Mały Gołąbek! Pomocy!

[Kristen]

Witajcie!
Moja siostra na dworze zauważyła spadającego małego gołąbka z pierwszego piętra.
Padał deszcz, a on leżał nieruchomo więc wzięła go do domu.
Okryłam go ręcznikiem i włożyłam do pudełka po butach. Teraz sobie śpi,
w dalszym ciągu jest cały mokry.
Co mam zrobić? Bardzo proszę o pomoc!

[emu]

Najlepiej skontaktuj się ze szpitalem dla zwierząt bądź udaj się do najbliższego weterynarza. Tam powinnaś otrzymać informacje jak dalej postępować z gołębiem

[Kristen]

W tym problem, że moja lecznica jest już nieczynna .
Co zrobić do czasu, kiedy nie pojedziemy do lecznicy?

[kawa]

daj mu jakis chlebek czy cus do jedzenie zapewnij spokoj i ciepelko, raczej nic madrzejszego nie zrobisz do czasu wizyty u weterynarza

[WojtekB]

Co zrobić do czasu, kiedy nie pojedziemy do lecznicy?

Dać spokój pisklakowi - niech odpocznie, a zaraz w poniedziałek zanieś go do weterynarza Jeżeli się obudzi możesz dać mu poidełko z wodą.

Nie próbuj leczyć gołąbka na własną rękę. Jeżeli będzie miał spokój i ciszę to nic mu się nie stanie przez jeden lub dwa dni - najważniejsze żeby jak najszybciej trafił do specjalisty.

Szczerze mówiąc - ja bym zostawił tego pisklaka co najwyżej umieścił bym go gdzieś w bezpiecznym miejscu, gdzie jego rodzice mogliby go do końca odchować.

[Mataforgana_a]

Witam,

od 19 czerwca mam w domu gołębia, znalazłam go porzuconego pod samochodem. W ten dzień wyglądał następująco: nie miał wykształconej woskówki do tego stopnia, jak dorosłe ptaki tego gatunku, na głowie miał pozostałości pierza, choć reszta jego ciała pokryta była wykształconymi piórami. Aha, pod skrzydłami było więcej nagiej skóry, aniżeli piór.
Karmiłam go białym serem, jajkiem, otrębami oraz pszenicą.

Mój problem polega na tym, że jak najszybciej powinnam go wypuścić, gdyż niestety nie wszystkim lokatorom odpowiada jego obecność. Chciałabym zapytać w jakim wieku może być ptak? Słyszałam, że w piątym tygodniu będzie można go wypuścić. Zastanawiam się, czy to już ten czas. Gołąb wciąż ma różową woskówkę, żółtego pierza nie ma już wcale. Pióra pod skrzydłami także bardzo ładnie się rozwinęły. Potrafi sam pić, w pokarm niekiedy nie trafia, ale wydaje mi się, że najważniejsze jest to, że w ogóle odróżnia go od podłoża. : )

Dzisiaj dałam mu pokrojone jajko, zjadł je bez mojej pomocy. Rankiem o piątej wylatuje z pudełka i poszukuje pokarmu od czasu do czasu popiskując. Jest w stanie wzbić się samodzielnie w powietrze i wylecieć z podłogi aż na meble. Chciałabym wiedzieć, czy poradzi sobie będąc na wolności i czy. najważniejsze - będzie bał się ludzi? Bardzo zależy mi aby tak było, w przeciwnym razie czeka go większe niebezpieczeństwo niż z łap jakiegokolwiek innego zwierzęcia.

Pozdrawiam serdecznie.

[pomorek]

Hej mój chłopak ocala gołębie od czasu do czasu, a ledwo 2 tyg temu z naszego balkonu WRESZCIE wyniosły sie dwa takowe pisklaki

Na moje oko spokojnie twój gołąb jest zdolny do samodzielnej egzystencji. Gołębie z mojego balkonu odleciały gdy miały 4,5 tygodnia ale juz wczsniej dużo ćwiczyły

Najlepiej wypuść ptaka w miejsce gdzie jest duzo gołębi aby mógł od nich odgapiać i sobie radzic w ten sposób najlepiej sie nauczy co i jak (okolice smietnika, podwórko itp. )

powodzenia