Medicus
Medicus
tak się zastanawiam czy ktoś z was zapisał się kiedyś (lub obecnie obywa kurs) medicus.edu.pl chciałbym poznać wasze opinie.
może polecicie mi coś innego (np. na terenie ślaska).
Czy coś takie jest odpowiednie gdy chcę zdawać maturę z roz. chemii a mam podstawowa?
może polecicie mi coś innego (np. na terenie ślaska).
Czy coś takie jest odpowiednie gdy chcę zdawać maturę z roz. chemii a mam podstawowa?
Re: Medicus
najlepiej idź na korki. Studenci całkiem dobrze tłumaczą
z tym kursem to ciężka sprawa dla Ciebie bybyła. bo na Śląsku on się nie odbywa, najbliżej w Kraku lub we Wrocku
z tym kursem to ciężka sprawa dla Ciebie bybyła. bo na Śląsku on się nie odbywa, najbliżej w Kraku lub we Wrocku
Re: Medicus
Kryczus - mam ten samproblem heh
Re: Medicus
ja na to chodziłam w tym roku, tyle tylko że jestem w 2 klasie
m
nie będę mieszac z blotem bo ktos za to karmi rodzine i zapala światło bez strachu przed ciemnością.
wady sa takie materiał jest tak strasznie okrojony, ze ma chyba raczej narzucac jakis tryb nauki z wlasnych podrecznikow
na jednych zajeciach robi sie jeden dzial (tempo jest, 3 lata w kilka miesiecy) wiec nikt niczego nie jest w stanie wytlumaczyc, tylko podaje suche fakty i i tak czesto sie nie wyrabia
powaznie, sens maja tylko indywidualne korki albo samodzielna praca
ten kurs? chyba tylko po to zeby usprawiedliwic swoje sumienie po tygodniu pelnym imprez
wady sa takie materiał jest tak strasznie okrojony, ze ma chyba raczej narzucac jakis tryb nauki z wlasnych podrecznikow
na jednych zajeciach robi sie jeden dzial (tempo jest, 3 lata w kilka miesiecy) wiec nikt niczego nie jest w stanie wytlumaczyc, tylko podaje suche fakty i i tak czesto sie nie wyrabia
powaznie, sens maja tylko indywidualne korki albo samodzielna praca
ten kurs? chyba tylko po to zeby usprawiedliwic swoje sumienie po tygodniu pelnym imprez
Re: m
A czy koleżanka wie to z doświadczenia czy od kolegów którzy myśleli że dzięki uczestnictwu w tym kursie dostaną sie na medycynę bez żadnej dodatkowej, własnej inicjatywy. Ja narzie niebędę sie wypowiadał ponieważ kurs rozpoczyna sie 25 października więc pożyjemy zobaczymy. Ja zapisałem się do Warszawy i już dostałem materiały. Wykładowcy przydzielieni mojej grupy to doktor biologii z UW, doktor chemii z UW oraz prof. doktor. hab fizyki z UW. Może tytuły nic niemówią ale są to osoby które sprawdzają matury i wiedzą na co kłaść nacisk. W dniu wykładów mamy 6 godzin zajęc po dwie na każdy przedmiot a więc jest czas na wyjaśnienie problemów które pojawiły się w zadanich podanych na poprzednich zajęciach. Suche fakty jak to określasz to opracowanie teoretyczne tematów które otrzymujemy do własnego użytku, a wykładowcy pokazują nam jak w prosty sposób rozwiązać zadanie z chemii lub fizyki albo jak odpowiedzieć na problem badawczy przedstawiony w zadaniu z biologii. Na kursie rozwiązujemy mnóstwo zadań i wogóle uczymy sie ich rozwiązywania. Jeśli niewiesz to nie pisz na forumbo to dla nas i dla ciebie strata czasu
-
- Posty: 532
- Rejestracja: 13 wrz 2008, o 21:31
Re: Medicus
ten kurs wydaje się bardzo ciekawy, chciałabym na niego chocić, ale on jest chyba za drogi jak dla mnie
Re: Medicus
ja też myślalam o takim kursie i długo się nad nim zastanawiałam. jednak zdecydowałam się na zajęcia indywidualne. dla mnie jest to lepsze bo jestem sama i tylko na moim pojęciu wiedzy koncetruje sie w danej chwilii korepetytor, a na takich kursach sa grupy przynajmniej 10-15 osobowe. i myśle, że nie da sie tak dokładnie podejśc do kazdego z osobna.
ale to już jest względne bo dla jednych korki sa lepsze a dla drugich zajęcia grupowe-zależy od człowieka co kto woli-i nie ma co sie spierać nad tym na forum)
ale to już jest względne bo dla jednych korki sa lepsze a dla drugich zajęcia grupowe-zależy od człowieka co kto woli-i nie ma co sie spierać nad tym na forum)
Re: Medicus
Też uważam, że nie powinno się krytykować ani kursów, ani zajęć indywidualnych. To zależy od osobowości ucznia. Jeżeli zdecydujesz się na korki, to masz zapewnione, że zawsze zapytasz i dostaniesz na to odpowiedź.(jak post wyżej:)) Ja zapisałam się na Medicusa we Wrocławiu, bo osobiście bardziej mnie to zmobilizuje do nauki. Mieszkam w miasteczku poniżej 3 tys. mieszkańców i ciężko w okolicy znaleźć znającego się na rzeczy egzaminatora, a o studencie mającym czas można pomarzyć. Trochę mnie przeraża tylko fakt, że dzisiejsza matura opiera się na trafieniu w klucz odpowiedzi i sama wiedza to nie wszystko. Trzeba dużo wytrwałości, bo jeżeli sami się nie weźmiemy za robotę, to nawet zajęcia za 50tys nie pomogą.
Re: Medicus
a mnie najbardziej ciekawi czy jak ktos jest totalnym debilem z jakiegos dzialu i jest ten dzial to czy tlumacza mu zadania czy tak jak w szkole: masz i rób .
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 16 wrz 2008, o 20:53
Re: Medicus
Napiszę Wam za kilka tygodni, jak zacznę zajęcia z fizyki
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 8 lut 2008, o 00:34
Re: Medicus
ja chodzilam w wawie na ten kurs, bo probowalam sie dostac na lek. obecnie jestem juz studentka 3 roku innego kierunku na tej uczelni, a chodzilam na kurs przez ostatni rok szkolny. liceum jak widzicie konczylam dawno, poza tym z zakresem podstawowym z przedmiotow: biol, chem, fiz.
w moim przypadku wszystko wygladalo tak:
- pan od fizyki wszystko przepisywal z materialow udajac ze tlumaczy, pozniej kazal wszystkim chodzic do tablicy robic zadania. dla mnie to bylo trudne bo dawno matmy nie mialam wiec to wszystko u mnie kulalo wiele osob uciekalo z tego przedmiotu (doslownie)
- biologia - stszna kobieta, stala patrzac w tablice, materialy etc. i rozmawiala w zasadzie sama ze soba, rozwiazywala raczej zadania, malo ogolnie bylo teorii, przede wszystkim kladla nacisk na cykle rozwojowe, przyrode, prawie nic czlowieka, fizjologii ogolnej czy czego innego
- chemia - zmienialam grupe, pani z poprzedniej grupy byla lepsza nauczycielka, ale obecna wcale tez zla nie byla, nadrobilam zaleglosci z tego - czego nie mialam w szkole - zwrocilam uwage na to czego nie mialam w liceum
podeszlam do matury z biol i chemi - do fiz nie bo stwierdzilam ze sie zblaznie nic nie umiejac.
biologie napisalam dosyc dobrze - jednak wszystko to co napisalam tak naprawde zawdzieczam uczelni - dla przypomnienia AKADEMII MEDYCZNEJ - a nie ksiazkom do nauki z liceum czy kursowi.
chemie napisalam srednio - w tym roku biore korepetycje tylko z tych zagadnien ktorych nie rozumiem albo nie jestem w stanie przyswoic - glupie definicje z ksiazek nic mi nie mowia albo nie przekladaja sie na trudniejsze zadania - mam za korepetytorke dziewczyne z farmacji, ktora swobodnie ze mna rozmawia o chemii przez co naprawde super sie ucze, robie zadania ktorych na kursie nie umialam!
uzupelniam wciaz braki. z fizyki wychodze z zalozenia ze bede robic tylko zadania rachunkowe, bo fizyka jest dosyc zrozumialym przedmiotem sama w sobie.
z medicusa dobre sa zadania jednak sadze ze lepiej wydac kase na: ZBIORY ZADAN! oraz KOREPETYCJE w formie nawet rozmowy zeby zrozumiec i przyswoic to na rozumienie!
osobiscie prowadzacy nie wywarli na mnie dobrego wrazenia, pomimo ze nauczyciel fizyki byl profesorem! to swiadczy o jego wiedzy a nie umiejetnosci jej przekazywania
dziekuje!
w moim przypadku wszystko wygladalo tak:
- pan od fizyki wszystko przepisywal z materialow udajac ze tlumaczy, pozniej kazal wszystkim chodzic do tablicy robic zadania. dla mnie to bylo trudne bo dawno matmy nie mialam wiec to wszystko u mnie kulalo wiele osob uciekalo z tego przedmiotu (doslownie)
- biologia - stszna kobieta, stala patrzac w tablice, materialy etc. i rozmawiala w zasadzie sama ze soba, rozwiazywala raczej zadania, malo ogolnie bylo teorii, przede wszystkim kladla nacisk na cykle rozwojowe, przyrode, prawie nic czlowieka, fizjologii ogolnej czy czego innego
- chemia - zmienialam grupe, pani z poprzedniej grupy byla lepsza nauczycielka, ale obecna wcale tez zla nie byla, nadrobilam zaleglosci z tego - czego nie mialam w szkole - zwrocilam uwage na to czego nie mialam w liceum
podeszlam do matury z biol i chemi - do fiz nie bo stwierdzilam ze sie zblaznie nic nie umiejac.
biologie napisalam dosyc dobrze - jednak wszystko to co napisalam tak naprawde zawdzieczam uczelni - dla przypomnienia AKADEMII MEDYCZNEJ - a nie ksiazkom do nauki z liceum czy kursowi.
chemie napisalam srednio - w tym roku biore korepetycje tylko z tych zagadnien ktorych nie rozumiem albo nie jestem w stanie przyswoic - glupie definicje z ksiazek nic mi nie mowia albo nie przekladaja sie na trudniejsze zadania - mam za korepetytorke dziewczyne z farmacji, ktora swobodnie ze mna rozmawia o chemii przez co naprawde super sie ucze, robie zadania ktorych na kursie nie umialam!
uzupelniam wciaz braki. z fizyki wychodze z zalozenia ze bede robic tylko zadania rachunkowe, bo fizyka jest dosyc zrozumialym przedmiotem sama w sobie.
z medicusa dobre sa zadania jednak sadze ze lepiej wydac kase na: ZBIORY ZADAN! oraz KOREPETYCJE w formie nawet rozmowy zeby zrozumiec i przyswoic to na rozumienie!
osobiscie prowadzacy nie wywarli na mnie dobrego wrazenia, pomimo ze nauczyciel fizyki byl profesorem! to swiadczy o jego wiedzy a nie umiejetnosci jej przekazywania
dziekuje!
Re: Medicus
chodzilam na KURSY MEDICUSA takze wiem o czym mowie
nie daja NIC kompletnie
i co z tego ze MASZ 6H WYKLADOW (2h na jeden przedmiot)
1. to leci ciurkiem ze i tak robisz sobie black out w pewnym momencie albo zabijasz sie kawa no nie wazne
2. CZY TY NAPRAWDE NIE ROZUMIESZ ZE NIE MA SZANS ZROBIC CALEGO DZIALU (bo oni leca dzialamiltOK) w 2H?! i to nie do konca w 2h bo 1h jest na teorie a 1h na zadania.i nie wazne jakie ktos ma tytuly, czasu nie rozciagnie i nie wazne z czego pisal doktorat.
w te 2h na indywidualnych zajeciach pytasz o to o co chcesz i robisz co chcesz.bo sorry ale jezeli w 1h mozna zrobic 5zadan z fizyki to moze trafisz na 1 ktorego analiza z nauczycielem sorry PROFESOREM byla Ci potrzebna.zreszta sam zobaczysz
a i nie jaraj sie tak tymi profesorami matura jest tak banalna ze tak samo dobrze potrzebny zakres materialu wytlumaczy Ci ambitniejszy student.
nie daja NIC kompletnie
i co z tego ze MASZ 6H WYKLADOW (2h na jeden przedmiot)
1. to leci ciurkiem ze i tak robisz sobie black out w pewnym momencie albo zabijasz sie kawa no nie wazne
2. CZY TY NAPRAWDE NIE ROZUMIESZ ZE NIE MA SZANS ZROBIC CALEGO DZIALU (bo oni leca dzialamiltOK) w 2H?! i to nie do konca w 2h bo 1h jest na teorie a 1h na zadania.i nie wazne jakie ktos ma tytuly, czasu nie rozciagnie i nie wazne z czego pisal doktorat.
w te 2h na indywidualnych zajeciach pytasz o to o co chcesz i robisz co chcesz.bo sorry ale jezeli w 1h mozna zrobic 5zadan z fizyki to moze trafisz na 1 ktorego analiza z nauczycielem sorry PROFESOREM byla Ci potrzebna.zreszta sam zobaczysz
a i nie jaraj sie tak tymi profesorami matura jest tak banalna ze tak samo dobrze potrzebny zakres materialu wytlumaczy Ci ambitniejszy student.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 3413 Odsłony
-
Ostatni post autor: Bogusia 22
29 wrz 2018, o 19:11
-
-
przygotwanie do matury umcs, medicus
autor: nataliabrze » 26 sie 2014, o 11:38 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 0 Odpowiedzi
- 4290 Odsłony
-
Ostatni post autor: nataliabrze
26 sie 2014, o 11:38
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość