Wszystko oprócz vena salvatella i obłączka skośnego pojawiło się w Kielcach na wejściówkach/ kolokwiach/ poprawach.David pisze:Kiedyś takie szczegóły jak przyczepy mięśni kłębu czy kłębiku, vena salvatella, obłączek skośny, słynne różnice pomiędzy dołem a jamą pachową czy sieci tętnicze były po prostu standardem.
To samo z anatomią kliniczną, na każdym kolosie trafia się kilka pytań w stylu: zespół dziadka do orzechów, wieniec śmierci, trójkąt śmierci i tym podobne gówna. Najlepsze, że profesor, ani żaden z prowadzących, nie potrafią jednoznacznie określić, skąd mamy się tego uczyć w wymaganej literaturze, która jest wypisana w karcie przedmiotu, nie znaleźliśmy części zagadnień klinicznych, o które byliśmy potem pytani. Oczywiście niektóre z nich są w Bochnie, ale nie wszystko.
Jeden z prowadzących potrafił zapytać swoją grupę podczas części ustnej kolokwium o to, które mięśnie działają podczas oddechu, gdy pacjent nie ma lewego płuca Jaki jest jedyny zmysł, który działa w kosmosie, coś podczas postu Pytania na myślenie co prawda.
Nie mniej jednak ja dalej zapraszam ludzi do Kielc. Aż tak źle nie ma, jak niektórzy wypisują na medycyne