Obowiązkowe badania

[fimona]

kazdy moze znalezc jakies wytlumaczenie, ze ma tyle na glowie, ze o sobie nie mysli. ale skoro ma te 7 dzieci to pewnie sie zastanawia co by bylo, gdyby jej nie zabraklo? wiec lepiej niech o sobie tez mysli i bada sie. DLA NICH.

[Lordrigar]

Przymusowe badania kojarzą mi się z wfem w szkole, który dla wielu osób jest niemiłym obowiązkiem i starają się wymigać jak tylko mogą.

I pozniej rosnie spoleczenstwo wychowane na hamburgerach.

[fimona]

Są wstydliwe

dla kobiety, ktorej sie wydaje, ze lekarz robi to badanie pierwszy raz w zyciu. ludzie, przeciez naogladal sie przez 10 lat nauki i kilk(nascie) lat pracy, wiec nie robi to juz na nim wrazenia. jesli chodzi o kobiete, to jezeli dba o higiene osobista, to nie ma sie czego wstydzic

[Dexter_J]

Profilaktyka w onkologii jest szczególnie istotna.

Dobra to może jeszcze niech wprowadzą co miesiąc obowiązkowe USG jamy brzusznej, żeby wykluczyć raka, obowiązkowe TK głowy, żeby wykluczyć raka i niech wprowadzą tyle badań, żeby ludzie zamiast do pracy chodzili po szpitalach i się badali. Jestem za tymi badaniami, ale jak ktoś się nie zbada to go nie leczyć z NFZ? Nie po to do cholery ludzie mają ubezpieczenie, żeby ich potem nie leczono.

[fimona]

nie goraczkuj sie tak, troche luzu
takie badanie robi sie raz do roku.helloł!

[Medycyna Lwów]

Dobra to może jeszcze niech wprowadzą co miesiąc obowiązkowe USG jamy brzusznej, żeby wykluczyć raka, obowiązkowe TK głowy, żeby wykluczyć raka i niech wprowadzą tyle badań, żeby ludzie zamiast do pracy chodzili po szpitalach i się badali. Jestem za tymi badaniami, ale jak ktoś się nie zbada to go nie leczyć z NFZ? Nie po to do cholery ludzie mają ubezpieczenie, żeby ich potem nie leczono.

a czy ty wiesz jakie symptomy poprzedzają chociażby raka trzustki a jakie raka szyjki macicy? Pacjent z bólem w nadbrzuszu sam pobiegnie do lekarza, a taka kobieta w początkowej fazie raka szyjki macicy gdzie nic nie boli nie. Nie wszystkie choroby od razu dają objawy, taka jest właśnie w wymienionych wcześniej nowotworach kobiecych.

[Padre Morf]

Nad restrykcjami trzeba by się zastanowić, bo nie wyobrażam sobie wyrzucenia kogoś z pracy za niezrobienie cytologii, ale juz znacznie wyższe składki na ubezpieczenie zdrowotne już bardziej.

W niektórych krajach towarzystwa ubezpieczeniowe różnicują wielkość składek - np. palacz płaci więcej niż przeciętny obywatel.

A tak na marginesie skoro by to refundował fundusz to ginowie i tak dobrze się mający oszaleliby ze szczęścia -miliony kobiet razy jedno badanie rocznie -policzcie sobie .

Podobnie jest z badaniami do celów sanitarno-epidemiologicznych, które może wykonać jedynie sanepid ]

[Dexter_J]

Kamil, może masz rację, ale i tak nie zmienię zdania, że człowiek to człowiek i powinno się go leczyć z NFZ jak ma ubezpieczenie, nawet jak nie zrobi tych badań. Na szczęście tak jest, było i będzie.

[Medycyna Lwów]

Kamil, może masz rację, ale i tak nie zmienię zdania, że człowiek to człowiek i powinno się go leczyć z NFZ jak ma ubezpieczenie, nawet jak nie zrobi tych badań. Na szczęście tak jest, było i będzie.

ale ja nie napisałem żeby nie leczyć, tylko żeby zapobiegać i jako propozycję restrykcji podałem wyższe składki na ubezpieczenie a nie odstąpienie od leczenia. Mimo wszystko wciąż mamy publiczną SŁUŻBĘ zdrowia.

[sasanka55]

W niektórych krajach towarzystwa ubezpieczeniowe różnicują wielkość składek - np. palacz płaci więcej niż przeciętny obywatel.

świetna sprawa! tylko nie na polskie realia chyba nie dałoby się tego przestrzegać (Polak oszukać to potrafi)

[Ilradil]

Ciężka sprawa. Ogólnie to nie mam zdania w tej kwestii, ale mogę powiedzieć, że jestem przeciwny wszelkim przymusowym działaniom od strony medycznej (obowiązkowe szczepienia, leki etc.). Obowiązkowe badania są krokiem to ubezwłasnowolnienia ludzi. Ludzi trzeba uświadomić - trzeba trąbić o umieralności, a za pare(naście[dziesiąt]) lat, ta świadomość będzie na tyle duża, że społeczeństwo samo będzie chodzić na takie badania z uśmiechem na twarzy i wdzięcznością.
A poza tym, nie wyobrażam sobie owego przymusu. Przymus prawny? Może dojdzie do tego, że fizyczny. Do tego nie można dopuścić. Każdy ma mózg, tylko kraj musi zadbać o to, aby społeczeństwo umiało z niego korzystać (jak widać w wielu krajach się to udało). Jesteśmy kowalami własnego losu, jeśli nie zadbamy o nasz zdrowie, to ono samo o siebie nie zadba. Kto podejmuje decyzje (bierność to też decyzja) musi być konsekwentny i wziąć za nią odpowiedzialność - w przypadku raka prawdopodobnie konsekwencją bierności jest śmierć.

[sasanka55]

za pare(naście[dziesiąt]) lat, ta świadomość będzie na tyle duża, że społeczeństwo samo będzie chodzić na takie badania z uśmiechem na twarzy i wdzięcznością.

niestety ciężko mi w to uwierzyć oby tak się stało, ale patrząc na społeczeństwo - nie zapowiada się tak optymistycznie.

Kto podejmuje decyzje (bierność to też decyzja) musi być konsekwentny i wziąć za nią odpowiedzialność - w przypadku raka prawdopodobnie konsekwencją bierności jest śmierć.

może to zabrzmieć okrutnie, ale mówiąc z doświadczenia (przypadki we własnej rodzinie): zwykle wcale nie umiera się tak łatwo. Droga do śmierci w wypadku wieloletniej choroby jest długa i męcząca dla dwóch stron: chorego i leczącego go. No i w tym temacie wyszedł już problem, że za taką decyzję jednostki (odmowa badań profilaktycznych) odpowiedzialność staje się zbiorowa, bo człowiek taki jest leczony z finansów NFZ.

[zdzisław]

moim zdaniem to jest poroniony pomysł.
Nie żebym był przeciwny badaniom profilaktycznym, czy skrynigowym.
Pomysł pani minister to taka proteza. wg mnie jest to totalnie nieprzemyślane. Badania pracownicze - profilaktyczne, czy okresowe zostały stworzone zupełnie do czego innego. No chyba ze panie wykonujące najstarszy zawód świata by się tutaj kwalifikowały:).
Tak naprawdę to jest to gest rozpaczy w związku z późną wykrywalnością raka szyjki macicy co jest w naszym kraju jak przedmówcy wspomnieli wielkim problemem. Moim zdaniem nie tędy droga. Wręcz przeciwnie jest to najlepsza drogą do całkowitego rozwalenia badań pracowniczych, które i tak moim zdaniem powoli przypomniają fikcję.

W naszym kraju trzeba postawić na porządną profilaktykę. Piszecie tutaj o tym, że kobiety olewają badania profilaktyczne. Moim zdaniem tak jest tylko w części przypadków.
Rzeczona cytologia - NFZ płaci za badania u kobiet powyżej 25 albo 28 roku życia i to za badanie CO TRZY LATA. Wytycznie tutaj ktoś cytował: co rok od momentu rozpoczęcia współżycia. tak więc kobiety które są świadome i o siebie dbają robią to za własne pieniądze i mają gdzieś fundusz.
Inna sprawa, że ciężko się na takie badania dostać. I tutaj część kobiet rezygnuje. No i część myśli, że je to nie dotyczy, mają lęk przed badaniem - to jest zrozumiałe ale tutaj przymus też nic nie zmieni
a NFZ tylko narzeka. i cieszy się po cichu ze nie wydał całej kwoty przeznaczonej na profilaktykę.

Tak czy inaczej w tym kraju trzeba od nowa budować profilaktykę. Nie ma się co silić na tego typu protezy. Z tym ze nikt tym nie jest zainteresowany, bo efekty będą widoczne dalej niż następne wybory.