Neurobiologiczne wątpliwości

Czy warto studiować neurobiologię, czy po ukończeniu studiów znajdę dobrze płatną pracę, które uczelnie pozwalają na studiowanie neurobiologii? Więcej pytań, odpowiedzi i dyskusji na forum.
nieogar
Posty: 28
Rejestracja: 19 cze 2011, o 15:36

Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: nieogar »

Witam.

Przeczytałam tu sporo wątków na forum i nie tylko tu i nadal mam mętlik w głowie ponadto niektóre wypowiedzi są sprzed kilku lat, więc tworzę nowy wątek.

Za rok piszę maturę, mam zamiar zdawać biologię i chemię rozszerzoną. W związku z tym chciałabym pójść na studia związane z tą tematyką, które dadzą mi pracę. A więc do rzeczy.

Coś co mnie ostatnio zainteresowało. Neurobiologia na UJ. Martwi mnie jednak praca, na stronie można przeczytać, że absolwent po studiach 2 stopnia może się podjąć pracy naukowo-badawczej (.) w zakresie neurobiologii w instytucjach akademickich i naukowych placówkach badawczych oraz laboratoriach medycznych. Jednak wiem też, że bez tytułu diagnosty w laboratorium (a więc i w placówkach badawczych) pracuje się na najniższym szczeblu. To prawda? Bo takich studiach, aby coś ciekawego zdziałać muszę iść na podyplomowe studia dające tytuł diagnosty, które są płatne I czy w ogóle mogę podjąć takie studia po tym kierunku?

I czy w ogóle w Polsce są JAKIEŚ placówki badawcze czy laboratoria, w których mogłabym po takich studiach się realizować w zakresie tych studiów? I gdzie znalazłabym pracę?

Czytałam też, że jeśli jest się dobrym to zagranicą z łatwością znajdzie się pracę dobrze płatną po tych studiach. To prawda?

Czy lepiej iść na neurobiologie na UJ czy np gdzieś na biologie i potem zrobić specjalizacje z czegoś pokrewnego: neurofizjologia (na UJ jest kierunek neurobiologia, ale też można studiować biologie a potem specjalizacje naurobiologia. co daje większe możliwości?)?

I na koniec, czy jest gdzieś jeszcze neurobiologia oprócz UJ?
zetsu
Posty: 190
Rejestracja: 22 maja 2009, o 12:49

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: zetsu »

Tak na prawdę to po neurobiologii najbardziej prawdopodobną pracą w Polsce jest praca naukowa na uczelni. Chociaż aby tam się dostać to trzeba być chyba najlepszym studentem na roku lub mieć znajomości. Niestety.
Nie znam programu tego kierunku więc nie za bardzo wiem czego tam uczą, wydaje mi się że można opracowywać razem z elektronikami sieci neuronowe, może też jakieś ośrodki wytwarzające sprzęt medyczny w zakresie badania fal mózgowych (EEG), lub stymulatory mięśni .
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: neocortex »

Żeby pracować naukowo na uczelni wcale nie trzeba mieć znajomości. Wystarczy mieć jako taką średnią coś robić w czasie studiów. Koło naukowe neurobiologów działa, więc jest możliwość badań, publikacji, konferencji itp. A cały zakład neuroanatomii jest świetny i jak się jest zainteresowanym to naprawdę jest co robić:)

Poza Krk nie ma neuro.
nieogar
Posty: 28
Rejestracja: 19 cze 2011, o 15:36

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: nieogar »

Dziękuję za odpowiedź, chociaż już chyba trochę się odwróciłam od tego kierunku. Niestety niektóre badania na zwierzętach chyba by mnie przerosły. Szkoda! W teorii ciekawe, w praktyce jednak nie dla mnie .
zetsu
Posty: 190
Rejestracja: 22 maja 2009, o 12:49

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: zetsu »

neocortex pisze:Żeby pracować naukowo na uczelni wcale nie trzeba mieć znajomości. Wystarczy mieć jako taką średnią coś robić w czasie studiów. Koło naukowe neurobiologów działa, więc jest możliwość badań, publikacji, konferencji itp. A cały zakład neuroanatomii jest świetny i jak się jest zainteresowanym to naprawdę jest co robić:)
.
Aha i wszyscy członkowie koła z jako taką średnią dostaną pracę na uczelni ? Na mojej uczelni była 1 arcywibitna dziewczyna ze stażem w Cambrige i miała wiele publikacji jak na swój wiek i dostała u nas robotę jako pracownik naukowo-techniczny a więc najniższą z możliwych hierarchii naukowych.
Niestety na uczelniach obsadza swój swojego i trzeba się z tym pogodzić. No chyba że na prawdę angażujesz się w projekty badawcze i koło naukowe to tak.
nieogar
Posty: 28
Rejestracja: 19 cze 2011, o 15:36

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: nieogar »

To chyba zależy od konkretnej uczelni . Na jednej będzie większe zapotrzebowanie, na innej mniejsze. Nie ma się co spinać.
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: neocortex »

zetsu pisze:
Aha i wszyscy członkowie koła z jako taką średnią dostaną pracę na uczelni ? Na mojej uczelni była 1 arcywibitna dziewczyna ze stażem w Cambrige i miała wiele publikacji jak na swój wiek i dostała u nas robotę jako pracownik naukowo-techniczny a więc najniższą z możliwych hierarchii naukowych.
Niestety na uczelniach obsadza swój swojego i trzeba się z tym pogodzić. No chyba że na prawdę angażujesz się w projekty badawcze i koło naukowe to tak.
Rany, no jasne że nie wszyscy. Mowię właśnie o tych, którzy się angazują.
Wbrew pozorom praca na uczelni nie jest wcale szczytem marzeń i aż tylu ludzi się tam nie pcha. Czasy nepotyzmu sie powoli kończą - ludzie, którzy na to zasługuja dostają się bez problemu na doktoranckie bez pleców.
Gdzie Ty studiujesz w ogóle?!
zetsu
Posty: 190
Rejestracja: 22 maja 2009, o 12:49

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: zetsu »

neocortex pisze: Rany, no jasne że nie wszyscy. Mowię właśnie o tych, którzy się angazują.
Wbrew pozorom praca na uczelni nie jest wcale szczytem marzeń i aż tylu ludzi się tam nie pcha. Czasy nepotyzmu sie powoli kończą - ludzie, którzy na to zasługuja dostają się bez problemu na doktoranckie bez pleców.
Gdzie Ty studiujesz w ogóle?!
No niestety czasy nepotyzmu się nie prędko skończą, nawet się na to nie zapowiada. Na doktoranckie jak ty to nazywasz nie jest jakoś specjalnie trudno się dostać, ja mówię tu o pracy na stanowisku adiunkta czy chociażby asystenta.
Z resztą wystarczy pojechać na Uniwersytet Zielonogórski aby się o tym przekonać.
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: Neurobiologiczne wątpliwości

Post autor: neocortex »

No to nie mówimy tu Uniwersytecie Zielonog. tylko o UJ - zostają na uczelni ci, którzy chcą (to nie takie oczywiste) i są najlepsi. Nikomu znajomi i rodzina nie pomogą, bo wyszłoby to w ciągu kilku godzin.

Zreszta, koniec offtopu.

Po neuro najsensowniej jest szukać pracy gdzieś w Europie, bo tam i kasa i możliwości większe. Ale to dotyczy każdego kierunku.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości