Ostrzeżenie przed "studiami" na Ukrainie

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Woockash
Posty: 260
Rejestracja: 9 paź 2009, o 18:10

Ostrzeżenie przed "studiami" na Ukrainie

Post autor: Woockash »

Czerwiec i okres wakacyjny to czas , gdy wielu maturzystów, którzy nie dostają się nawet na niestacjonarne studia w Polsce decyduje się na studiowanie medycyny na Ukrainie. Padają one ofiarą nieuczciwych pośredników, którzy mają umowy z ukraińskimi uczelniami i otrzymują pieniądze za każdego studenta. Sam znam takie osoby, a moja wiedza o tych studiach wynika z licznych rozmów z Polakami którzy wyjechali na Ukrainę na studia.

Pośrednicy żerując na niewiedzy maturzystów i niespełnionych ambicjach rodziców za cenę kilkuset dolarów marnują przyszłość młodych ludzi wysyłając ich na studia na Ukrainę. Poziom tych studiów", wbrew temu co piszą pośrednicy na Internecie (zarówno we własnym imieniu jak i udając w komentarzach zadowolonych studentów) to kompletne DNO.

Jeżeli zapiszecie się na studia na Ukrainę, to dla uczelni będziecie tylko i wyłącznie źródłem pieniędzy. Oprócz samego czesnego, zdecydowana większość z Was będzie płacić łapówki za zdanie egzaminów. Każdy egzamin ma swój cennik, i w zależności od ilości dolarów jakie zapłacicie dostaniecie adekwatną ocenę. Często jedyną alternatywą będzie napisać egzamin specjalnie ułożony lub oceniony tak, abyście oblali i musieli zapłacić.
Medycyna dla Polaków w tym pseudo-państwie to fikcja, poziom jest zerowy, zaczynając od asystentów nieznających angielskiego po nieodbywające się zajęcia, a kończąc na ogólnym, słabym poziomie ukraińskiej medycycny przy którym polski SOR to Mayo Clinic. Świadczy o tym chociażby niezwykle niska ilość osób, którym po studiach na Ukrainie udaje się nostryfikować dyplom i praktykować w Polsce. Ostatnio nawet napisali do Gowina petycję z prośbą o ułatwienie nostryfikacji, aż tak bardzo nie są w stanie zdać końcowych egzaminów które trzeba zaliczyć w Polsce.

Nie wierzcie w żadne informacje z Internetu (i nie tylko) które mogą w pozytywnym świetle pokazywać medycynę na Ukrainie - są one pisane przez pośredników. Jesteście dla nich tylko frajerami do wydojenia i ich rola kończy się gdy podpisujecie umowę, za co dostają pieniądze.

Znam wiele osób, dla których studia na Ukrainie były tylko stratą młodości oraz pieniędzy i mam nadzieję, że ten post kogoś uchroni przed zostaniem jedną z nich.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 10 gości