kuwetę czyszczę 3-4 razy dziennie użyłam już 3 rodzajów żwirku, neutralizatora, ale zapach czuje się nadal . Kuwety nie mogę wystawić do łazienki bo jest za mała
Czytałam gdzieś, że może pomóc kryta kuweta oraz podobno pomaga kastracja!
Czy ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc, bo ręce mi już opadają. Nie wiem co robić i w co inwestować"
Z góry dziękuję za pomoc
Awatar użytkownika
wanderlust
Posty: 15
Rejestracja: 19 lut 2017, o 10:01

Re: Kocie problemy

Post autor: wanderlust »

Rozumiem, że masz samca? Z tego co mi wiadomo, koci kawalerzy na pewnym etapie zaczynają znaczyć swój teren moczem, co wiąże się z wyjątkowo przykrym zapachem. Najlepszym wyjściem jest chyba właśnie kastracja, po niej problem powinien ustąpić.
Awatar użytkownika
Rabbit Heart
Posty: 42
Rejestracja: 11 mar 2016, o 23:24

Re: Kocie problemy

Post autor: Rabbit Heart »

Zgadzam się, że kastracja kocurka to najlepsze rozwiązanie. Sama miałam ten problem, później kotek zniszczył dwie kanapy załatwiając się na nich, co już zmusiło mnie do podjęcia decyzji o kastracji.

Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Kocie problemy

Post autor: Mårran »

Kastracja, kastracja. Poza tym skończy to marcowe męki kocurka w zamkniętym mieszkaniu, bo na zewnątrz pewnie niejedną chętną znalazł (a potem gdzieś zdychały maluszki).
Pani Buka
Elka084

Re: Kocie problemy

Post autor: Elka084 »

W przypadku kocura kastracja faktycznie może przynieść satysfakcjonujące efekty. Mocz nie będzie tak intensywny w zapachu. No i sam kot będzie spokojniejszy. A co do zapachów, to neutralizator piszesz, że nie działał. A może w takim razie coś przeznaczonego stricte do usuwania zapachów i ich maskowania. Środki nie są drogie i można na próbę sprawdzić, czy zdadzą egzamin. Niestety wiem, jak intensywny może być koci mocz i zwykłe detergenty, których używałam nie dawały rady usunąć smrodu.
nutrisa3
Posty: 5
Rejestracja: 10 maja 2017, o 10:19

Re: Kocie problemy

Post autor: nutrisa3 »

Dobrze, ze trafiłam na ten temat, bo niedługo zamierzam sprowadzić do domu nowego lokatora. Zastanawiałam się nad płcią i teoretycznie byłam bardziej za chłopakiem, ale nie brałam pod uwagę tego znaczenia terenu. Obawiam się, że kot mógłby zostawiać swój zapach nie tylko w kuwecie. Ale może jeśli kastracja pomaga, to to by było jakieś rozwiązanie, zwłaszcza, że nie zależy mi na rozmnażaniu.
Sama już nie wiem czy lepiej wziąć do domu kota czy kotkę, ale zapewne każda płeć ma swoje dobre i nieco gorsze strony.
monikacicha90
Posty: 5
Rejestracja: 5 sty 2017, o 15:53

Re: Kocie problemy

Post autor: monikacicha90 »

Rzeczywiście w takim przypadku kastracja wydaje się po prostu naturalnym i najlepszym rozwiązaniem. Na twoim miejscu mimo wszystko nawet po zabiegu wyposażyłabym się w jakiś dobry środek do czyszczenia kuwet. Ostatnio moja siostra kupiła środek Sanicat i z tego co mówiła to jest bardzo zadowolona. Kosztuje ok. 25 zł, wiec nie jakoś mega dużo, może warto wypróbować?
Favri
Posty: 5
Rejestracja: 11 cze 2015, o 19:00

Re: Kocie problemy

Post autor: Favri »

I Was też kiedyś niech wykastrują. Sorry, po prostu nie jestem za pozbawianiem zwierzątka czegoś, w co wyposażyła go natura. Nawet jeśli to rzeczywiście jest rozwiązanie problemów.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Kocie problemy

Post autor: Mårran »

To nie bądź, proszę bardzo, tylko jeśli będziesz miała kota i go wypuścisz, to przygarnij młode.
Pani Buka
Awatar użytkownika
vader60
Posty: 1
Rejestracja: 1 lip 2017, o 16:18

Re: Kocie problemy

Post autor: vader60 »

Na tym polega problem że potem wiele kociakow nie ma domu i pałętają się po ulicach. Uważam że lepiej wykastrować kota niż potem przykładowo topić kocięta.
waldi
Posty: 10
Rejestracja: 21 maja 2017, o 11:37

Re: Kocie problemy

Post autor: waldi »

Niestety mam ten sam problem. Żeby zlikwidować kocie zapach używam eliminatory zapachu. Innego rozwiązania nie widzę, bo o kastracji kota nawet nie mylę.
AlexiD
Posty: 3
Rejestracja: 28 wrz 2017, o 10:22

Re: Kocie problemy

Post autor: AlexiD »

Polecam zakup zamykanej kuwety dla kota z neutralizatorem zapachu i silikonowy piasek. Pewnie będzie po problemie
jo_anna
Posty: 2
Rejestracja: 29 wrz 2017, o 09:28

Re: Kocie problemy

Post autor: jo_anna »

Gruczoły odpowiadające za ostry zapach kociego moczu u samców rozwijają się od ok 6 miesiąca życia. Wcześniejsza kastracja (nie ma to negatywnych skutków dla kota) zapobiegnie wyostrzaniu zapachu moczu i kot nigdy nie będzie miał nawyku znaczenia terenu. Kastracja po wykształceniu się tych gruczołów powinna znacząco ograniczyć znaczenie.

Swoje kocury wykastrowałam w 5 miesiącu ich życia, moczy prawie w ogóle nie czuć, nigdy nic nie znaczyły.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości