Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Jak chronimy środowisko w Polsce i na świecie. Co możemy zmienić na płaszczyźnie ekologii? Pomysły, projekty, pytania dotyczące ochrony środowiska.
Awatar użytkownika
dr.Klein
Posty: 21
Rejestracja: 3 mar 2009, o 19:23

Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: dr.Klein »

Witam wszystkim
Jestem ogolnie lekko zazenowany sytuacja na Ziemi i mam momenty kiedy gardzę gatunkiem ludzkim.
Nie dawno na geografii szanowna pani profesor opowiadala nam ze Ziemia jest przeludniona, wedle praw jakiegos tam Malthusa ludzkosc produkuje za malo pozywienia, zaczyna brakowac wody i tak dalej. No i to prawda wszystko, tak samo jak to ze ze zaczyna brakowac miejsca dla ludzi i zwierzat. I wspaniale lasy sa wycinane.
Ale najlepsze jest to ze nastepna lekcja dotyczyla pomocy ludziom, akcjom humanitarnym i tak dalej.
No i gdzie tu jest sens, po co pieprzyc za przeproszeniem o przeludnieniu skoro nikt z tym nic nie zrobi. I ludzie sa super przyjacielscy, wysylaja przerozne akcje a wszystko idzie w kierunku zaglady. Zero logiki. To jest oczywiscie przyklad, ja nie mowie ze akcje humanitarne sa przyczyna wszystkiego.
Ludzie sa za madrzy aby wyginac z powodu naturnych warunkow ale tez za glupi zeby jakos ograniczac swoja ekspansje. to jest jak sklad zboza i populacja myszy ktora ginie przez to ze dosypywanie zboza juz nie wystarcza im i wszystkie gina.
KIedy pytam sie kogos jaki ma pomysl na zatrzymanie ludzi i opamietanie siezawsze jest cisza. Kazdy sie boi cokolwiek powiedziec.
Ja najchetniej zamiast podcinac lasy w Amazoni.popodcinalbym pare biurowcow. Nie szkoda mi ludzi kiedy gina z wlasnej glupoty, z powodu ekonomii, ropy, wojny religijnej.
Nie wyobrazam sobie byc lekarzem i leczyc chama ze stadionu ktory wlasnie zniszczyl pol miasta.
Jestesmy zwierzetami, egoistami. Dlaczego do cholery jest tak malo ludzi na swiecie ktorzy szanuja przyrode. Nie jestesmy najwazniejszym gatunkiem na Ziemi. Jak ktos patrzy na mszyce to mysli ehhte pasozyty, tylko niszcza, nawet nie sa ladne, po co one sa". To w takim razie jak wyglada Ziemia z perspetyktywy kosmosuidentycznie jak zielona roslinka z mszycami.
Patrzac na takie problemy, nie smieszy was fakt ze jakas religia zbroi bombe atomowa zeby zniszczyc innych? Co tacy ludzie znacza. Kloca sie o jakies pierdoly do niczego nie potrzebne.
Jedyna pociecha jest taka ze czlowiek przyrody nie przeskoczy, i jak wyginie z powodu wlasnych wojen to ewolucja znowu nabierze tempa powiedzmy zaczynajac od jakichs bakterii i miejmy nadzieje ze tym razem ten najmadrzejszy gatunek bedzie mial odrobine bardziej rozwiniety szacunek do wlasnego domu majac swiadomosc ze poprzednicy zawiedli ]
krzysiek j
Posty: 419
Rejestracja: 24 sty 2008, o 19:23

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: krzysiek j »

Z dyktatorem w temacie nie przesadzaj, nie będziemy wprowadzać ekoreżimu Jeśli chcesz pomóc ziemi nie awanturuj, lecz tłumacz. Myślę, że globalną świadomość nie trzeba wyrażać słowami z których wręcz cieknie agresja.
Awatar użytkownika
dr.Klein
Posty: 21
Rejestracja: 3 mar 2009, o 19:23

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: dr.Klein »

A tam. Tzn, nie mowie ze nie masz racji ale jakbys sie spytal dookola ludzi czy sa swiadomi ze czlowiek niszczy Ziemie to wszyscy by powiedzieli alez oczywiscie, chcialbym zeby to sie zmienilo Wiekszosc juz jest tego swiadoma tak jak tego ze rasizm jest problemem globalnym ale to jest wiedza ksiazkowa albo telewizyjna, a nie zyciowa.

[ Dodano: Czw Mar 05, 2009 19:53 ]
No tam z tym dyktatorem to wiadomo ze lekko zartuje pelen luz
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: keykey »

Z jednej strony zgodzę się z kolegą wyżej, acz przez ten pierwszy post przemawia zbyt dużo emocji
Jestem ogolnie lekko zazenowany sytuacja na Ziemi i mam momenty kiedy gardzę gatunkiem ludzkim
Ja nie tyle gardzę, co poprostu postrzegam go jako gatunek. I to dość często, raz się nim zachwycam, raz patrzę jak na mrówki zMrówki Zet", które to, o ile dobrze pamiętam, żyły sobie spokojnie ślepo wykonywały swe obowiązki, nieświadome, że to prowadzi do zagłady. Fajna bajka, mocna metafora.
No i gdzie tu jest sens, po co pieprzyc za przeproszeniem o przeludnieniu skoro nikt z tym nic nie zrobi. I ludzie sa super przyjacielscy, wysylaja przerozne akcje a wszystko idzie w kierunku zaglady. Zero logiki. To jest oczywiscie przyklad, ja nie mowie ze akcje humanitarne sa przyczyna wszystkiego.
No nie wiem, czy lepiej wprowadzić w każdym kraju selekcję wzorem Chińczyków i decydować, czy zostawić przy życiu ukochane poczęte dziecko bo ohh, to już drugie i to na dodatek dziewczynka, czy poddać się kastracji.
Ludzie sa za madrzy aby wyginac z powodu naturnych warunkow ale tez za glupi zeby jakos ograniczac swoja ekspansje.
A i owszem A powiedz, tak z czystej ciekawości, jak zamierzasz ograniczać własną ekspansję?
KIedy pytam sie kogos jaki ma pomysl na zatrzymanie ludzi i opamietanie siezawsze jest cisza. Kazdy sie boi cokolwiek powiedziec.
A jak jest niż demograficzny to wielka tragedia się dzieje. Po prostu państwa urosły do takich rozmiarów, że całe wielkie społeczności zachowują się jak pojedyncze organizmy. Taki odpowiednik kolonii komórek Ewolucja.
Ja najchetniej zamiast podcinac lasy w Amazoni.popodcinalbym pare biurowcow. Nie szkoda mi ludzi kiedy gina z wlasnej glupoty, z powodu ekonomii, ropy, wojny religijnej.
Nie wyobrazam sobie byc lekarzem i leczyc chama ze stadionu ktory wlasnie zniszczyl pol miasta.
Nie wiem czy dobrze to interpretuję, ale tu chyba przeczysz własnym poglądom. Możesz sprecyzować?
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: yeast »

OK, ale jak zamierzasz ograniczyć przeludnienie. Fajnie tak mówić, ale naturalnym instynktem ludzi jest posiadanie potomstwa. Zakazywanie posiadania dzieci przy jednoczesnym braku zmian kulturowych, poziomu życia itp. (w wielu rejonach świata to dzieci są gwarnacją bezpicznej starości) może doprowadzić do takich problemów jak w Chinach. Dostęp do środków antykoncepcyjnych, planowania rodziny, edukacja - bez tego się nie bobędzie. Samym zakazem i powiedzniem ludziom, że są źli nic sie nie da zrobić. Każdy człowiek jest w gruncie rzeczy egoistą i mało kto poświęca prywatne szczęście dla abstrakcyjnego dobra planety.
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: keykey »

Jeśli zmieniać świat, to zacząć od siebie, taka mądra zasada) .Koniec z seksem! Celibacik! A co!

Ja się na takie zmienianie świata nie piszę
pasza120
Posty: 29
Rejestracja: 16 mar 2009, o 15:12

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: pasza120 »

hmmm

ale o co właściwie chodzi autorowi tematu?
kto ma być dyktatorem pzyrodniczym, co to w ogóle znaczy. gdzie ktoś taki powinien się pojawić i co to zmieni.
mam wrażenie, że kolega chciał się tylko wykrzyczeć, nic więcej


"Ludzie sa za madrzy aby wyginac z powodu naturnych warunkow"

wydawałoby się, że tym zdaniem można odeprzeć wszystkie Twoje ataki skoro ludzie są na tyle mądrzy, żeby nie wyginąć, to w czym problem?
keykey
Posty: 72
Rejestracja: 5 mar 2009, o 09:05

Re: Kiedy wreszcie pojawi sie dyktator przyrodniczy

Post autor: keykey »

No cóż, generalnie ja to interpretuję jako zlep skrajnych poglądów gdzieś zasłyszanych i przywłaszczenie ich bez uprzedniego dogłębnego zrozumienia:) Teraz taka moda na afiszowanie sięwłasnymi poglądami. A co pogląd, to mniej oryginalny.

Ale może się mylę, nie chcę atakować, tylko jakoś autor przycichł i moje liczne pytania pozostały bez odpowiedzi
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości