odgłosy szynszyla
Re: odgłosy szynszyla
heh u mnie w sklepach też są ceny 150zł za standard i do 300 za kolorki i niema znaczenia cz mały czy duży ps wasze szyszki chrapią?
ja cipka kupiłem na allego za 55 zł teraz chce mu kupić panienke ale na allegro też sie wycfanili i sprzedają po pare sztuk lub z klatką więc odpada i w sklepach są przeważnie dzikie i gryzące kolega kupił szczylka i cały czas go ryzie (szynsz kolege nie na odwró gwoli wyjaśnienia)
ja cipka kupiłem na allego za 55 zł teraz chce mu kupić panienke ale na allegro też sie wycfanili i sprzedają po pare sztuk lub z klatką więc odpada i w sklepach są przeważnie dzikie i gryzące kolega kupił szczylka i cały czas go ryzie (szynsz kolege nie na odwró gwoli wyjaśnienia)
Re: odgłosy szynszyla
mój tak robi tylko troche szybciej jeszcze ma taki jakby śmiech i dziś chrapał O.o
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: odgłosy szynszyla
Wiesz oc ja tez miałem kupić z Allegro jednak problem byłby z odbiorem. Czy odebrałeś szynszyla osobiście czy ci go przysłali Ps. Ja kupiłem FiFi w zoologu- jest super miła i ok!
Tu były bardzo tanio super szylki tylko ze trochę za młode!
allegro 180058206
Dante jaki masz nick na allegro
Tu były bardzo tanio super szylki tylko ze trochę za młode!
allegro 180058206
Dante jaki masz nick na allegro
Re: odgłosy szynszyla
hmm kupiłem go chyba na nicku Tosshiro a jak nie to na Slawku2 nie pamiętam odebrałem osobiście oczywiście szkoda zwierzaka na przesyłke za duży stres według mnie
Re: odgłosy szynszyla
jakieś astronomiczne sumy tu wyszły.Na sielance szynszyle sprzedaje się już od 40 zł (same standardy).Czarna aksamitna kosztuje 150zł.
Ja samiczkę mam z Wawy i ona juz swoje przeszła.W samochodzie dostawała kręćka i strasznie piszczała.Dobrze,że ma już to za sobą.
Ja samiczkę mam z Wawy i ona juz swoje przeszła.W samochodzie dostawała kręćka i strasznie piszczała.Dobrze,że ma już to za sobą.
Re: odgłosy szynszyla
Podejrzewam,że szynszyle wydaja takie dźwięki gdy się czegoś boją lub przestraszą.Mój także tak robi przez sen a moja samiczka zareagowała tak na weterynarza.
Re: odgłosy szynszyla
W Białymstoku i w Bielsku w sklepach ceny również są duże. W zoologicznych są w zasadzie tylko i wyłącznie standarty (kolory bywają bardzo żadko a jak już są to się cenią pod 200-300 zł) Standart w sklepie kosztuje 100 zł, na fermie od 70 zł, a czarne aksamitne na fermie 150 zł. No chyba że po znajomości albo się może dobrze potargować to do 120 zł za aksamitnego można zapłacić. Innych odmian niestety nie ma A mi by się jakiś białawy mażył albo coś.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30
Re: odgłosy szynszyla
ja patrzałam w zoologicznych w supermarketach i takich osiedlowych i serio cena wacha sie miedzy 140-150 za takiego szarutkiego zwykłego tylko jednym sklepie był za 90zł ale coś miał z futerkiem nie wim czy chory czy co al taki biedniutki był.
ps odbiegamy od tematu bo tu należy pisać o piszczących szynszylkach
ps odbiegamy od tematu bo tu należy pisać o piszczących szynszylkach
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: odgłosy szynszyla
Mozliwe że ze strchu i w ten sposób próbują odstrszać przeciwnika np.: weta czy FiFi mnie!
Re: odgłosy szynszyla
Jak sie ciesze, ze znalazlam to forum:) wlasnie moja Pinia zaczela piszczec i sie przestraszylam, wiec weszlam tutaj, do Was :) na szczescie to nic powaznego- myslalam, ze moze cos jej dolega, ale to chyba normalne-mam nadzieje.
Mam natomiast jeszcze jeden problem. Pinie dostalam na urodziny, rok temu w maju. Kupiona byla w sklepie zoologicznym i od poczatku byla dzika i dosyc duza (od tamtego momentu raczej nie urosla-moze przytyla :P ). Nistety, nie ma szans zeby wziac ja na rece albo poglaskac. No, moze przez klatke (wtedy ja glasze po calej glowce, ale po tulowiu raczej sie nie da). Jest pytanie, czy da sie ja jeszcze oswoic? to prawda, nie poswiecalam jej duzo czasu, bo za 2 tyg mam mature i jakos sie zniechecilam jak po pierwszych 2 tygodniach nie bylo efektow.
Czy ktos z was zna sie na oswajaniu? jakie wy mieliscie metody? i czy Wasi ulubiency byli malutcy w momencie kupowania?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc :)
Mam natomiast jeszcze jeden problem. Pinie dostalam na urodziny, rok temu w maju. Kupiona byla w sklepie zoologicznym i od poczatku byla dzika i dosyc duza (od tamtego momentu raczej nie urosla-moze przytyla :P ). Nistety, nie ma szans zeby wziac ja na rece albo poglaskac. No, moze przez klatke (wtedy ja glasze po calej glowce, ale po tulowiu raczej sie nie da). Jest pytanie, czy da sie ja jeszcze oswoic? to prawda, nie poswiecalam jej duzo czasu, bo za 2 tyg mam mature i jakos sie zniechecilam jak po pierwszych 2 tygodniach nie bylo efektow.
Czy ktos z was zna sie na oswajaniu? jakie wy mieliscie metody? i czy Wasi ulubiency byli malutcy w momencie kupowania?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc :)
Re: odgłosy szynszyla
Mój cipek był mały otwierałęm klatke kładłem sie mówiłem do niego i dawałem pestki troszke sie oswoił ale też sie momentami boi ręki
Szyszek btw po co ci moje nicki?
Szyszek btw po co ci moje nicki?
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: odgłosy szynszyla
Miszel to wszystko zależy od chrakterku szynszyla. Twój ma taki ze trudno go zmienić. Moja FiFi na ogół też jest dzika jednak jak się ją już złapie to można ją spoko pogłaskać i pomasować po brzuszku. Najlepszym rozwiązaniem jak już nie raz mówiliśmy są wynagrodzenia w postaci jakigoś smakołyka-rodzynki! Spróbuj go schwytać i dać na rękach ten smakołyk. Jak będzie jadł to trochę go pogłaszcz. Być może mu się spodoba. popróbuj tak kilka razy. Jednak moja FiFi tylko tak jest oswojona bo zeby przychodziła na komende labo żeby nie uciekała to niestety tak nie jest!
Ja jak kupowałem mojegi szyszorka miał 2.5miesiąca i był taki maluteńki że spokojnie na dłoni mi się mieścił. teraz po ok2miesiącach podrósł sporo choć chyba jeszcze podskoczy!
QA wjakim wieku ty kupiłaś szysnzyla?
Ja jak kupowałem mojegi szyszorka miał 2.5miesiąca i był taki maluteńki że spokojnie na dłoni mi się mieścił. teraz po ok2miesiącach podrósł sporo choć chyba jeszcze podskoczy!
QA wjakim wieku ty kupiłaś szysnzyla?
Re: odgłosy szynszyla
Młode szynszyle szybciej sie oswajają z nową sytuacją,otoczeniem i właścicielem.Starsze-tu jest problem,ponieważ mają niejako wyrobiony charakter i swoje już przeżyły.Musisz być cierpliwa.Gdy twój szynszyl biega najlepiej bedzie jak usiądziesz i przestaniesz się ruszać.Zwierzę będzie się czaić ale za którymś razem podejdzie i powącha.Powtarzaj to dopóki zwierzę na ciebie nie wskoczy czy będzie swobodnie koło ciebie biegać.Możesz wziąść szynszyla na ręcę i go głaskać aż się nie uspokoji.Pokaż mu,że na rękach nic mu nie grozi.Ty przydadzą się smakołyki i dobra wola zwierzęcia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości