poidełko - ale jakie?

Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Kiara »

Co masz na muśli pisząc profesjonalnegoPodejrzewam,że ja mam kranik.
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: nakrecona_malpa »

profesjinalne czyli takie jak na fermach mają
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Kiara »

Dom to nie farma szynszyli.
To poidełko zazwyczaj jest elektryczne i automatycznie się napełniają.Farmy przestały używać tych tradycyjnych,bo im by czasu niestarczyło na wymianę wody.
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: nakrecona_malpa »

czyli co lepiej kranik czy takie zwykłe ?
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Kiara »

Kup kranik raczej się nie zawiedziesz.Ja jestem zadowolona.
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Szyszek1993 »

Ja mam pospolite za 10zł i jest ok!
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: nakrecona_malpa »

kupie ten kranik :d zobaczymy czy kiara ma racje
Gochasek:*
Posty: 43
Rejestracja: 23 kwie 2007, o 15:04

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Gochasek:* »

Zgadzam się z tobą Kiara:)) zazdroszcze ci twardego snu


Moderator:Nie powtarzaj tego samego zdania po raz drugi.Wystarczy jedno.
Ostatnio zmieniony 5 maja 2007, o 17:22 przez Gochasek:*, łącznie zmieniany 1 raz.
Tusia
Posty: 17
Rejestracja: 4 cze 2007, o 11:40

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Tusia »

Moja szynszylka miała plastikowe poidełko i było wszystko okej dopóki go całego nie przegryzła od góry. Cała woda wyciekła. Zostało mi tylko kupić nowy, tylko, że już nie plastikowy,oczywiście. Ale szklanego bałam się kupić bo jak to jakoś mu się uda rozbić i się skaleczy lub połknie jakiś mały kawałeczek to wiadomo co się stanie. No więc kupiłam plastikowy, tylko, że teraz osłaniam go szmatką, żeby nie mógł go przegryzć, ale on zjada teraz szmatę. Jak myślicie, da się coś zrobić, żebym nie musiała go osłaniać, albo są jakieś inne poidełka, takie jakoś może inaczej mocowane albo metalowe, nie wiem, bo ja o takich nie słyszałam, a może po prostu zostawić tą szmatkę i dać sobie z tym spokój?
Kiara
Posty: 733
Rejestracja: 7 gru 2006, o 09:09

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Kiara »

plastikowe poidełko jest używane przezemnie już od 8 miesięcy.I żaden z moich podopiecznuch nie zabrał się za obróbke.Ja ma w klatce tylko metalową rurkę a pojenik jest poza klatką.Mój szynszyl nie ma możliwości jej konsumpcji.
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: nakrecona_malpa »

polecam szklane poidełko (tzn ze szklaną butlą i metalową rurą) nie jest je tak łatwo zbić a ma wiele zalet

jest bardziej higieniczne bo możesz je wypażać i sie nie powygina
szyszek go nie przeżre

same plusy

jest tak samo dostępne w zoologicznych jak plastikowe
Szyszek1993
Moderator
Posty: 808
Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: Szyszek1993 »

Ja mam poidełko tak samo jak Kiara i FiFi praktycznie nie ma jak się za nie wziąć.
Ja się jeszcze nie spotkałem z szklanym. Jaki jest jego koszt i pojemnośc
nakrecona_malpa
Posty: 159
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30

Re: poidełko - ale jakie?

Post autor: nakrecona_malpa »

wygląda identycznie jak takie zwykłe plastikowe tylko że ta butla co jest z plastiku jest szklana pojemności są różne od 250ml do 750 ml koszt to około 12-13 zł
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości