Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Kiara »

Zdarzyło się mojej kumpeli,że wpuściła szynszyla do łazienki. A sama poszła do kuchni. Nic w tym dziwnego skoro była głodna,ale szynszyl został sam-więc wolność na całego Tylko,że klapa od toalety była otwarta,a on zawsze tam lubił poskakać. No i skoczył. Wpadł do kibelka i nie mógł wyjść. Naszczęscie ojciec kumpeli w porę zorientował się co jest grane. Ale szynszyl tak czy inaczej był cały mokry no i śmierdzący. Najgorsze jest to,że mógł się utopić a ona nawet o tym by nie wiedziała.Wniosek z tego taki,że WYBIEG TYLKO POD KONTROLĄ!
muppet
Posty: 413
Rejestracja: 17 lip 2006, o 23:15

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: muppet »

a co za straszna historia! Biedny szylek Zmoczenie futra to jedna z najgorszych rzeczy jakie mogą sie przytrafić szynszylowi
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Kiara »

Musiała go potem jeszcze umyć więc był znowu cały mokry.A potem zrobił jej psikusa i schował się na cały dzień pod wanną
muppet
Posty: 413
Rejestracja: 17 lip 2006, o 23:15

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: muppet »

Szynszyle tak mają ze lubia sie zaszyc w jakies ustronne miejsce na caly dzien. Moj stary szynszyl wlazl kiedys za szafe i spał pleckami oparty o sciane, a łapkami o szafe jakies 1,5 m nad podłogą - ile ja sie go wtedy naszukalam.
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Kiara »

A mój ostatnio schował się pod lodówką i już myślałam,że już po nim. Ale wyszedł mi na spotkanie-cały zaspany.
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Szyszek1993 »

Muppet ja tez tak miałem. Miałem takiego stracha ale w koncu wylazł(raczej spadł bo czyba zasnał). Ja mojego szyszorka puszczam zazwyczaj na 2 godzinki ale pod kontrola!
KIK

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: KIK »

Pod kontrolą lub solidnie zabezpieczony (jak jest w moim przypadku). Szczerze to trochę . dziwnie zachowałą si e Twoja kumpela. Ja bym tysiąc razy sprawdziła czy gdzies nie czycha jakaś niebezpieczna kryjówka :D
Awatar użytkownika
Vinci
Posty: 991
Rejestracja: 20 sty 2006, o 21:54

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Vinci »

Zmoczenie futra to jedna z najgorszych rzeczy jakie mogą sie przytrafić szynszylowi
dlaczego ?
muppet
Posty: 413
Rejestracja: 17 lip 2006, o 23:15

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: muppet »

Vinci pisze:dlaczego ?
- jak byś był szynszylem to byś wiedział dlaczego Mozesz jeszcze kupic sobie futro z szynszyli (jedno z najdrozszych na swiecie), zmoczyc i zobaczyc jak to jest
Awatar użytkownika
Vinci
Posty: 991
Rejestracja: 20 sty 2006, o 21:54

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Vinci »

- jak byś był szynszylem to byś wiedział dlaczego Mozesz jeszcze kupic sobie futro z szynszyli (jedno z najdrozszych na swiecie), zmoczyc i zobaczyc jak to jest
niestety szynszylem nie jestem, na futro mnie raczje nie stac, wiec moze zamiast robic takie uwagi powiesz mi co sie dzieje z futerkiem?
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Kiara »

Futerko się skleja.Trudno to potem rozczesać.Nie polecam robić takich eksperymentów.
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: Szyszek1993 »

Okropna sprawa. współczuje takiemu szyszorkowi którego spotka taka przygoda!
muppet
Posty: 413
Rejestracja: 17 lip 2006, o 23:15

Re: Niekontrolowany wybieg-może być niebezpieczny...

Post autor: muppet »

Vinci pisze:niestety szynszylem nie jestem, na futro mnie raczje nie stac, wiec moze zamiast robic takie uwagi powiesz mi co sie dzieje z futerkiem?
hmmm zartowalam tylko. hyh
Futro szynszyli jest bardzo delikatne - okrywa włosowa jest niezwykle gęsta przez co w wyniku kontaktu z wodą po prostu - to sie tak poskleja ze nie da sie tego pozniej rozplatac. Dlatego m.in szynszyle kąpia się w pyle a nie w wodzie, czy tez nie liżą się.
Juz nie wspomne o stesie i wstrząsie psychicznym dla takiego szyszora któtemu posklejało się futro.
Na koniec dodam jeszcze ze szynszyla jest szynszylą dlatego ze ma takie futro - i bardzo o nie dba.
Zablokowany
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość