Lekarki Katowice - jak się dostać

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
David
Posty: 903
Rejestracja: 17 mar 2008, o 22:15

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: David »

Nie ma co demonizować już (chyba) Katowic- już słynnych profesrów z anatomii i biochemii nie ma, i z tego co opowiadają znajomi to jak się uczy, to się zaliczy i tyle.

Co do anatomii, to uważam że jak najbardziej powinno się na niej dużo wymagać- z jednego prostego względu- żeby młody student nauczył się uczyć. Jak patrzę z perspektywy czasu, i nieco innego punktu siedzenia, to widzę że nie było to takie złe, i te kilkanaście/dziesiąt stron to czasem wcale nie było tak dużo- zwłaszcza jak przyszło niemało często stron z przedmiotów klinicznych, patomorfy, imumunologii itd. Gdybym nie wiedział jak się zabrać za konkretną naukę, a co mi dała anatomia, to z ilością materiału na wyższych latach bym się chyba zapłakał. Poza tym- moim zdaniem- są dużo trudniejsze przedmioty na tych studiach niż anatomia.
lykorz
makebelieve
Posty: 524
Rejestracja: 28 maja 2013, o 19:24

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: makebelieve »

Mårran, to prawdaWiększość osób rezygnuje, bo nie podoba im się/są zawiedzeni, że muszą się uczyć /są zawiedzeni, że nie biegają od pierwszego dnia po oddziale w kitelku i ze stetoskopikiem/myślą, że nie są w stanie tego ogarnąć itp itd. U nas fakt odpadło z 25-30 osób z histo i podobna ilość z anaty na 480 osób zaczynających, ale akurat większość tych osób się pokrywała. Na pewno większość osób sama zrezygnowała niż wylecieli.
*wylecieli czyli mają repetę
Awatar użytkownika
MrBrightside
Posty: 266
Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: MrBrightside »

Jak można wylecieć z tych studiów? Przecież spójrzmy sobie prawdzie w oczy, w końcu zawsze katedry dają tyle bazy, żeby starczyło na to nieszczęsne 3. To co, zbyt duży wysiłek nauczyć się bazy? Przecież małpa by to zdała.

To jest pic na wodę fotomontaż ta panująca opinia o tym, jakie te studia są mordercze i nie do przejścia. Trzeba się uczyć, to fakt. Ale z mojej obserwacji raczej dlatego, że jak sobie pomyślę, że za nieco ponad 2 lata dostanę pełne PWZ i PEŁNĄ odpowiedzialność za to, co będę robić, to mi się słabo robi i tak stwierdzam, że wypadałoby coś jednak wiedzieć. Niestety jestem raczej w mniejszości, bo znam mnóstwo ludzi, którzy robią tylko bazę, a i to nie zawsze i jakoś w końcu zdają.
Ministerstwu statystyka musi się zgadzać. Przyjęli więcej studentów na lekarski? Przyjęli. Skończyli ci studenci lekarski? No w większości skończyli. Wzrósł wskaźnik ilości lekarzy na 1000 mieszkańców, czy co oni tam liczą? Wzrósł. Problem solved!

Jeśli na dermie, która jest jedną z cięższych katedr w Kato nam mówią, że 10 lat temu to wszyscy byśmy oblali z naszą wiedzą, a dają zaliczenie za omówienie warstw naskórka, no to chyba coś jest na rzeczy, prawda?
makebelieve
Posty: 524
Rejestracja: 28 maja 2013, o 19:24

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: makebelieve »

MrBrightside, u mnie na 1 roku odsetek ludzi, którzy poleciał na egzaminach to jakiś 1-2% wszystkich spadochroniarzy Zdecydowana większość oblała na semestralkach z histo, anaty, kolosach z biomolo (i mają z tego warunek). Anatę egzamin zdali wszyscy, z histo chyba jedna osoba oblała egz i tu już faktycznie było trzeba być geniuszem żeby to oblać.
Lamojednorożec
Posty: 3
Rejestracja: 2 wrz 2016, o 13:05

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: Lamojednorożec »

To ja może wypowiem się jako ten Janusz medycyny pierwszego roku . Wydaje mi się że wszystko zależy od podejścia i grupy jaką się ma. U mnie prawie wszyscy z grupy już coś wcześniej studiowali, lub mają nawet jakieś kierunki pokończone, więc wiedzą z czym się je studiowanie i jak zwracać się do prowadzących. Dzięki temu na żadnych zajęciach nie mamy problemów, wręcz widać że prowadzący próbują iść nam jak najbardziej na rękę. Jeśli chodzi o ogół roku to racja. czasem sam chwytam się za głowę słysząc z czym ludzie potrafią iść na katedrę . Nauki jest ogrom, ale jak ma się odpowiednie podejście to można sobie z wszystkim poradzić, a nawet znaleźć odrobinę czasu raz na 2-3 tygodnie żeby wyskoczyć ze znajomymi na piwo. Warto też zaznaczyć że jeśli wszystkie osoby w grupie ze sobą współpracują (tak jak u nas) i starają się współpracować z innymi grupami to studiowanie staje się jeszcze przyjemniejsze. Jakoś nie żałuję (przynajmniej póki co ) że wybrałem tą uczelnię .
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: Mårran »

Lamojednoro&#x17Cec pisze:znaleźć odrobinę czasu raz na 2-3 tygodnie żeby wyskoczyć ze znajomymi na piwo
O.o Ludzie, którzy znają, co to studia, znajdują czas na piwo raz na 2-3 tygodnie? Cieszę, się, że tam nie studiowałam Rzeczywiście macie tam kato-pato. Zapraszam do gdańska, gdzie imprezy są co tydzień i - uwaga - większość zdaje!
Pani Buka
justmed9
Posty: 28
Rejestracja: 7 gru 2016, o 23:12

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: justmed9 »

Lamojednorożec A jak wygląda sprawa z przepisywaniem ocen z innego kierunku na ŚUM? Chodzi mi o przedmioty zapychacze typu technologie informacyjne, angielski itp
Lamojednorożec
Posty: 3
Rejestracja: 2 wrz 2016, o 13:05

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: Lamojednorożec »

Mårran : Mówię za siebie, być może są tacy u nas którzy imprezują 2-3 razy w tygodniu i też mają wszystko pozaliczane

justmed9 : Raczej nie ma problemów, ale dokładnie o warunkach przepisania przedmiotu dowiadujesz się na pierwszych zajęciach. Z tego co się orientuję to na angielski jak masz przepisany to nie musisz chodzić, ale musisz przystąpić i zdać egzamin. Z innych typu socjologia medyczna (wbrew pozorom bardzo ciekawie prowadzone zajęcia, co mnie zdziwiło) możesz przepisać ocenę i nie musisz chodzić, tak samo jest chyba z informatyką i innymi takimi zajęciami
Blathmac
Posty: 186
Rejestracja: 14 mar 2013, o 15:49

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: Blathmac »

Socjologia medyczna jest ciekawie prowadzona? To chyba cos sie zmienilo przez wakacje. Albo asystent, albo przekazywane tresci!
Lamojednorożec
Posty: 3
Rejestracja: 2 wrz 2016, o 13:05

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: Lamojednorożec »

Blathmac :
Porównując z innymi przedmiotami Katedry rzeczy bezużytecznych to tak. Oczywiście to jest moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać.
Annobie
Posty: 47
Rejestracja: 25 sty 2013, o 14:39

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: Annobie »

Tak realistycznie patrząc w Katowicach większym problemem jest się dostać niż utrzymać. Jestem teraz na pierwszym roku i po pierwszym semestrze rozwiązują dwie grupy wyłącznie z tego powodu, że ludzie nie zabrali swoich papierów (z niewiadomych powodów) i potem tacy ludzie, którzy ani razu nie pojawili się na zajęciach figurują na listach i zabierają ludziom miejsca. To jest prawdziwy problem. Poza tym w najgorszym wypadku, Katowice to jedna z nielicznych uczelni na której możesz wziąć warunek z anatomii i powtarzać rok. To nie jest taka tragedia jak teraz, przed maturą się to wydaje.
A jeżeli chodzi o socjologię, jeżeli traficie na cudną panią doktor, to będą to wasze ulubione zajęcia w pierwszym semestrze. Niezwykła kobieta
margo1
Posty: 2
Rejestracja: 10 lut 2017, o 17:28

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: margo1 »

Jak łatwo się wypowiadać osobom, które nie mają nic wspólnego z pierwszym rokiem jak to u nas jest.
Przyjęli nas 520,na tą chwilę zostało niecałe 430 osób. Większość z tych osób albo nie pojawiła się nawet raz na studiach, albo zrezygnowała na samym początku nauki (stwierdzili, że to nie dla nich).
280 osób miało 3 termin z kończyn. Na własne żądanie? Nie. Na życzenie sławnego już starszego o rok rocznika który zafundował nam nowy sposób sprawdzania wiedzy - dopuszczeniówki.7 minut i 7 pytań otwartych, w których wymagają cudów zawsze zgodnych z kluczem, nie zawsze zgodnych z Bochenkiem. Te 280 osób to osoby, które nie zdały 1 terminu dopuszczeniówki - po prostu nie pisały nawet pierwszych szpilek. Drugi termin posiadał certyfikat ninezdawalności i dopiero 3 był do zdania. Uwaliło go coś około 50 osób.
Kolejną atrakcją na anatomii jest to, że nie przysługuje nam 4 termin. Tylko rozbójnik, czyli szpilki z całego senestru.
Nikt się nie czuje lepszy, bo się dostał na lek, przynajmniej nie z mojego rocznika, czego o panu parę postów powyżej powiedzieć nie mogę.
Anatomia to aktualnie największy pogrom, reszta przedmiotów pozostała jak w poprzednich latach.
margo1
Posty: 2
Rejestracja: 10 lut 2017, o 17:28

Re: Lekarki Katowice - jak się dostać

Post autor: margo1 »

Jak łatwo się wypowiadać osobom, które nie mają nic wspólnego z pierwszym rokiem jak to u nas jest.
Przyjęli nas 520,na tą chwilę zostało niecałe 430 osób. Większość z tych osób albo nie pojawiła się nawet raz na studiach, albo zrezygnowała na samym początku nauki (stwierdzili, że to nie dla nich).
280 osób miało 3 termin z kończyn. Na własne żądanie? Nie. Na życzenie sławnego już starszego o rok rocznika który zafundował nam nowy sposób sprawdzania wiedzy - dopuszczeniówki.7 minut i 7 pytań otwartych, w których wymagają cudów zawsze zgodnych z kluczem, nie zawsze zgodnych z Bochenkiem. Te 280 osób to osoby, które nie zdały 1 terminu dopuszczeniówki - po prostu nie pisały nawet pierwszych szpilek. Drugi termin posiadał certyfikat ninezdawalności i dopiero 3 był do zdania. Uwaliło go coś około 50 osób.
Kolejną atrakcją na anatomii jest to, że nie przysługuje nam 4 termin. Tylko rozbójnik, czyli szpilki z całego senestru.
Nikt się nie czuje lepszy, bo się dostał na lek, przynajmniej nie z mojego rocznika, czego o panu parę postów powyżej powiedzieć nie mogę.
Anatomia to aktualnie największy pogrom, reszta przedmiotów pozostała jak w poprzednich latach.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości