kosmetologia
Re: kosmetologia
hmmm tak jak juz ktoś wczesniej zauwazyl, nie wszyscy sa tak zdolni by iść na dentystę lekarza czy prawnika bądz też nie chcą tego robic w zyciu. mam bardzo zdolna kolezanke ktora ma wygrana olimpiade z biologii (100%) z chemii jest bezbłędna więc też będzie miała ponad 90% pewnie (na probnej miała 88%) a mimo to jej marzeniem nie jets zostanie lekarzem lecz chemikiem i włansie na ten kierunek startuje. a wracając do wątku to wybiera się ktoś w tym roku na kosmetologię ja składam papiery na CM do Bydgoszczy.
Re: kosmetologia
otóż to , sporo jednak chce,zdania sa podzieloneaexis pisze:hmmm tak jak juz ktoś wczesniej zauwazyl, nie wszyscy sa tak zdolni by iść na dentystę lekarza czy prawnika bądz też nie chcą tego robic w zyciu.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 21:02
PRZECZYTAJCIE!!!
Chwytam się za głowę i zastanawiam, jak ludzi mogą pisać takie mega bzdury Wiem, że odchodzę od tematu głównego, ale muszę stanąć w obronie Zdrowia Publicznego. Przez właśnie takie wypowiedzi j/w i takie podejście - krążą tego rodzaju opinie o tym kierunku, czyli, że jest beznadziejny, że jest fabryką bezrobotnych, itp. BZDURA. Pracy jest mnóstwo - wystarczy się dobrze rozejrzeć i zakręcić - jak wszędzie, a to, że ktoś tego nie umie, niech nie zwala na kierunek. PO PIERWSZE - mamy mnóstwo różnych przedmiotów. Począwszy od humanistycznych (filozofia, polityka społeczna, socjologia), przez ekonomiczne (mikroekonomia - przy okazji pozdrowienia dla Pana R.B. - kto studiuje w Poznaniu wie o kim mowa), zarządzanie finansami, farmakoekonomika, zarządzanie, itd.) skończywszy na medycznych (anatomia, medycyna społeczna, epidemiologia, biomedyczne podstawy rozwoju człowieka, idt.) można wymieniać i wymieniać - FAKT -jest ich bardzo dużo w semestrze i to może męczyć, bo naprawdę siedzi się od rana do wieczora na zajęciach. Daje to niezwykłe możliwości - otwiera horyzonty przede wszystkim myślowe - tak naprawdę ma się zdanie na każdy temat. Ja nie żałuje, że wybrałam ten kierunek, do tego trzeba mieć powołanie. Jeśli ktoś idzie tam, bo tak wyszło, bo nigdzie indziej się nie dostał - to zawsze będzie pisał j/w - ale to dotyczy chyba każdej dziedziny. Acha - co do pracy - ja dostałam propozycję pracy w szpitalu w Marketingu będąc jeszcze na studiach - więc jak się chce, to można, prawda?
Ten kierunek nie jest popularny w Polsce i tak naprawdę mało znany, ale za to bardzo np. w USA - jest tak samo prestiżowy jak np. medycyna. U nich to nazywa się Medycyna Społeczna. Osoby takie maja dużo więcej uprawnień niż my w Polsce (my w zasadzie nie mamy żadnych:/ - i nad tym ubolewam) - mają normalny kontakt z pacjentem. W Wielkiej Brytanii, osoby po Zdrowiu Publ. współpracują ściśle z lekarzem i to oni są odpowiedzialni choćby za profilaktykę.
Praca nie musi ograniczać się tylko do pracy w szpitalach, czy przychodniach. Można równie dobrze pracować w firmach farmaceutycznych, czy np. organizacja związanych z ochroną zdrowia, odbywać praktyki w Ministerstwie Zdrowia itd. Przy bardzo dobrej znajomości języka można starać się o staż w WHO, a stąd już tylko krok od pracy tam. Ma się idealne podstawy do organizowania i przeprowadzania programów profilaktycznych. Bardzo podoba mi się jedno zdanie, które zawsze powtarzam: LEKARZ ZAJMUJE SIĘ ZDROWIEM JEDNOSTKI, MY ZAJMUJEMY SIĘ ZDROWIE CAŁEJ POPULACJI. I mamy do tego naprawdę dobre podstawy!
Dopóki my (studenci) nie zmienimy podejścia do tych studiów, to będziemy zmuszeni wyczytywać takie opinie (j/w).
Mam nadzieje, że ma was przekonałam. Choć zapewne znajdzie się choć jeden pesymista)
Ten kierunek nie jest popularny w Polsce i tak naprawdę mało znany, ale za to bardzo np. w USA - jest tak samo prestiżowy jak np. medycyna. U nich to nazywa się Medycyna Społeczna. Osoby takie maja dużo więcej uprawnień niż my w Polsce (my w zasadzie nie mamy żadnych:/ - i nad tym ubolewam) - mają normalny kontakt z pacjentem. W Wielkiej Brytanii, osoby po Zdrowiu Publ. współpracują ściśle z lekarzem i to oni są odpowiedzialni choćby za profilaktykę.
Praca nie musi ograniczać się tylko do pracy w szpitalach, czy przychodniach. Można równie dobrze pracować w firmach farmaceutycznych, czy np. organizacja związanych z ochroną zdrowia, odbywać praktyki w Ministerstwie Zdrowia itd. Przy bardzo dobrej znajomości języka można starać się o staż w WHO, a stąd już tylko krok od pracy tam. Ma się idealne podstawy do organizowania i przeprowadzania programów profilaktycznych. Bardzo podoba mi się jedno zdanie, które zawsze powtarzam: LEKARZ ZAJMUJE SIĘ ZDROWIEM JEDNOSTKI, MY ZAJMUJEMY SIĘ ZDROWIE CAŁEJ POPULACJI. I mamy do tego naprawdę dobre podstawy!
Dopóki my (studenci) nie zmienimy podejścia do tych studiów, to będziemy zmuszeni wyczytywać takie opinie (j/w).
Mam nadzieje, że ma was przekonałam. Choć zapewne znajdzie się choć jeden pesymista)
Re: kosmetologia
POlaNowak taka jest prawda, ze ktoś jak umie się zakręcic, umie wykorzystac wiedzę ktorą zdobyl, ma zapal i chęc samokształcenia to znajdzie pracę bez problemu i to w wyuczonym zawodzie. nie ma czegos takiego jak kierunek produkujący bezrobotnych bo zarówno po medycynie, prawie, ekonomii, jak i po dietetyce , kosmetologii, zdrowiu puyblicznym są osoby ktore sobie nie potrafią poradzic z niczym ale sa i takie ktore dązą do celu i im sie to udaje. w tych czasach niestety same studia nie wystarcza aby cos osiągnac. a prawda jest taka ze za pare lat wszytskie osoby po studiach będa mialy srednio a znow wybija sie Ci z fachem po zawodowkach, bo juz brakuje prawdziwych fachowcow a co dopieo za 10lat gdy panuje przeswiadczenie ze studia to najlepsze co mozna sobie w zyciu zafundowac. dlatego ja wybieram zawod po ktorym mozna otworzyc cos swojego czyli kosmetologię. czas pokaze czy dobrze wybralam ale mysle ze będzie dobrze, przecież tyle ludzi chce skonczyc medycyne i prawo ze klientow bedę miala fl:P takie bogate spoleczenstwo nam się szykuje(eeee)
Re: kosmetologia
a może ktoś sie orientuje jakie są progi na kosmetologie tak mniej wiecej?
Re: kosmetologia
na dizeń dzisiejszy na ŚUM ok 220 punktów, czyli min po 70 i z R bio i R chemii.Ismena pisze:a może ktoś sie orientuje jakie są progi na kosmetologie tak mniej wiecej?
Re: kosmetologia
może umieją to samo(chociaż skoro jedna uczy się 2 miesiąc a druga 3 lata.) ale kosmetyczka po kosmetologii ma większe pojęcie o mojej skórze i wie jak mi nie zrobić krzywdy i nie zniszczyć twarzy, dlatego ja bym poszła do kosmetyczki po studiachdoktorka pisze:ale i jedna i 2 umieja to samo.co za roznica?)Wręcz przeciwnie, idąc do jakiegoś salonu to wolalabym żeby właśnie zadbała o mnie pani KOSMETOLOG a nie jakaś kosmetyczka po studium.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 2 sie 2009, o 17:28
Re: kosmetologia
podzielam zdanie dynamitki i mam nadzieje, że większość osób będzie tak myślało, kiedy już na rynku pojawi się więcej kosmetologów:)
a jest ktoś kto zaczyna w tym roku kosmetologię na SUM?
a jest ktoś kto zaczyna w tym roku kosmetologię na SUM?
Re: kosmetologia
Czy jest na forum ktoś kto zaczyna w tym roku kosmetologię na UM w Lublinie ?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 mar 2010, o 20:59
Re: kosmetologia
Niestety zgadzam się w 100 % z doktorka":) po kosmetologii bedziecie musieli pokończyć pełno kursów, aby moc robic jakiekolwiek czynności, te same kursy i czynnosci moga zrobic sobie panie po lo badz 2leetnim studium:) patrzy na realia polskie a nei an to co obiecuje uczelnia:) prawda jest taka ze im wiecej osob sie stara na dana uczelnie tym wyzej stoi w rankingach, stad powstawanie kierunkow modnych typu kosmetologia i opisywanie na stronie uczelni bzdurek o przyszlosci po tym!
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 8 maja 2010, o 17:34
Re: kosmetologia
a ja myślę, że warto, jeśli kogoś to interesuje
własny interes, praca przy robieniu kosmetyków, kto inny jak nie kosmetolog
niektórzy myślą, że jeśli studiują medycynę to są najmądrzejsi, ale po poziomie wypowiedzi i braku argumentacji widać coś innego
własny interes, praca przy robieniu kosmetyków, kto inny jak nie kosmetolog
niektórzy myślą, że jeśli studiują medycynę to są najmądrzejsi, ale po poziomie wypowiedzi i braku argumentacji widać coś innego
Re: kosmetologia
ktos kto nie wie, ze to taka sciema] na AM nie jest latwo na mhhh stomie, leku, farmie, biotechnologii i analityce. reszta kierunkow jest raczejdelikatnie mowiac lajtowa. no moze jeszcze fizjoterapia cos tam sie musi powysilac czasami.
zapraszam koleżankę na pierwszy semestr takich studiow jak pielegniarstwo poloznictwo, ratownictwo, fizjoterapia. a wtedy sie przekonasz czy poza lekiem stomą i farmacją naprawde nie trzeba sie wysilac. jasne ze nie trzeba bo zajecia od 8 do 21 to przeciez nic wielkiego. a co tam sie ma po 12 przedmiotów w semestrze, zaliczenia jakies co drugi dzien czy jak. no skad!
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 2 sie 2009, o 17:28
Re: kosmetologia
idąc na kosmetologie na AM też trzeba się nastawić na naukę bo wcale nie jest tak lajtowo jak się może wydawać Pare kolosów w tygodniu to normalka i zajęc jest bardzo duzo, też nieraz od rana do wieczora - i bynajmniej nie jest to nauka o tipsach i malowaniu paznokci jak się niektórym wydaje.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 3 Odpowiedzi
- 2906 Odsłony
-
Ostatni post autor: 101006basia
7 sie 2017, o 18:25
-
- 3 Odpowiedzi
- 3607 Odsłony
-
Ostatni post autor: PatrycjaW94
1 lip 2014, o 20:27
-
-
Analityka medyczna vs kosmetologia???
autor: Kasia659 » 4 cze 2014, o 14:44 » w Pozostałe kierunki studiów - 2 Odpowiedzi
- 1136 Odsłony
-
Ostatni post autor: nikolaa66
18 cze 2014, o 12:03
-
-
-
Poprawa matury na kierunku kosmetologia?
autor: iwantmore » 28 sie 2014, o 16:22 » w Studenckie życie - 13 Odpowiedzi
- 5335 Odsłony
-
Ostatni post autor: iwantmore
30 sie 2014, o 19:26
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości