Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Brytanii

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 667
Rejestracja: 14 sie 2007, o 09:56

Re: lek za granicą

Post autor: Andzia »

Spodziewałam się tego po poziomie nauczania w Anglii. Na każdym szczeblu edukacji :-].
misiaqd
Posty: 340
Rejestracja: 14 sie 2008, o 12:15

Re: lek za granicą

Post autor: misiaqd »

a ja myślałąm, ze właśnie studia w Anglii są jakieś wypasione. sama tez czaje sie na erasmusa, tylko będę musiała podszkolić swój francuski, poza tym to pewnie dopiero na 3-4 roku będę mogła próbować:)
harpagan1990
Posty: 176
Rejestracja: 1 lip 2009, o 16:37

Re: lek za granicą

Post autor: harpagan1990 »

problemów z jezykiem np. u mnie brak, choc po wyjezdzie i tak znajduje sie ich az za duzo. aby dostac stypendium od panstwa tzw. BAföG (Bundesausbildungsförderungsgesetz) któres z moich rodziców, ew. współmałżonekltno akurat nie w moim przypadku musiałoby pracowac w De i placic podatki regularnie od 3-5 lat, czas w zaleznosci od landu. druga mozliwosc to miejsce stalego zameldowania w niemczech, to juz nie jest takie trudne, ale chyba bardziej dotyczy studentów z uczelni technicznych.
misiaqd bede czaic sie na Erasmusa tez jak czajnik i dlatego tak bardzo bardzo zalezy mi na studiowaniu w Gdańsku bo Gumed prowadzi wymiany z Berlinem. a ja zawsze marzylam o studiowaniu na Charite! no i po studiach wyjezdzam do niemiec oczywiscie
Awatar użytkownika
Jocisko
Posty: 783
Rejestracja: 24 cze 2009, o 19:25

Re: lek za granicą

Post autor: Jocisko »

Wiecie, że ile osób tyle opinii. Niektórzy mówią, że studia w WB to dno, a inni że są boskie.

Może znajdzie się też tu więcej osób studiujących czy też mających wiarygodne źródła co do studiów zagranicznych, bo póki co to zdania są podzielone?

Pozdro
Awatar użytkownika
123aleksandra
Posty: 4
Rejestracja: 27 sie 2009, o 20:16

Studia medyczne za granicą

Post autor: 123aleksandra »

Witam
Chciałam zapytać czy ktokolwiek z forumowiczów ma informacje na temat studiowania medycyny w krajach UE, w USA, Kanadzie, Australii.
Sama co prawda mam jeszcze trochę czasu do matury ale chciałabym znać opinie o poziomie nauczania późniejszych możliwościach kariery i przede wszystkim o finansowaniu
Wszelkie info bedzie pomocne
Ostatnio zmieniony 28 sie 2009, o 10:29 przez 123aleksandra, łącznie zmieniany 1 raz.
barbeque
Posty: 3
Rejestracja: 21 lip 2009, o 13:49

Re: lek za granicą

Post autor: barbeque »

Jesli zalezy Ci na poziomie nauczania to zostan w Polsce. Nasze uczelnie bija na glowe te zachodnie jesli chodzi o ilosc i dokladnosc przerobienia materialu. Oczywiscie wyposażenie jest u nas znacznie gorsze. Zawsze mozesz wyjechac na rok za granice uczac sie u nas w ramach roznych programow wymian. Jezeli chcesz rozpoczac tam studiowanie to musisz zlozyc odpowiednio wczesnie deklaracje i papiery (bodajze juz w lutym konczy sie termin skladania). Co do finansowania takich studiow rzecz ma sie nastepujaco. Mozesz w calosci placic z wlasnej kiesy ale studia na zachodzie sa drogie (znacznie drozsze niz u nas, no i utrzymanie sie wiecej kosztuje) istnieja tez opcje preferencyjnych kredytow studenckich ktore rozpoczynasz splacac w momencie kiedy zaczniesz zarabiac (i to okreslona kwote). Taki kredyt np na studiach w GB pokryje znaczna czesc kosztow (krolowa nie jest skapa ) do tego mozesz (w kazdej szkole sa specjalne biura) poszukac pracy na weekend a za zarobione pieniadze oplacisz koszty wyzywienia i mieszkania. Slyszalem kilka opini Polakow ktorzy wyjechali na medycyne za granice (Wielka Brytania glownie) i jak sami twierdza poziom naucznia jest niski a w sluzbie zdrowia brakuje dobrych lekarzy (braki te uzupelniaja lekarze z Polski ). Pozdrawiam
pjasnos
Posty: 2
Rejestracja: 9 lut 2010, o 02:53

Re: Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Brytanii

Post autor: pjasnos »

Coś Wam powiem. Uczelnie w Wielkiej Brytanii są różne, podobnie jak w Polsce. Czy jak pójdziesz na Wyższą Szkołe Zarządzania w Koziej Wólce, to wyrobisz sobie dobre zdanie o polskich uczelniach? Nie sądzę. Na Erazmusie nie pojedziesz też na dobrą brytyjską uczelnię, bo takie zwykle mają komplet studentów którzy z jakąśtam Polską nie chcą się wymieniać bo będą na tym tracić. Jak masz trochę czasu to udaj się na dzień otwarty w Oxfordzie albo Cambridge i wtedy pogadamy.
pjasnos
Posty: 2
Rejestracja: 9 lut 2010, o 02:53

Re: Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Brytanii

Post autor: pjasnos »

A co do porzyczek studenckich w UK, to każdy komu dają je bierze bo to najtańszy pieniądz na rynku (oprocentowanie na poziomie inflacji). Bardziej się opłaca wziąć tą pozyczkę i wrzucić własne oszczędności na konto z jakimś sensownym oprocentowaniem, niż te ciężko zarobione własne pieniądze wydawać. Nie porównujcie tego z pożyczkami w Polsce, bo to dwie różne bajki. To w UK możnaby bardziej porównać do dodatkowego podatku od darmowego studiowania niż pożyczki, bo rozliczane jest to automatycznie przez system podatkowy, i o ile nie masz własnej firmy i samodzielnie się nie rozliczasz (pracowników rozlicza firma, więc bardzo rzadko widzisz brytyjski odpowiednik PITa na oczy), to te kilka procent z pensji po prostu są odliczane przez kilka lat po ukończeniu studiów. A jeśli zarabiasz poniżej 15000 funtów rocznie (lub równoważnika 10 000 funtów, jeśli wrócisz do Polski) to raz na rok piszesz list informujący że jesteś poniżej tego poziomu i nic nie musisz spłacać.
Awatar użytkownika
Tuska
Posty: 17
Rejestracja: 15 wrz 2010, o 17:28

Re: Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Brytanii

Post autor: Tuska »

Przepraszam, że się w archeologa bawię, poza tym nie studiuję medycyny, a weterynarię - ale muszę się tym podzielić.
Jeśli komuś przyjdzie na myśl weta w Niemczech, to niech się 1000 razy zastanowi, naprawdę. Od kilku lat marzyłam o tym, by studiować w Monachium i odkąd tu jestem marzę tylko o tym, by skrócić swój urlop dziekański i wrócić do Wrocławia, zanim mnie sesja zimowa zastanie.
Nawet nie spodziewałam się, że poziom jest tu tak niski. I już nie chodzi o pytania rodem z gimnazjum, jak ktoś tu wspominał (moi niektórzy znajomi nie wiedzą, co to cosinus i myślą, że mitochondrium to bakteria), bo to jeszcze można przejeść. W Polsce po pierwszym lepszym kole by zrezygnowali albo odpadli. Ale z tego, co widzę, raczej szans na odpadnięcie nie mają - wyklady są prowadzone w podobnym stylu. Wykład z chemii to w połowie powtórzenie poprzedniego wykładu, potem parę oczywistych oczywistości z budowy atomu czy równań stechiometrycznych i na następnym wykładzie to samo. Anatomia we Wrocku - o tej porze w listopadzie miałam zaliczony cały szkielet, tu wolnym krokiem zbliża się pierwsze koło, uwaga, kości kończyny piersiowej! Tylko i wyłącznie! No śmiech na sali, w takim tempie ta anatomia powinna całe studia trwać. Histologia - gdzieś w okolicach 1/4 cytologii przerobionej. Mogłabym te przypadki mnożyć i mnożyć, wyposażenie też jakoś nie powala. Może na dalszym etapie edukacji jest inaczej, może i więcej praktyk, ale ja i tak jestem załamana i planuję rychły powrót do Polski. A za granicę tylko na Erasmusa lub praktyki. Wierzcie mi, byłam wielką entuzjastką tego wyjazdu, marzyłam, planowałam, wszystko dopracowałam na ostatni guzik, a tu jedynie rozczarowanie na mnie czekało. Tak więc mam nadzieję w ciągu tygodnia, góra dwóch przekonać pana prodziekana do skrócenia dziekanki i powrócić do Polski zakuwać biochemię, a nie opierdzielać się na prosektorium powtarzając po raz pięćset siedemdziesiąty czwarty scapulę.
Juicy360
Posty: 2
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 12:56

Re: lek za granicą

Post autor: Juicy360 »

martini88 pisze:Proszę Was tylko nie na medycyne do Anglii! Studiowanie stomy w Anglii było moim marzeniem od gimnazjum. W 2007 po zdaniu matury wyjechałam do Bristolu gdzie do teraz mieszkam i pracuje. 2 razy aplikowałam się na stome i nie dostałam się ale nie żałuje. Spełniałam wszystkie warunki i jeszcze więcej: matura z biologii i chemii zdana na ponad 80%, test z angielskiego IELTS 7/9, doświadczenie( tata chirurg stom. więc znam to na pamięć), dodatkowo praca w domu opieki i zdany państwowy egzamin NVQ2 in health and social care. Mam zdaną również angielską mature czyli A levels z biologii i chemii ale to własnie podczas mojej nauki w koledżu oprzytomniałam. Moi znajomii mieli problemy z najprostszą matemtyką, zadawali pytania których nie usłyszelibyście w 1 gimnazjum a mnie uznawali za chodzącą encyklopedie i geniusza matemtycznego ( nauczyciel z chemii używał kalkulatora bo jak stwierdził on nie jest dobry z matmy hheehehh) Dodam również że w Anglii maturę z biologii i chemii można zrobić w 1 rok, ewentualnie 2 a materiał jest znacznie okrojony porównując do naszego.
Jeśli chodzi natomiast o angieslkich lekarzy nie życzę nikomu.Opowiem Wam teraz kilka historii ( prawdziwych)np.tabletki anty dostaje za darmo na pół roku, 2 tygodnie temu dostałam na cały rok bez jakichkolwiek badań., po jednym pytania ( czy partner dalej ten sam?)., koleżanka z pracy miała opryszczkę narządów pł. Pani ginekolog stwierdziała ze to pryszcze bo jeszce młoda, mój lekarz rodzinny nie wiedzaił co to znaczy ze wynik na poziom przeciwciał jest negatywny( na szczęście dostrzegłam na jego wspaniałym kompie że moja próbka krwi skrzepła i trzeba badanie powtórzyć), nie wspominając już o poziomie stomy. dla nich plomby amalgamatowe to normalka, wyrwanie zęba ze złej strony także ( bo zle popatrzał na zdjęcie) itd mogę wymieniać, mój tata naprawia często ich błedy ( ma pacjentów z Anglii dość czesto )
Więc i owszem w Anglii mają ładne kolorowe budynki, dostęp do netu całodobowy i fajne ksiązki do anatomii( gdzie tam taki Bochenek). ale wiedzą w niczym nie dorównują.
Myślę że studiowanie w Polsce a potem praktyka za granica to fajna sprawa ale na pewno nie na odwrót. Także co polskie to dobre i wracam do kraju.


mam w swoim LO nativke z anglii, jest głupia, mało wie o świecie, a już historie Europy szkoda mówić. kiedyś powiedziała, że podziwia polską młodzież za ilość i jakość nauki.
Aleksandraa97
Posty: 21
Rejestracja: 23 cze 2013, o 13:45

Re: Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Bryta

Post autor: Aleksandraa97 »

Jeśli chodzi o studia. To trzeba rozważyć co jest ważniejsze praktyka czy wiedza? Bo jeśli wiedza to Polska, a jeśli praktyka to zachód.
szczuroskoczek
Posty: 104
Rejestracja: 20 lut 2013, o 14:48

Re: Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Bryta

Post autor: szczuroskoczek »

Może są jeszcze chętni żeby opowiedzieć o swoich studenckich doświadczeniach z za granicy ?
sea
Posty: 11
Rejestracja: 23 kwie 2012, o 19:04

Re: Medycyna (kierunek lekarski) w Niemczech, Wielkiej Bryta

Post autor: sea »

Czy nikt z Was nidy nie pomyslal o Holandii?
Mozna tu studiowac medycyne po angielsku za 1800 eu rocznie. Taniej niz UA.a o reszcie plusow chyba nie trzeba nawet wspominac.

Sprawdzcie sobie dwa uniwersytety:

Maastricht University - international track in medicine
University of Groningen - Medicine, profile global health
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości