Pomocy! Progi Olsztyn

[Nataliiia]

Czy jest ktoś, kto mógłby mi wytłumaczyć te rekrutacyjne prawa w Olsztynie na lekarskim? Zeszłoroczny próg (424) jest równy mojej liczbie punktów - nie łudzę się, szanse praktycznie żadne, ale może zdarzy sie cud? Jednak teraz jedyny próg olsztyński jaki krąży po forach to 450 punktów (podczas gdy w Lublinie jest już coś koło 430-40, nie pamiętam). W harmonogramie są 2 listy, rekrutacja już teoretycznie zakończona. W jaki sposób więc próg mógłby aż tak bardzo spaść, chociaż mniej więcej do granic zeszłorocznego? To w ogóle możliwe żeby aż tylu ludzi porezygnowało? Jeśli rok temu taka sytuacja miała miejsce, to te 424 to próg z ostatniej listy czy jakaś osoba która wskoczyła szczęśliwym trafem pod koniec września?

[Piotrr]

Chyba dzwonią do ludzi potem

[Ort]

[at] - jest to jedna z uczelni obok m.in. Radomia, Opola czy Rzeszowa, która nie ujawnia list rankingowych. Dlatego rekrutacja tam jest nietransparentna, zwyczaj raczej socjalistyczny. A co do Twoich punktów - jeżeli faktycznie w tamtym roku próg do Olsztyna wynosił 424, to w tym roku będzie niższy. Doszedł Lublin i Radom do trójprzedmiotówek", częściowo Kielce - u znacznie większej liczby osób będzie więc liczył się wynik z matematyki. To spowoduje obniżenie progów, relatywnie do wszystkich tych uczelni. Wejdziesz, choć nie mam pojęcia kiedy. Głowa do góry!

[Hipstęł]

Matura w tym roku była zdecydowanie łatwiejsza, więc zgodnie z przewidywaniami progi poszły w górę. Został jeszcze wrzesień. Można się więc spodziewać pewnych ruchów list.

[Ort]

[at] - nie matura była łatwiejsza, tylko chemia. W całości też nie zdecydowanie łatwiejsza. Progi będą wyższe na uczelniach uznawanych za renomowane", czyli w Warszawie i w Krakowie. W pozostałych uczelniach trójprzedmiotowych będą relatywnie niższe. Wystarczy zerknąć co zamiana 0.1 punktacji z chemii na matmę zrobiła w Kielcach. Olsztyn powinien spaść poniżej 420 i to sporo, ale brak dostępnych list, tylko telefonizacja powodują poruszanie się we mgle. No i te ostateczne spadki, to niestety, dopiero październik.

[Hipstęł]

W ogólnym rozrachunku matura poszła lepiej (podobny poziom biologii i łatwiejsza chemia), więc nie widzę jakichkolwiek przesłanek, żeby progi spadły. Nie wpłynie to więc tylko na renomane uczelnie, bo ci, którzy się tam nie dostaną też gdzieś muszą studiować.

[Ort]

"W ogólnym rozrachunku matura poszła lepiej". Z takim postawieniem sprawy już jestem w stanie się zgodzić. No, ale to nie kwestia semantyki tylko suche liczby określą, jak to w istocie będzie na zakończenie rekrutacji. Obecnie, dzięki niespójnemu systemowi rekrutacji dla całej Polski, bardzo dużo osób blokuje miejsca na uczelniach innych niż docelowa. Tak naprawdę, to chyba III dekada września i niestety już październik będą czasem na solidne spadki. Miejsc jest więcej na medycynie, absolwentów i poprawiających mniej. Ogólne wyniki matury nieco lepsze. Więcej uczelni dołączyło matematykę do rekrutacji i na trójkach w Lublinie i w Olsztynie powinno być niżej niż w ub.r. przy czym ten Lublin, to oczywiście relatywnie niżej, bo to ich pierwszy rok rekrutacji trójprzedmiotowej. No, zobaczymy. Nie mam zamiaru być prorokiem, nie silę się nawet na przybliżony próg, ale punktem wyjścia był próg rozpoczynającej ten wątek [at] - 424. W tej kwestii podtrzymuję swoje zdanie. Amen.