Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
jarauto
Posty: 525
Rejestracja: 29 paź 2010, o 19:13

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: jarauto »

Tak, retoryczne.
David
Posty: 903
Rejestracja: 17 mar 2008, o 22:15

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: David »

Zapłacisz za 2 mln 141,9 tys. osób bezrobotnych w Polsce i ich dzieci

Proszę, nie rozśmieszaj nas.

To że część z tych bezrobotnych to bezrobocie ukryte to sprawa jedna. Dwa, wiele z tych osób nie zhańbi się pracą za marne grosze (cyt.) No cóż, ja nie lubię propagować lenistwa. Trzy, w sytuacjach na prawdę ekstremalnych jednak można liczyć na ludzką życzliwość. Mamy wiele efektywnie działających fundacji, często można liczyć na zwykłą, sąsiedzką pomoc (to już przykład z mojego terenu chociażby). Okazuje się, że taka pomoc nieformalna działa znacznie lepiej.

Przypominam, że minister opieki społecznej (o ironio), przyznał się, że ok. 1/3 środków wydawanych na pomoc społeczną została wydana nieefektywnie. To oznacza, że ZOSTAŁY ONE WYRZUCONE W BŁOTO!

P.S.: Nie wiem czy studiujesz/owałeś, ale często można to zobaczyć na studiach, że osoby które biorą kupę świadczeń socjalnych, mieszkaniowych, żywieniowych, żyje na znacznie lepszym poziomie niż ci, którzy takiej pomocy nie pobierają. Oczywiście nie jest to reguła, ale takie przypadki są stosunkowo częste.
lykorz
jarauto
Posty: 525
Rejestracja: 29 paź 2010, o 19:13

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: jarauto »

To sobie rozśmieszony kolego odlicz od ww. liczby wg własnego mniemania. Wciąż Ci zostanie np. milion osób, które rzeczywiście nie mogą znaleźć pracy.
Powiesz im za wszystko trzeba płacić i nikt nie narzeka

Na mojej uczelni system stypendiów socjalnych działa bdb. Nie jest idealny bo TAKIEGO JESZCZE NIE WYMYŚLONO i nie widziałem na oczy studenta jeżdżącego jaguarem i ciągnącego socjal. Ty widziałeś Jeśli tak to co zrobiłeś, żeby nie okradał innych studentów?
Singapuru się kufa zachciało.

Pomoc sąsiedzka? wtf. NIkt tu nie mówi o pożyczaniu cukru ani przypadkach ekstremalnych tylko o finansowaniu opieki zdrowotnej.
ebedziebe
Posty: 302
Rejestracja: 1 wrz 2009, o 20:09

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: ebedziebe »

Tak jak pisałem opieka jest dobrem a o dobra trzeba sobie samemu zadbać(zapracować) oraz ze swej natury dobro jest czymś co występuje w niedoborze wiec nie można dać wszystkiego wszystkim, jak ktoś myśli ze będzie miał bo mu się należy to powinno go spotkać rozczarowanie , a ludźmi którzy stają na uszach a nie mają mogę zając się fundacje charytatywne utrzymywane przez tych co chcą je utrzymać a nie przez wszystkich łożących z obowiązku na państwową służbę zdrowia
jarauto
Posty: 525
Rejestracja: 29 paź 2010, o 19:13

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: jarauto »

OK, niech będzie. Leczymy tylko płacących składki:
dzwoni pod dziewiątki ten co myśli, że się mu należy", bo spadł z drabiny kradnąc sąsiadowi jabłka z drzewa i złamał nogę. Co ma mu dyspozytor powiedezieć? Leż i zdychaj

A może wystawi mu się rachunek? A jak nie zapłaci to co? Do więzienia? Na roboty przymusowe? (stop. przecież bezrobocie, pracy brakuje) Jak pójdzie do paki, to na czyj koszt? Nasz. Dodatkowo opieka zdr. za friko. I dostęp do specjalistów. Zapłacimy tak czy siak.

Szanuję Twoje zdanie ale spróbuj ciut głębiej przemyśleć długofalowe konsekwencje Twojego pomysłu.

PS. Oprócz służb mundurowych nie istnieje w Polsce coś takiego jak służba zdrowia".
David
Posty: 903
Rejestracja: 17 mar 2008, o 22:15

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: David »

Nie będe się wdawał w dyskusje, powiem tylko że patrzysz bardzo krótkodystansowo.
lykorz
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: Padre Morf »


Lekarze rodzinni maja często krew na rękach ( w takim znaczeniu że przez to iż dostają określona kwotę na pacjenta , z której to muszą się utrzymać i uzyskać zysk a od kwoty tej odejmowane są wszelkie skierowania na badania , oszczędzają na nich i wstępują przypadki typu jednego z pacjentów jakiego spotkałem na ostatnich praktykach wakacyjnych który to był leczony jakiś dłuższy okres czasu na naprzemienne biegunki i zaparcia , gdy trafił na chirurgie celem wykonania resekcji części jelita okazało się ze zmiany nowotworowe są tak rozsiane że rokowania nie były korzystne a operacja mało zasadna ) przez własnie to jak NFZ ich finansuje

To nie jest kwestia finansowania przez NFZ.
Wspomniany przez Ciebie pacjent miał zapewne objawy alarmowe - powinien być od razu skierowany do specjalisty. Nie można tłumaczyć czyjegoś zaniedbania (ew. niedouczenia) tym, że NFZ kijowo płaci.
Odnośnie NFZ: nigdzie nie napisałem, że jest dobrem ogółu i przyjacielem lekarzy". Jednak, dzięki NIKowskim raportom uważam, że musi istnieć. Gdyby nie istniał, szpitale i przychodnie rozkradły by (sorry, nie znalazłem lepszego słowa) całą kasę. W każdej ilości.

A póki co NFZ okrada przychodnie, szpitale i apteki.

Jeśli pacjent płacący składki trafia do szpitala ze stanem nagłym i otrzymuje świadczenie medyczne to NFZ powinien za to zapłacić. W wielu przypadkach jednak nie płaci (trzeba się sądzić co tylko generuje koszty) okradając de facto szpital. Apteki też okrada przy okazji kontroli (legendarne kontrolerki mierzące blankiet recepty co do milimetra).

- idę o zakład, że wspomniane przez Ciebie niepotrzebne sekretarki mówią to samo o lekarzach,

Owszem mówią i mają racje. W tym wypadku wszyscy mają rację ] Taki urok klinik gdzie sekretarek jak muchów, lekarzy jak mrówków, a pacjentów jak na lekarstwo. W niektórych klinikach ilość lekarzy jest większa, równa albo niewiele mniejsza niż liczba łóżek i zupełnie nie przekłada się to na jakość opieki.

co jest przyczyną długiego czasu oczekiwania na wizytę u specjalisty w Polsce?

malo specjalistów,
wymagania NFztu,
niskie limity punktowe,
postępowanie pacjentów i lekarzy POZ.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: lith »

jarauto pisze: Ciekawy SZKIC pomysłu. Największym problemem/utopią jest w nim słowo każdy. Świetnie sprawdza się to w ww. Singapurze ale tylko dzięki temu, że PKB wynosi tam 31 400 USD na głowę, bezrobocie 1% a dochód na mieszkańca należy do najwyższych na świecie.
No osoby, za które teraz płaci państwo dalej mogłoby płacić i właśnie wykupywać im te podstawowe ubezpieczenie. Nie mam też złudzeń i nie oczekuje cudów- takie ubezpieczenia tez by swoje kosztować musiały. Ale przynajmniej nie byłoby dylematów typu czy czekać 6 miesięcy na badanie, za które zapłaciłem w składkach czy iść i tak prywatnie i płacić jeszcze raz za to. Kto będzie chciał płacić niższe składki będzie sobie robił badania od razu prywatnie, ale nie będzie się czuł poszkodowany, że coś mu sie należało z ubezpieczenia, a nie korzysta z tego. A jak ktoś opłaci wyższą składkę to będzie miał badanie w cenie.
cracko
Posty: 116
Rejestracja: 18 wrz 2011, o 14:10

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: cracko »

Odnośnie Singapuru, PKBpc wynosi 57tys USD a wzrost w zeszłym roku bodajże 15.4%. Zauważ, że w roku 1965 kiedy Singapur uzyskał niepodległość pkb pc=511$. Ludzie mieszkali tam w szałasach. Jak to możliwe, że dokonali takiego postępu? Właśnie dzięki temu, że mają najbardziej wolnorynkowy system na świecie. Dzięki temu nie opłacali czegoś na wzór NFZ, czy kupy innych urzędów. Płacili bezpośrednio lekarzowi lub za pośrednictwem ubezpieczeń prywatnych dzięki czemu panowała ostra konkurencja i była presja na ceny w dół. Z twojej wypowiedzi wynika, że mógłbyś zaakceptować takie rozwiązanie gdyby Polska była na poziomie Singapuru. Problem jest taki, że to działa w drugą stronę. Żeby osiągnąć taki poziom życia nie można marnować kasy na państwowe instytucje.
ebedziebe
Posty: 302
Rejestracja: 1 wrz 2009, o 20:09

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: ebedziebe »

Wydaje mnie się że jednak sposób finansowania ma wpływ , może nie decydujący ale jednak bo jeśli twoja decyzja o diagnostyce uderza cię bezpośrednio po kieszeni to skłania to do baanalizowania pewnych rzeczy . Pacjent również zawinił sam nie szukając pomocy (pewnie też rzadko chodził na wizyty , lekarz w pośpiechu leczył to co aktualnie słyszał)ale jestem zdania że gdyby lekarz rodzinny miał więcej czasu na zajęcie się przypadkiem oraz czuł zachętę do diagnostyki a nie niechęć to wiale przypadków kończyło by się inaczej

mst

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: mst »

Kod: Zaznacz cały

natemat.pl/12797,arlukowicz-przeprasza-za-lekarzy-i-jest-za-co-za-chamstwo
Ciekawy artykuł.
Smoła
Posty: 127
Rejestracja: 8 cze 2009, o 13:22

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: Smoła »

bzdury co nie miara
widać, że wiele tutaj uczniów Korwina
czyli prywatyzacja + wolny rynek i zobaczymy, co się będzie działo

co jest problemem służby zdrowia? to że jest niedofinansowana

czyli co trzeba zrobić? dofinansować. proste.

likwidacja nfz i finansowanie z centralnego budżetu
podniesienie podatków.

tyle.
David
Posty: 903
Rejestracja: 17 mar 2008, o 22:15

Re: Medycyna - czy warto byc lekarzem?

Post autor: David »



Przepraszam, nie wytrzymałem.
lykorz
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości