Rozmowy o szynszylach
Re: pogaduchy
ja mojego wynosze,kocha to,w parku mamy skały po ktorych sobie skacze jak juz widzi te skaly to wariuje jak oszalaly
lubi biegac na dworze bardziej niz w domu
lubi biegac na dworze bardziej niz w domu
Re: pogaduchy
() i nie boisz sie ze ucieknie To musi byc piekny widok, jak skacze sobie po skalkach :3
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 3 lis 2007, o 13:42
Re: pogaduchy
eeeppfff? po skalkach. ja kiedyś miałem smycz, ale zrezygnowałem. teraz jek na dwór to tylko na rękach latem. nie ypuszczam jej i cały czas ją trzymam. zdenerwowana czasem jest, ale nie jest tak źle. wychodze z nią raczej rzadko. poza tym skałki to ona ma u mnie w domu. kiedyś znalazłem ją na meblościance wole od czasu do czasu dać jej kilka źdźbeł trawy z ogódka. przynajmniej własna, ekologiczna
Re: pogaduchy
Ja na wielkanoc zawsze choduje zwierzakowi zborze, uwielbia je, choc jest zielone^^, smycz kiedys probowalam zalozyc, ale to byla porazka, podobno szynszyle wogole nielubia takich rzeczy i niepowinno sie im ich zakladac
Re: pogaduchy
Z tego co wiem to szynszyle nie powinny wychodzic na dwór, głównie w lecie jest to niebezpieczne, bo udar murowany. w lecie najlepiej trzymac je w najchłodniejszym pokoju w domu ( wet mowil ze najlepiej to w piwnicy ^^ )
Natomiast w zimie to tez jest nie własciwe, poniewaz zwierzaczki sa przyzwyczajone do warunków mieszkania , a chłód może wywołać szok i nawet zapalenie płuc. Ich odporność jest naprawde słaba. pozdrawiam
Natomiast w zimie to tez jest nie własciwe, poniewaz zwierzaczki sa przyzwyczajone do warunków mieszkania , a chłód może wywołać szok i nawet zapalenie płuc. Ich odporność jest naprawde słaba. pozdrawiam
Re: pogaduchy
Wydaje mi się, że to wychodzenie na dwór z szyszką jest bez sensu. Zakładanie smyczy to stres dla zwierzaka, a dwór to kolejny stres, bo hałas, odgłosy, których nie zna, do tego narażanie na zmianę temperatury i choroby. Wychodzenie z szyszką na dwór, na rękach to juz w ogóle nie rozumiem, szyszki nie bardzo lubią noszenie na rękach + to, co wyżej napisałam = (wg. mnie) nierozsądek. Chyba, że ktoś ma własny ogródek i może szyszkę postawić latem w cieniu, żeby sobie koniczynki z własnej hodowli poskubała, to zmieniam zdanie i jestem za!
Re: pogaduchy
ja wogóle uważam ze smycze dla gryzoni to porażka. a najwiękasza to chyba dla chomikówedytad pisze:Zakładanie smyczy to stres dla zwierzaka
Szynszylki.....
hej. bardzo chce mieć szynszyla i chę dowiedzieć się o nich jak najwięcej. Piszecie na forum od jakiś piaskowych kąpielach. Czy te szynszyle kąpią się w piasku, a potem załatwiają się w nim? A czy one reagują na swoje imię? O co chodzi z tym skakaniem? Z tego co tu czytam te zwierzątka są bardzo kochane!
Re: pogaduchy
To znowu ja
Moj krolik zmarl na chorobe zebow przez co powstawaly ropnie.
Widze ze szynszyl nie moze na to chorowac wiec czy po solidnym oczyszczeniu klatki szyszak bedzie mial prawo w niej zamieszkac ?
Moj krolik zmarl na chorobe zebow przez co powstawaly ropnie.
Widze ze szynszyl nie moze na to chorowac wiec czy po solidnym oczyszczeniu klatki szyszak bedzie mial prawo w niej zamieszkac ?
Re: pogaduchy
Jeśli dobrze wyczyścić, dokładnie to nie powinno być problemu z umieszczeniem szynszyla.kolczu pisze:Widze ze szynszyl nie moze na to chorowac wiec czy po solidnym oczyszczeniu klatki szyszak bedzie mial prawo w niej zamieszkac ?
Re: pogaduchy
hehe racja z chomikami jak to maleństwo może się w tym poruszać. ja bym nigdy na taki stres zwierzaka nie naraziła. z wyjątkiem psa ale to już coś innegopomorek pisze:ja wogóle uważam ze smycze dla gryzoni to porażka. a najwiękasza to chyba dla chomikówedytad pisze:Zakładanie smyczy to stres dla zwierzaka
Re: pogaduchy
mam prośbę niedługo weekend majowy a ja mam pilna sprawę i muszę wyjechać na początku myślałem ze mój tata się nim zajmie lecz dziś okazało się ze jedzie na jakąś konferencje do karkowa a santi zostanie sam czy można mu zostawić jedzenie na niecałe 3 dni naprawdę robię to z ciężkim sercem ale naprawdę nie mogę go ze sobą zabrać :
czy takie nałożenie jedzenia na zapas jest możliwecały czas dręczą mnie myśli o tym że będzie smutny beze mnie"(:(:(:(:(ale nie mam wyjścia chyba
proszę o szybką odpowiedź
z góry wielkie dzięki !
czy takie nałożenie jedzenia na zapas jest możliwecały czas dręczą mnie myśli o tym że będzie smutny beze mnie"(:(:(:(:(ale nie mam wyjścia chyba
proszę o szybką odpowiedź
z góry wielkie dzięki !
Re: pogaduchy
mam szynszyla od piątku [8 maj]. Dała mi go taka dziewczyna za darmo z klatką. Dzisiaj go wypuściłam i wchodził cały czas po łóżko ! Nie dała rady do wyciągnąć to wkońcu wzięłam miotłę :lol2: i grzebałam po łóżkiem. Naszczęście wyszedł i zaczęłam go powoli łapać. Musiałam go w jakiś kąt dać żeby go złapać. Ale naszczęscie go złapałam po 2h Teraz słodko śpi. W nocy mi nie daje spać, bo strasznie hałasuje. Kupiłam mu pył do kąpieli, ale jak widzę to się nie kąpie. Musiałam ten piach przez sitko przecedzić.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Wspólne przygotowania i rozmowy OB 2016/17 :D
autor: julix100 » 31 paź 2016, o 21:13 » w Olimpiady Biologiczne - 249 Odpowiedzi
- 44253 Odsłony
-
Ostatni post autor: Heltzpelt
27 kwie 2017, o 21:36
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości