Lekarski - niestacjonarne

[Asillith]

Na wumie tez sie studiuje z reszta studentow, inni neiwiedza ze jestes na platnych chyba ze im to powiesz:) wiem ze moj kolega ktory mial kolo 220 dostal sie na platne na wumie w zeszlym roku

[a_niap]

Nie ma lekarskiego wieczorowo, studiuje sie tak jak normalnie, z ludzmi ze stacjonarnych (ok. 3-4 osoby z niestacjonarnych w grupie). Wszystko jest tak samo, roznica jest w tym ze sie za to płaci

[spideros]

gatek: Tutaj tak najezdzaja tylko dwie osoby, ktore maja widocznie jakies kompleksy czy cus:P Mysle, ze ogolnie WUM nie rozni sie od reszty i wszystko zalezy od konkretnych ludzi. Zawistni zawsze sie znajda, ale nie ma sie co nimi przejmowac. Pozdro

[ Dodano: Pią Sie 01, 2008 18:10 ]
Fajnie-ostrzezenie, ale na niestacjonarnych, ze glupki to wolno najezdzac. no coments

[Medycyna Lwów]

nikt nie najeżdża po pierwsze tylko pisało sie o pewnej hipokryzji wśród nich wobec kolegów ze stacjonarnych. Tylko to. A problemy naukowe większości z nich potwierdzają ludzie ze wszystkimi AM ów. Ty dopiero zaczniesz studia, wszystkim wszem i wobec powiesz, że się nie dostałeś na stacjonarne, ze jesteś na płatnych i to będzie uważam zachowanie fair. Efektów w nauce życzę jak najlepszych. Życie wszystko weryfikuje.

[Padre Morf]

A problemy naukowe większości z nich potwierdzają ludzie ze wszystkimi AM ów

robiłeś ankiete? Wypowiadasz sie tak autorytatywnie jakby CBOS albo OBOP robiły badania na ten temat. To, że sie rozmawiało z 1-2 osobami z innego AMu na ten temat jeszcze o niczym nie świadczy.

Życie wszystko weryfikuje.

Takie wypowiedzi jak ta, że niestacjonarni to idioci też. Na szczęście.

[Medycyna Lwów]

robiłeś ankiete? Wypowiadasz sie tak autorytatywnie jakby CBOS albo OBOP robiły badania na ten temat. To, że sie rozmawiało z 1-2 osobami z innego AMu na ten temat jeszcze o niczym nie świadczy.

przed chwila dostałem wyniki ankiety
Piszę z perspektywy kilku grup z mojej szkoły i znajomych z kilku innych AMów i to napisałem. Że są różni ludzie to wiadomo, a kłamstw pisać nie będę. Niech będą najlepsi nikt im tego nie broni. Kropka. Temat już dawno był zakończony zresztą.

[Padre Morf]

Piszę z perspektywy kilku grup z mojej szkoły i znajomych z kilku innych AMów i to napisałem.

Wiesz ja też piszę z perspektywy kilku grup z którymi miałem zajęcia (i nie była to jedna uczelnia) i tego co mówią znajomi uczący studentów na innych AMach. Sprawdzamy waszą wiedzę i wiemy najlepiej jak komu idzie. W sporze stacjonarni-niestacjonarni zawsze więcej było emocji niż racjonalności i nie świadczy to dobrze o obu grupach.

Tyle.

[Imperfana]

Czytam i mi trochę.dziwnie. Nie wiem jaki jest powód obruszania się na studiujących niestacjonarnie. Przecież oni nie studiują za moje pieniądze, przecież katedry mi przez ich na niej obecność nie ubędzie, nie wchodzą mi w drogę, nie utrudniają studiowania, wręcz przeciwnie- czasem potrafią pomóc, więc dlaczego są tacy be?
Dlatego, że niechętnie mówią głośno o tym, że zabrakło punktów na dzienne? Po niektórych wypowiedziach, które tu czytam wcale im się nie dziwię, bo przecież nie jeden Kaamil myśli stereotypem, według którego tacy studenci to zakute pały i ludzie wybitnie odporni na wiedzę. Nie chciałabym być w ten sposób zaszufladkowana. Mimowolnie przypomina mi się podstawówka- w co drugiej klasie znalazł się taki, z którym nikt nie chciał siedzieć w ławce, który nigdy nie miał pary dotaczki na gimnastyce
Nie zasmucajcie mnie, bo tracę wiarę. Jeśli ktoś na siłę chce uważać studia medyczne za prestiżowe to niech zgodnie z tą wytyczną potrafi pokazać swoją klasę.
kasiak
Gratuluję spostrzeżenia dotyczącego punktów i usytuowania na liście. Wielu powinno sobie te Twoje słowa przeczytać pięć razy i dokładnie przemyśleć.

[Guru]

Dzieleniem ludzi na wybitniejszych lub mniej wg rodzaju studiów zajmują się ludzie z przerostem ambicji nad treścią.

Tylko bez hipokryzji - kawa na ławę - nie dostałem się na dzienne, płące za studia i tyle, a nie udawanie, unikanie tematu i później plotkowanie miedzy sobą, bo ta jest z płatnych itp. DFla mnie to jest chore, a nie sama koncepcja studiów.

Po pierwsze co Ci do tego kto jak studiuje, student powinnien się zając sobą i pracą nad samym sobą a nie analizowaniem kto jest na niestacjonarnych bo miał mniej punktów. I z drugiej strony po co ktoś ma się przyznawać na jakich jest studiach, jego sprawa nie Twoja. Nie chce się przyznac to niech sie nie przyznaje, a Wy stacjonarni zajmijcie sie nauka a nie plotkami, to Wam wyjdzie na dobre.

A to ze komus braklo punktow nie oznacza ze posiada mniejsze umiejetnosci. Zapewniam Cie drogi Kaamilu ze bardzo wiele osob na studiach niestacjonarnych jest dużo zdolniejszych i inteligentniejszych od Ciebie. A punkty z matury nie są wyznacznikiem zdolności, inteligencji a tymbardziej wartości człowieka. Pozdrawiam i jeśli kogoś stać na niestcjonarną medycyne to moge tylko powiedziec powodzenia i trzymam za Was kciuki udowodnijcie innym jak bardzo sie myla w swych pochopnych osądach Pozdrawiam

[spideros]

Guru: kaamilowi nie przetlumaczysz, juz probowalem :p Dobrze, ze takie jednostki sa jednak w mniejszosci! I dzieki za mile slowa

[scarlett89]

A punkty z matury nie są wyznacznikiem zdolności, inteligencji a tymbardziej wartości człowieka.

Fakt, racja - wyniki z matury są w bardzo licznych przypadkach krzywdzące i czasami nie odzwierciedlają wysilku, jaki zostal wlozony w przygotowania.

Po pierwsze co Ci do tego kto jak studiuje, student powinnien się zając sobą i pracą nad samym sobą a nie analizowaniem kto jest na niestacjonarnych bo miał mniej punktów.

Kaamilowi pewnie chodzilo o to, ze ktos, kto jest na niestacjonarnych, zapewnia do upadlego, ze on to się dostał normalnie z listy i sam najezdza na tych, co płacą. Akurat w przypadku takich ludzi powiewa nutką hipokryzji.
Macie rację także co do tego, że jesli komus zabraklo tego 1 pkta, 2 czy 10, nie mozna stosowac miarkipłacisz - jestes glupi". Czlowiek jest zbytzłożoną istotą", by tak go zaszufladkować raz na zawsze:)

[aquirre]

glodny sytego nigdy nie zrozumie albo syty glodnego nigdy nie zrozumie

[longmann]

hej a można dostać się na niestacjonarne na lek nie zdając fizyki? jak chyba większość przyszłych studentów i u mnie sa z nią problemy i jeszcze jedno: jak jest z przenosinami z wieczorowych na dzienne, po semestrze tez mogą być czy dopiero po skończonym roku? z góry dzięki