Notowanie na studiach

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
Awatar użytkownika
jacekp-bio
Posty: 185
Rejestracja: 13 sie 2015, o 21:39

Re: Notowanie na studiach

Post autor: jacekp-bio »

Trzyszcz pisze:Mi natomiast nie szkoda czasu na rozmowy z ludźmi majacymi problemy z głową, chetnie jeszcze z tobą podyskutuję, może być śmiesznie
Powodzenia w życiu i na forum Miło było poznać to forum jak i Ciebie. Nie licz więcej na żadną Odpowiedź.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Notowanie na studiach

Post autor: Mårran »

Miałam pióro parkera w podbazie, ale na studiach tylko zwykłe długopisy, najczęściej zwędzone z konferencji i pisały i rysowały znakomicie ^^
Pani Buka
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Notowanie na studiach

Post autor: lith »

A to długopisy się kupuje? o.O Przecież one się materializują same, z różnego rodzaju reklamówkami ulotkami itd. Zresztą tak samo szybko znikają i się gubią. Jakbym kupił sobie parkera to bym go chyba musiał na łańcuchu nosić

Na wykładach rzadko bywam, ale jak już tam idę to zazwyczaj słucham co ma mi ktoś do powiedzenia, a nie bawię się w przepisywanie slajdów, czy wręcz bezmyślne spisywanie wycinka slajdu . Zresztą na dzień dzisiejszy nieudostępnianie slajdów to jakieś mentalne średniowiecze
Ja do notowania mam zazwyczaj jakiś jeden zeszycik niedużego formatu co by można go mieć zawsze pod ręką i zapisuję pojedyncze, kluczowe informacje. ewentualnie można nim zasłonić tel
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Notowanie na studiach

Post autor: Mårran »

Notować trzeba umieć, a nie spisywac slajdy, często napisane rozwlekle i bez ładu i składu.
Pani Buka
Awatar użytkownika
jacekp-bio
Posty: 185
Rejestracja: 13 sie 2015, o 21:39

Re: Notowanie na studiach

Post autor: jacekp-bio »

lith pisze:A to długopisy się kupuje? o.O Przecież one się materializują same, z różnego rodzaju reklamówkami ulotkami itd. Zresztą tak samo szybko znikają i się gubią. Jakbym kupił sobie parkera to bym go chyba musiał na łańcuchu nosić

Na wykładach rzadko bywam, ale jak już tam idę to zazwyczaj słucham co ma mi ktoś do powiedzenia, a nie bawię się w przepisywanie slajdów, czy wręcz bezmyślne spisywanie wycinka slajdu . Zresztą na dzień dzisiejszy nieudostępnianie slajdów to jakieś mentalne średniowiecze
Ja do notowania mam zazwyczaj jakiś jeden zeszycik niedużego formatu co by można go mieć zawsze pod ręką i zapisuję pojedyncze, kluczowe informacje. ewentualnie można nim zasłonić tel
To zależy, potrafili być i wykładowcy - dający pytania wprost nie z tego co mówili ale z tego co było na przeźroczach. Potrafili i być tacy co czytali ze slajdów - nawalonych tekstem. Nie każdy wykładowca też musi dać plik albo kopię prezentacji. W takim przypadku - nie pozostaje nic tylko przepisywanie. Niestety potrafili być na tyle wredni, ze mocno zmieniali to co było na przeźroczach - zatem wykłady z poprzedniego roku nic nie dawały.

Ulotkami i reklamówkami - potem jest stoisko z takimi gratisami na konferencji zagranicznej oblegane przez hindusów, chińczyków i polaków
M&#xE5rran pisze:Notować trzeba umieć, a nie spisywac slajdy, często napisane rozwlekle i bez ładu i składu.
Ty się tym Przejmujesz przy przygotowaniu do egzaminu a nie wykładowca. Który spokojnie może zadać pytanie - na które Znajdziesz odpowiedź tylko w publikacjach. Na spokojnie odpowiem, że nie do każdej publikacji Miało się z domu dostęp wtedy dopiero się zastanawiało kto ma raka mózgu . Notować niestety obecnie - się nie uczy. Przychodzi owieczka na pierwszy wykład z aparatem fotograficznym i zapomni wyłączyć lampę błyskową. Reakcja wykładowcy starej daty - po prostu bezcenna.

Konferencyjne zagraniczne długopisy często miały nawet wkłady parkera P. Jak się dobrze upolowało - to zestaw był solidny od długopisów, torby, magnesów aż po 8GB pendrive
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Notowanie na studiach

Post autor: lith »

Dlatego nie bywam na wykładach gdzie ma miejsce czytanie slajdów. Na szczęście u nas zazwyczaj nie ma problemu z dostępem do slajdów- przynajmniej tych, które coś wnoszą. A te nieudostępniane. cóż. jakoś daję sobie radę bez nich korzystając z innych materiałów, często zdecydowanie sensowniejszych niż takie skrzętnie ukrywane prezentacje. Większość wykładowców u nas jest jednak normalna i nie utrudnia nauki tym, którzy chcą się uczyć. Slajdy lądują w uczelnianym extranecie, a student z aparatem na wykładzie to nieczęste zjawisko. Ba, często jak ktoś korzysta z tabletu może sobie prezentację zgrać przed wykładem i bezpośrednio na niej nanosić poprawki i notatki. Ewentualnie wydrukować slajdy przed wykładem i po nich pisać. Rzeczywiście jednak mało było wykładów, na które moim zdaniem było warto się osobiście fatygować. Najczęściej to odbębnienie godzin, przeczytanie, czy wręcz szybkie przerzucenie slajdów, kilka anegdotek o dupie maryni i do domu. Albo takie rozgadanie się o malutkim wycinku tematu i pójście w szczegóły, że na pozostałe 90% zabrakło czasu.
Awatar użytkownika
jacekp-bio
Posty: 185
Rejestracja: 13 sie 2015, o 21:39

Re: Notowanie na studiach

Post autor: jacekp-bio »

Zależy od wykładowcy i od uczelni ja niestety miałem jeden z głównych przedmiotów na zasadzie ukrywanej prezentacji. Na przeźrocze do kilkudziesięciu sekund. Pytania na egzaminie to uzupełnienie zdań - prosto z przeźroczy.

Tablet tabletowi równy nie jest, 7/8 calowy - Androidowy nie nadaje się do szybkiego notowania. Tablety z piórkiem (seria Fujitsu styllistic dla przykładu) również się do tego nie nadają. Tablet bez klawiatury mija się z celem. Kupno dobrego rysika do tabletu też mija się z celem. Bo za cenę ekstremalnie dobrego rysika można mieć laptop poleasingowy. Tablet hybrydowy też jest dobrym rozwiązaniem (klawiatura i ekran stabilniejszy). Dokupowanie do zwykłego tabletu myszki i klawiatury BT - fajne, ale przy małej powierzchni raczej utrudnia zabawę. Jeżeli już coś notować to mały laptop X31/X60/X61S (seria x60 z dyskiem SSD) będzie 100 razy lepszy. Uruchomisz MS PPT - a w tym można dodawać notatki do przeźroczy. Podobnie ma się z wersjami PDF. X61s na rozszerzonej baterii, nie za jasnym ekranie wytrzyma przynajmniej 3/4 wykłady po półtora godziny każdy.

I tak ostatecznie wraca się do długopisu i kartek papieru .

Sam aparat jest też dobrym rozwiązaniem, ale lepiej by był stosowany z głową.
lith
Posty: 3117
Rejestracja: 28 wrz 2009, o 22:49

Re: Notowanie na studiach

Post autor: lith »

Znam osoby z powodzeniem notujące na tabletach rysikami. O ile na wygodnej sali wykładowej się z laptopem rozłożysz to nie wszędzie to się sprawdzi. A tablet jak zeszyt. Nawet na stojąco gdzieś na ćwiczeniach zanotujesz co trzeba. Jakbym sporo notował to myślę, że bym właśnie postawił na tablet z rysikiem. a że prawie tego nie robię to zostanę przy moim malutkim zeszyciku
Awatar użytkownika
jacekp-bio
Posty: 185
Rejestracja: 13 sie 2015, o 21:39

Re: Notowanie na studiach

Post autor: jacekp-bio »

Jakoś przemawia do mnie wygodne rozłożenie niż pozycja postojowa z tabletem w ręku. Przy pozycji postojowej - tablet prawie zawsze wygra (o ile będzie lekki). Wapię czy Miałbyś ochotę na notowanie na Fujitsu Siemens ST5112. Tak - 1,6 kg, ekran bazujący na digitalizerze i piórku. O dziwo wygodnie się notowało na stojąco - jednak 1,6 kg robiło swoje - 30 minut to maksimum pracy z takim tabletem. Po 45 minutach ktoś na kimś roztrzaskałby ten tablet.

Za moich zamierzchłych czasów (bosze jak to brzmi ) były jeszcze palmtopy i UMPC. Nieliczni próbowali to wprowadzić.

I tak czasem widać jak studenci zamiast notować na swoich tabletach - grają D
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Notowanie na studiach

Post autor: randomlogin »

jacekp-bio pisze:I tak czasem widać jak studenci zamiast notować na swoich tabletach - grają D
To nie wina studenta, ze prowadzacy nie ma nic ciekawego do powiedzenia.
(alternatywnie - graja, co nie znaczy, ze nie sluchaja, po prostu nie potrzebuja notowac, multitasking jest bardzo na czasie)
Maks5
Posty: 1
Rejestracja: 15 wrz 2017, o 20:34

Re: Notowanie na studiach

Post autor: Maks5 »

Jak ktoś ma problem z notowaniem to może watro się zastanowić na czymś innym, prostszym. Ja np od zawsze polegam na dyktafonie, potem odtwarzam kilka razy i zapamiętuje wszystko, dzięki temu nie ominie mnie nic ważnego z wykładów, może poszukaj coś w tym stylu [mod] warto go mieć, nie zaszkodzi
Naelan
Posty: 15
Rejestracja: 2 paź 2018, o 10:20

Re: Notowanie na studiach

Post autor: Naelan »

Jeżeli chodzi o notatki z wykładów, to polecam jednak białe kartki A4, a nie noszenie zeszytów. Poza tym takie notatki z kartek to zawsze można przepisać na czysto, albo uzupełnić o dodatkowe informacje (wtedy kiedy wykładowca udostępnia pdfy, nie wszyscy tak robią, ale część tak)
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości