Kto na WUM?
Re: Kto na WUM?
ok dzięki ! podniosłaś mnie na duchu ! ehh. zobaczymy co to będzie. Za dużo o tym myslę, a teraz powinnam się uczyć.a czasami po prostu nie mogę.ale myślę, że chyba sporo osób tak ma?
Re: Kto na WUM?
Hm. Ja teraz też powinnam się uczyć ^^ A co robię? Siedzę na forum ^^"
Re: Kto na WUM?
Kamelka a jak przygotowania idą? Chodzisz na jakieś korki? Tak wogóle to do jakiej szkoły chodzisz? I LO? Jak poszła próbna maturka? Fize zdajesz podstawę czy rozszerzoną?
Re: Kto na WUM?
U mnie jesli chodzi o ludzi w grupie tez jak najbardziej w porzadku.epinefrynka pisze:Co do atmosfery hmm. Moja grupa dziekańska jest w porządku, tu nie mam najmniejszych powodów do narzekań
W tym roku bylo tak: lista rankingowa przyjetych osob, na samej górze Ci co mieli najwiecej punktów a dalej maleje. Pierwsza osoba z listy jako ze mielismy rok parzysty (2008) trafiła na II wydział, potem kolejne dwie na I (na I wydziale jest wiecej osob, na drugim polowa z tego mniej wiecej bo musi zostac miejsca na English Devision), potem kolejna na drugi i tak az do wyczerpania miejsc na drugim wydzialeepinefrynka pisze:Papiery składa się po prostu na kierunek lekarski a podział na I i II WL to już sprawa czysto losowa
Re: Kto na WUM?
kuffi a więc tak. Ogólnie przerażona jestem faktem, że zdaję maturę
Nie chodzę do I LO tylko do II LO ( z własnego wyboru i nie żałuję ) No ale niestety chemię na fakultecie miałam tylko w 3 klasie.a na podstawie powiedzmy sorke średnio wymagającą i wykładającą. Teraz chodzę na korki z chemii i tyle ( do sora z I LO ). No i na angielskiale to juz akurat na lekarski mi nie jest potrzebne Także z chemii mam braki w sumie ale staram się nadrabiać teraz. Fizykę zdaję podstawową. Próbna ( 66% ) nie była do końca miarodajna bo nie mogłam zdobyć 12 punktów ( 24 % ) bo nie zrobiliśmy jeszcze optyki i fizyki wsółczesnej i jądrowej więc zadań po prostu nie zrobiłam. Także na to co mogłam zrobić to straciłam 5 punktów więc nie jest źle ale nie wiem jak byłoby z resztą. Biologii i chemii nie pisałam. 13 marca piszę maturę z chemii na korkach ale już zostało zapowiedziane, że będzie taka która ma nas zmobilizować. także już się jej boję.
A Ty jak? Jesteś w Koperniku ? Jak oceniasz swój stan przygotowania?
Nie chodzę do I LO tylko do II LO ( z własnego wyboru i nie żałuję ) No ale niestety chemię na fakultecie miałam tylko w 3 klasie.a na podstawie powiedzmy sorke średnio wymagającą i wykładającą. Teraz chodzę na korki z chemii i tyle ( do sora z I LO ). No i na angielskiale to juz akurat na lekarski mi nie jest potrzebne Także z chemii mam braki w sumie ale staram się nadrabiać teraz. Fizykę zdaję podstawową. Próbna ( 66% ) nie była do końca miarodajna bo nie mogłam zdobyć 12 punktów ( 24 % ) bo nie zrobiliśmy jeszcze optyki i fizyki wsółczesnej i jądrowej więc zadań po prostu nie zrobiłam. Także na to co mogłam zrobić to straciłam 5 punktów więc nie jest źle ale nie wiem jak byłoby z resztą. Biologii i chemii nie pisałam. 13 marca piszę maturę z chemii na korkach ale już zostało zapowiedziane, że będzie taka która ma nas zmobilizować. także już się jej boję.
A Ty jak? Jesteś w Koperniku ? Jak oceniasz swój stan przygotowania?
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Kto na WUM?
po pierwsze nikt nie mówił że będzie łatwo, łatwo być nie może i łatwo nie jest to prawda.
po drugie - ludzie są różni, jakaś tam rywalizacja istnieje (jeszcze bardziej to dostrzegam na drugim roku, gdzie walczy się o średnią na każdych zajęciach z biochemii czy fizjologii), ale ja nie narzekam. Asystentów trafiałem ogólnie w porządku (może poza ludźmi z zakładu fizjologii których jakbym mógł wystrzeliłbym w kosmos). Uczelnia daje szanse jakiegoś tam rozwoju - kół naukowych jest baardzo dużo i można się naprawdę dużo na nich nauczyć (co widzę po sobie np.). CO do minusów na pewno to że zajęcia są często popołudniami co mnie bardzo denerwuje. Ja swojej decyzji na pewno nie żałuję, mimo że jest coraz ciężej, to widzę że ma to jednak sens (zauważyłem to w sumie dopiero niedawno) i nie zamieniłbym tych studiów na żadne inne.
ps.bliskość do domu należy brać pod uwagę (ja w sumie do wawy, lublina i łodzi mam porównywalnie blisko). U mnie w grę wchodziły jedynie wa-wa i kraków - znajomi lekarze i inne osoby znające się na rzeczy radziły wawę, więc tak zrobiłem. Pzdr
po drugie - ludzie są różni, jakaś tam rywalizacja istnieje (jeszcze bardziej to dostrzegam na drugim roku, gdzie walczy się o średnią na każdych zajęciach z biochemii czy fizjologii), ale ja nie narzekam. Asystentów trafiałem ogólnie w porządku (może poza ludźmi z zakładu fizjologii których jakbym mógł wystrzeliłbym w kosmos). Uczelnia daje szanse jakiegoś tam rozwoju - kół naukowych jest baardzo dużo i można się naprawdę dużo na nich nauczyć (co widzę po sobie np.). CO do minusów na pewno to że zajęcia są często popołudniami co mnie bardzo denerwuje. Ja swojej decyzji na pewno nie żałuję, mimo że jest coraz ciężej, to widzę że ma to jednak sens (zauważyłem to w sumie dopiero niedawno) i nie zamieniłbym tych studiów na żadne inne.
typowe dla wydziału farmacji, ostatnio gadałem z koleżanką na drugim roku jest jeszcze gorzej, być dopuszczonym do kolokwium to już wielki sukces.mediatan pisze:(np. prześciganie się asystentów kto uwali więcej punktów studentom na kolokwium-chore).
ps.bliskość do domu należy brać pod uwagę (ja w sumie do wawy, lublina i łodzi mam porównywalnie blisko). U mnie w grę wchodziły jedynie wa-wa i kraków - znajomi lekarze i inne osoby znające się na rzeczy radziły wawę, więc tak zrobiłem. Pzdr
Re: Kto na WUM?
Nom ja jestem w Kopcu, a stan przygotowań chyba na poziomie dobrym, ale myślę że jest jeszcze dużo do zrobienia, no i trzeba się cały czas mobilizować. Fizykę zdaję rozszerzoną, bo jak sie nie uda dostać do Wawy to wtedy będę chciał Kraków albo Wrocław.
Re: Kto na WUM?
Łatwo nie jest nigdzie - racja. Tyle tylko ze skoro moze byc mniej stresowo to po co sobie dokladac niepotrzebnie stresówKaamil pisze:po pierwsze nikt nie mówił że będzie łatwo, łatwo być nie może i łatwo nie jest to prawda.
Dokładnie. Ludzie są różni, wiec wszystko zalezy na kogo sie trafi. U mnie w grupie akurat rywalizacji nie ma. Ale z rywalizajca czy bez - to nie od innych zalezy jakie wyniki w nauce bedziemy mieli.Kaamil pisze:po drugie - ludzie są różni, jakaś tam rywalizacja istnieje
Mnie teżKaamil pisze:CO do minusów na pewno to że zajęcia są często popołudniami co mnie bardzo denerwuje.
[ Dodano: Sro Mar 04, 2009 13:24 ]
Dni otwarte są 28 marca (jest juz informacja na stronie) gdyby sie ktos wybieral.a kiedy są dni otwarte na WUMie?
Re: Kto na WUM?
Czy ktoś wie jaki mniej więcej jest plan dni otwartych WUM-u? Bo na stronie jest tylko podna data i godziny, nic więcej.
Re: Kto na WUM?
Jak ustala plan to będzie na ogłoszeniach. Narazie szukają ludzi którzy by sie właczli w organizacje wiec trudno mówić o planie. Chociaz pewnie i tak bedzie tak jak w zeszłym roku.
Re: Kto na WUM?
Czyli jak było w zeszłym roku?
Re: Kto na WUM?
Najpierw pogadanki na temat kazdego wydziału (lekarski na poczatku) - chyba dziekani sie wypowiadali. Albo ktoś w tym stylu, w kazdym razie zachwalali każdy swój kierunek i oczywiście uczelnie. Byla tez wypowiedź przewodniczacego ze studia to nie tylko nauka itp. Potem sie chwalili ze WUM to nawet ma grupe teatralna. I to wszystko na auli, a na korytarzach stosika kierunków (ulotki, studenci odpowiadajacy na pytania - z czego oczywiscie przy stoisku lekarskiego najwiekszy tłum), zdjecia itp. Byly tez jakies ksiazki przygotowujace do matury sprzedawane. I oczywiście pełno ulotek - takich samych co wysyłali razem z bezpłatnym informatorem jakis czas wczesniej.
Wszystko ma miejsce w centrum dydaktycznym - to jest najbardziej reprezantatywny budynek i nawet siedzenia sa wygodne (co na WUMie nie jest tak zcesto spotykane) ale tym sie nie sugerujcie bo tam prawie zajec nie ma na I roku - tylko jezyki a i tak jest jedna chyba grupa co nawet jezyków tam nie ma. Normalnie na zajeciach nie jest tak komfortowo jak tam. A no i oczywiście nie bierzcie tak na serio wszystkiego co beda do was mówić
Wszystko ma miejsce w centrum dydaktycznym - to jest najbardziej reprezantatywny budynek i nawet siedzenia sa wygodne (co na WUMie nie jest tak zcesto spotykane) ale tym sie nie sugerujcie bo tam prawie zajec nie ma na I roku - tylko jezyki a i tak jest jedna chyba grupa co nawet jezyków tam nie ma. Normalnie na zajeciach nie jest tak komfortowo jak tam. A no i oczywiście nie bierzcie tak na serio wszystkiego co beda do was mówić
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości