Podstawowym prawem człowieka jest prawo własności. Zabieranie jednemu człowiekowi i dawanie drugiemu narusza to prawo. Skoro twierdzisz, że tak nie jest rozumiem, że nie masz nic przeciwko jeżeli wyrwę ci portfel na ulicy? Oczywiście pieniążki przeznaczę na moją chorą babcię.Smoᐪ pisze:Z prostego powodu: zdrowie to nie towar, to prawo człowieka.
Służę pomocą. Singapur. Służba zdrowia całkowicie prywatna. Działa bezbłędnie. W rankingach ścisła czołówka, często 1 miejsce na świecie w jakości usług medycznych. Nikt na ulicach nie umiera. Na yt para z Polski mieszkająca w Singapurze prowadzi videoblog (kanał azjatyckicukier). Napisz do nich i spytaj co sądzą w tamtejszej służbie zdrowia. Ja już z nimi rozmawiałem i potwierdzają, że nie mogli wyjść z podziwu po 1 wizycie w tamtejszym szpitalu.Smoᐪ pisze: Bądźmy poważni. Istnieją przykłady państw, gdzie służba zdrowia jest państwowa i dobrze działa. Jakie istnieją przykłady państw, gdzie jest tak jak ty chcesz i system dobrze działa?
Dlaczego nie domagasz się żeby np bułeczki i chlebek były pieczone w państwowych piekarniach i rozdawane przez urzędników? Zrozum, że prawo popytu i podaży działa niezależnie od tego czy handlujesz skarpetami, samochodami czy usługami medycznymi. Skoro własność prywatna dostarcza usługi lepiej niż państwowa. to oczywistą jest rzeczą, że usługi podstawowe (np lecznictwo) powinny być prywatyzowane w pierwszej kolejności