Medycyna przed 30-tką
Re: Medycyna przed 30-tką
Kaya, ja też kończę niedługo 28 lat Piontka!
A z czego robisz doktorat? Coś bardziej z analityki czy wety? Fajnie, że robisz, bo dr na drzwiach gabinetu dobrze i fachowo brzmi
A z czego robisz doktorat? Coś bardziej z analityki czy wety? Fajnie, że robisz, bo dr na drzwiach gabinetu dobrze i fachowo brzmi
Pani Buka
Re: Medycyna przed 30-tką
Jeśli w tym roku mi się uda dostać na lekarski - próbuje pierwszy raz - to studia skończę za sześć lat, czyli mając 44 lata. Jeśli nie pójdę na studia, to i tak za 6 lat będę miał 44. Wniosek - lepiej pójść, niż nie pójść.
Re: Medycyna przed 30-tką
Rozwincie dalej ten temat, bo ciekaw jestem wszystkiego.
Sam jestem stary w pazdzierniku kończę 23 lata, i myślę o poprawie w przyszłym jak wrócę
Sam jestem stary w pazdzierniku kończę 23 lata, i myślę o poprawie w przyszłym jak wrócę
Re: Medycyna przed 30-tką
Xx_Bloody_xX pisze:Jak dobrze wiedzieć że to nie tylko ja tak późno chcę wystartować z medycyną
Mam 25 lat rocznikowo, będę poprawiać maturę w przyszłym roku biologia i chemia. Chętnie wzięłabym udział w jakiejś grupie wsparcia - pouczyła się z kimś, zwłaszcza że można powiedzieć że będę uczyć się od 0 5 lat w branży IT.
Możemy stworzyć grupę na fb/slacku, co Wy na to?
Powstała taka grupa? A jak nie - robimy?
Re: Medycyna przed 30-tką
To forum nie wystarcza?Kalina pisze:Powstała taka grupa? A jak nie - robimy?
Re: Medycyna przed 30-tką
Matko, całe szczęście, że na ten lekarski nie poszłeś/szłaśNie wiesz, że nie chorują tylko piękni, pachnący i młodzi? Takim słownictwem się pacjentów opisuje u Was na studiach?avis pisze: ↑5 cze 2017, o 00:53Na internie większość pacjentów to osoby stare, zapach tam specyficzny, do tego chyba mieliśmy pecha bo większość pacjentów z którymi mieliśmy
doczynienia to były osoby uzależnione od alkoholu. Szybko nam się znudziło macanie pijackich brzuchów, więc wzięli nas na kolonoskopię, gmeranie w tyłku pacjenta wężem przez pół godziny też nie należało do ciekawych rzeczy. [.] było fajnie do momentu jak się dzieciakowi kocyk nie wzięło, zaczął drzeć się jak opętany przez całe badanie.
Z perspektywy osoby, która poszła sporo spóźniona - studiuje się inaczej niż na innych kierunkach, trzeba się pozbyć niektórych swoich nawyków z nich wyniesionych. Ale doświadczenie ma swoje plusy, człowiek wie, że kolokwium to nie armageddon, a 2 to nie koniec świata
Jest czas na jakąś dorywczą pracę, ale bierzcie pod uwagę, że po 26 r.ż. już nie jest tak przyjemnie, jeśli chodzi o zatrudnienie na godziny, bo pracodawca musi odprowadzać całość składek i niejednokrotnie woli wziąć kogoś młodszego. Czas jest też na rodzinę, studentki dzieci rodzą i nie jest to jakiś ewenement. Oczywiście odbywa się to kosztem całkiem przydatnych rzeczy - kół naukowych, konferencji, dodatkowych dyżurów itp, ale to jest dla ambitnych, część bezdzietnych i bezrobotnych też niekoniecznie się angażuje w takie rzeczy. Zajęcia kliniczne sa fajne, pacjenci są w znacznej większości mili i pomocni i pozwalają się na sobie uczyć. I nie, nie są to same pijaki i śmierdzący starzy ludzie (wtf!). Zresztą osoba uzależniona od alkoholu to osoba chora i pacjent, któremu należy pomóc a nie oceniać, bo nie od tego tam jesteśmy
Są specjalizacje, które nie wymagają siedzenia na dyżurach długimi nocami i niewidzenia się z dzieckiem po kilka dni. I takie, które dają relatywnie niezłe pieniądze w dość krótkim czasie (medycyna rodzinna chociażby). Także to nie jest tak, że za 2 tys musicie tyrać do 50. Nie zmienia to faktu jednak, że zarobki rezydentów są idiotycznie niskie i tu frustracja może Was zjeść. I też pamiętajcie, że jednak jest to praca, gdzie ludzie umierają, dzieją się tragedie i Wy w tym siedzicie. I decydujecie o czyimś zdrowiu i życiu, błędy mają większe konsekwencje niż manko w kasie czy projekt niedostarczony w terminie.
Jeśli miałabym wskazać coś, co rzeczywiście ma związek z wiekiem to 1. trochę brak kasy - bo jak się ma lat 30 to już głupio od rodziców ciągnąć, trzeba jednak się zorganizować finansowo. Jak się ma lat 19 to jednak inaczej to wygląda. I 2. zmeczenie materiału. To są długaśne studia, wymagają czegoś więcej niż przespania zajęć i podpisania się na liście i generalnie jak się studiuje już jakiś 8 czy 9 czy 10 rok, to niestety trochę ma człowiek dosyć.
Grupa na fb jest, wystarczy poszukać
Re: Medycyna przed 30-tką
Neocortex na którym jesteś roku i jak duży poślizg ? Witam w drużynie
W końcu lekarz
Re: Medycyna przed 30-tką
kajka super i gratuluję! Ja zaczynałem w wieku 23 lat będziesz miała dość nie raz, ale też nie raz będzie Ci się podobało i poczujesz satysfakcję jak nigdy ☺
W końcu lekarz
Re: Medycyna przed 30-tką
Piotrr, dzięki za miłe słowa! Jak tam sobie teraz radzisz? Z podpisu wynika, że skończyłeś IV rok na PUMie?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
fizyka z medycyna/biotechnologia czy medycyna
autor: Pasato » 13 sie 2014, o 13:51 » w Przewodnik po uczelniach przyrodniczych - 0 Odpowiedzi
- 46184 Odsłony
-
Ostatni post autor: Pasato
13 sie 2014, o 13:51
-
-
- 3 Odpowiedzi
- 9126 Odsłony
-
Ostatni post autor: Matjozi
28 wrz 2015, o 16:54
-
- 3 Odpowiedzi
- 6889 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotr21
13 lip 2019, o 17:08
-
- 1 Odpowiedzi
- 8624 Odsłony
-
Ostatni post autor: Matjozi
8 paź 2014, o 17:04
-
- 0 Odpowiedzi
- 7613 Odsłony
-
Ostatni post autor: swieczka16
12 lut 2019, o 17:02
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości