wyniki z próbnych

[xienka]

Przez nich zraziłam się do weterynarzy

weterynaria jest spoko, cud miod i zwierzaczki

ale co tu duzo mowic, trudniejsza jest weta od nawet takiej medycyny o

[ Dodano: Wto Mar 17, 2009 15:50 ]

obcy + dwa spośród biologia lub chemia lub matematyka lub fizyka - olsztyn

e to tu mi sie podoba czyli moge sobie wziasc matme zamiast bio podoba mi sie

[jagodzio]

ale co tu duzo mowic, trudniejsza jest weta od nawet takiej medycyny o

Powiedział doświadczony licealista

[Korczaszko]

Heh, po 4 uczelniach za dużo weterynarzy?

tak, są problemy z pracą (od wielu osób tak słyszałam, sama się jeszcze nie rozglądałam choć co jakiś czas widzę pod dziekanatem ogłoszeniadam pracę więc chyba nie jest AŻ tak źle). a nikt nie chce 6 lat studiować ciężkiego kierunku i zmywać gary w Irlandii. bardzo dobrze, że nie ma więcej weterynarzy lepsza jest konkurencja w dostaniu się na studia niż walka o pracę. Jak Bydzia i Kraków dołożyliby nowych absolwentów (obie uczelnie się do tego przykładają, ale jakoś im nie wychodzi ) mógłby być gnój totalny

[ Dodano: Wto Mar 17, 2009 18:12 ]
weterynarz to nie lekarz i nie ma na nich aż takiego zapotrzebowania. wiele osób ogranicza wizytę u weta do szczepień x.x

co do prawa studentów jest tysiące, a później mało kto zdaje aplikację więc jakoś się wyrównuje

yo_medikusaa008 napisał/a:
ale co tu duzo mowic, trudniejsza jest weta od nawet takiej medycyny o

Powiedział doświadczony licealista

nie tylko nie to kto ma gorzej

[xienka]

Powiedział doświadczony licealista

olaboga / nie czepiaj sie juz . dobrze? |

po prostu na wecie uczysz sie WSZYSTKICH ZWIERZAT wszystkich ryb itp
a na medycynie TYLKO CZLOWIEK

[ulala]

Korczaszko, wet też 6 lat?

[Beata91]

Chyba 5,5 roku. xP

[Korczaszko]

5,5 ale dyplom dostaje się po 6 latach (ostatnie pół roku to praktyki ale ponoć zdarzają się tacy co zatrudniają bez dyplomu który jest w drodze )

po prostu na wecie uczysz sie WSZYSTKICH ZWIERZAT wszystkich ryb itp
a na medycynie TYLKO CZLOWIEK

i z tego powodu że jest taki ogrom gatunków + przedmioty typu higiena miesa, mleka itd nie ma wielu takich typowych medycznych (typu pediatria, dermatologia, kardiologia, neurologia itd - są w ramach fakultetów interny czy jeszcze nie wiadomo czego no albo samemu się doszkala x) więc trudno orzec co trudniejsze więc nie rozpentujmy wojny bo takie stwierdzenia często do niej prowadzą (oczywiście 90% studentów wety twierdzi, że studiuje najcięższy kierunek pod słońcem podobnie jest ze studentami leku tylko tu jeszcze dochodzi przekonanie, że ci z wety na lek się nie dostali ) co jest gorsze w wecie od leku? więcej godzin spędzanych na uczelni x.x na wiele durnowatych przedmiotów (ochrona środowiska, agronomia x.x itd) niby nie trzeba się na to uczyć, ale trzeba odsiedzieć, a później jakoś zaliczyć.