Matura 2009 Plan nauki (byli i obecni maturzysci)

[T4]

Witam,
Wczoraj w nocy zaczalem oficjalne przygotowania do matury (tak mnie zmotywowalo czytanie postow na tym forum)!

Zastanawiam sie jednak jak rozplanowac swoja nauke abe nie popasc w schizofrenie ksiązkowa. zdalem sobie sprawe, ze nie zdaze przerobic wszystkich podrecnzikow ktore mam. zatem mam pytanie do bylych jak i obecnych maturzystow Z czego sie uczyc? Wiem ze ten temat sie juz pojawial. Chce sie uczyc nie wiecej niz z 2 zrodel. i mysle ze I zestaw to powinny byc ksiazki pisane niby przez autorow matury a II zestaw to podrecnziki ktore sie przyjemnie czyta. Mam 4 Tomy PWN-u (5 sobie kupie) Te ksiazki sa w porzadku ale jest tam wiele zbednych informacji przy jednoczesnym braku wiadomosci podstawowych, ktore sa przydatne (zastanawiam sie czy tom 3 (anatomia i fizjologia zwierzat) jest w ogole wymagany na mature? Mam ponadto Operon ktory jest moim zdaniem patologiczna zenujaca ksiazka ktora powinni wycofac (nie wiem czemu tyle osob go poleca?) panuje tam chaos rysunki sa nieczytelne. Przy temacie o wirusach cykl lityczny i lizogenny jest opisany pobieznie, ponadto nie ma mowy o retrowirusach. W dziale uklad kostny czlowieka nie napisali i ergokalcyfelorze (chyba tak sie to pisze?). Przy ukladzie rozrodczym nie opisano budowy plemnika! CZY TEN OPERON JEST NIEZBEDNY? Kuiplem sobie niedawno podrecznik (nowosc) wydawnictwa mac edukacja jastrzebsiek i pylki-gutowskiej (poziom rozrszerzony) na pierwszy rzut oka jest ok. Ponadto mam podstawowego maca, 3 czesc podrecnzka nowej ery, 2 tomy wsipu, villego i starego hosera
Przpepraszam za chaos mojej wypowiedzi Moje pytanie jest takie z czego uczyliscie sie (byli maturzysci) i z czego bedziecie sie uczyc

Czy 2 podreczniki wystarcza?
Doradzcie mi:
I zestaw: Operon vs Mac (jako podrecznik obowiazkowy do matury, napisany prze wazne postanie oke)
II zestaw PWN vs Wsip (jako 5 tomowe cegly ktore sie czyta dla przyjemnosci)

przerobie to do lutego
od lutego powtorka z repetytorium+ testy
kwiecien powtorzenie tego co poszlo najgorzej w testach i kolejne testy

[TiMeK]

Widzę, że podchodzicie strasznie poważnie do tej matury P 3/4 moich znajomych pozdawało maturę z bardzo dobrymi wynikami ucząc się z Operonu (obowiązuje u nas w szkole) oraz robiąc arkusze Villego to oni na oczy nie widzieli Na wkuwanie tomisk przyjdzie czas na studiach.

[Ramone]

Co do PWNu to się zgadzam.Dużo zupełnie nie potrzebnych informacji.Trzeba po prostuwyłuskiwać te istotne Na temat reszty się nie wypowiem ,bo tylko pobieżnie przejrzałem.

[angelangie89]

Hmm. Lepiej nie szaleć z ilością podręczników bo się wszystkiego nie przerobi.
Ja uczyłam się według Villego, tzn podzieliłam naukę na 50 działów z systemem powtórek po 24 godzinach, po tygodniu po miesiącu i po kwartale. I wszystko zostalo w glowie, rozplanowane było dobrze i zdane było dobrze. Wynik maturki całkiem fajny.

Do Villego polecam Operon, jest napisany dobrze , zwięźle i treściwie.

Kupiłam komplet WSIP i nie zajrzałam do niego, no moŻe raz, ale to byl mega chaos!


P.S: Z Villegow wiele treści jest nadprogramowe, ale to zobaczycie w operonie co trzeba a co nie i z Villego wybierzecie to co konieczne na maturę

Pozdrawiam i powodzenia

[tusiulka]

Hmm co ja moge powiedziec. Polecam OPERON! Mam go jako obowiazkowy w szkole, ale korzystałam tez z ksiażek Mac poziomu podstawowego. Jak dla mnie były tam zawarte zdawkowe i małowartościowe informacje. Najpopularniejszy jest chyba operon.

[Medycyna Lwów]

Hmm. Lepiej nie szaleć z ilością podręczników bo się wszystkiego nie przerobi.

dobrze powiedziane, koleżanka z klasy uczyła sie chemii chyba ze wszytskich możlwiych źródeł na polskim rynku dla LO - efekt: niezbyt dobrze zdana matura.

Zdecydowanie operon jest tu najlepszy, mimo że nadal (ostatnio a korkach widziałem najnowsze wydanie) są błędy (ale kilka tylko). Wg mnie rysunki są nowoczesne, mi sie zawsze dobrze uczyło.

ponadto nie ma mowy o retrowirusach.

jak nie ma? poza tym o wirusach są jeszcze informacje w tomie 3.

W dziale uklad kostny czlowieka nie napisali i ergokalcyfelorze (chyba tak sie to pisze?). Przy ukladzie rozrodczym nie opisano budowy plemnika!

o witaminie D piszą przy witaminach - zresztą nie ma tu wielkiej filozofii - o synergizmie działań vit. D, Ca, P mówi się nawet w gimnazjum. Rysunek plemnika jest opis tez wiec nie wiem o co halo.

[Alchemist]

Co do operonu to faktycznie jest trochęnawiedzony jak mówiła to moja nauczycielka,ale autorzy podręczników są współautorami matur (przynajmniej z biologii) Pozatym w tych książkach jest wszystko, może tylko nie tak ładnie poukładane jak w ich vademecum (polecam na dosłownie najpóźniej miesiąc- dwa ) przed maturą. Podzielam zdanie Kaamila, że dobrze się z nich uczy

Możesz pobrać kalendarz przygotowań do matury- osobiście się z ich pomocą nie uczyłem,ale znajomi polecali. Ja sam uczyłem się do matury z tej książki dość obszerna ale naprawdę genialna! W tej ksiące np jest opisane to zjawisko z grupami krwi aborygenów-które było na tegorocznej maturce z bioli

Tak po studniówce możesz też zacząć robić ćwiczenia ze zbiorów zadań do biologi. Polecam WSiPowskie - trudne,ale uczą jak formuować odpowiedzi

To chyba tyle. życzę powodzenia

[dragonka]

A o co chodziło z tymi aborygenami, jeśli można wiedzieć? Wiem, że to nie temat na takie dygresje, ale powiedzcie, proszę.

[Alchemist]

To jest dokładnie 29 zadanie z matury:

W populacji ludzkiej dzięki trzem występującym w niej allelom grup krwi IA, IB, i0 powstają cztery fenotypy grup krwi A, B, AB i 0. U Aborygenów (rdzennej ludności Australii) występują tylko dwie grupy krwi – A i 0. Aborygeni pochodzą od małej grupy przodków, którzy przybyli do Australii około 40 tysięcy lat temu.

Określ dwie prawdopodobne przyczyny, które przesądziły o występowaniu tylko dwóch grup krwi wśród Aborygenów.

W tej polecanej przezemnie książce jest ten przykład opisywany jak jeden z kilku ilustrujących efekt wąskiego gardła i efekt założyciela

[misiaqd]

ja trzymam się wersji operon+vilee jako rozwinięcie zagadnienia, i zaczynam przygotowania. narazie jeszcze wakacje, trzeba odpoczywać póki można:)

[acha]

Po pierwsze to żeby dobrze zdać maturę trzeba być wypoczętym (tj. nie uczyć się w wakacje). Co do książek to w szkole miałam nową erę-super wytlumaczona genetyka i botanika, człowiek też spoko. Wiedzę uzupełniałam operonem chociaż tam to trochę chaos jest D no i przed samą maturą repetytorium z operonu. Baardzo dobre!
No i radzę nie byćprzeuczonym", nie włączac komplikatorów. czasami jak się za dużo wie to może tylko zaszkodzić
A system nauki ? od połowy drugiej klasy miałam obowiązkowe fakultety na których powtarzaliśmy (w parach przygotowaliśmy zestawy z pytaniami z matur np. z układu krążenia), a w trzeciej klasie na fakultetach oprócz tego pisaliśmy sprawdziany (raz w tygodniu jeden układ lub dział ). To było fajne, bo mobilizowało D indywidualne powtórki zaczęłam w marcu właśnie z vademecum operonu. Jeden dział i później rozwiązywanie z niego zdań. Dacie radę! nie stresujcie się ja myśleć o maturze zaczęłam po studniówce a ostro uczyć gdzieś w marcu )

[a_niap]

Po pierwsze to żeby dobrze zdać maturę trzeba być wypoczętym (tj. nie uczyć się w wakacje)

Się nie zgodzę Na tle mojej klasy z LO i ich wyników w rekrutacji na lekarski, widze ze oplacało się jednak uczyć w wakacje

No i radzę nie byćprzeuczonym", nie włączac komplikatorów. czasami jak się za dużo wie to może tylko zaszkodzić

Dokładnie. W tym roku wiele osób przez to przeuczenieprzegrało maturę z biologii.

[acha]

Na tle mojej Ci co zakuwali się nie dostali, a Ci co latali na imprezy, ale kiedy trzeba to byli sumienni ( w tym ja D) dostało się na wymarzone kierunki : lek, farmacja, biotechnologia i takie tam dziwactwa D