Wirusy
Wirusy
Ja mam takie pytanie możecie myśleć, że jest trochę dziwne, ale wpadło mi do głowy i nie daje spokoju. Czy wirusy np. te co wywołują klasyczne przeziębienie albo czy istnieją wogóle takie, które mogą sie przedostać przez skórę (nie chodzi mi o otwarta ranę tylko zdrowa skóre).
Re: Wirusy
Skora jest bardzo szczelna bariera, szczegolnie naskorek, i wyrisy nie sa w stanie sie przez nia przedostac.
Paradoksalnie, skora nigdy nie jest ciagla, zawsze sa obecne mikropekniecia, szczegolnie na dloniach.
Paradoksalnie, skora nigdy nie jest ciagla, zawsze sa obecne mikropekniecia, szczegolnie na dloniach.
Re: Wirusy
Tzn. że nie istnieją takie wirusy który mogłyby bez problemu pokonać skórę?
I jeszce jedno: czy to prawda, że gdy złapiemy przedmiot, którego wcześniej trzymała osoba mająca grypę lub przeziębienie, a następnie nawet odruchowo dotkniemy oczu to czy istnieje prawdopodobieństwo, że się zarazimy?
I jeszce jedno: czy to prawda, że gdy złapiemy przedmiot, którego wcześniej trzymała osoba mająca grypę lub przeziębienie, a następnie nawet odruchowo dotkniemy oczu to czy istnieje prawdopodobieństwo, że się zarazimy?
Re: Wirusy
wydaje mi sie malo prawdopodobne.Rose. pisze:czy to prawda, że gdy złapiemy przedmiot, którego wcześniej trzymała osoba mająca grypę lub przeziębienie, a następnie nawet odruchowo dotkniemy oczu to czy istnieje prawdopodobieństwo, że się zarazimy?
Re: Wirusy
Raczej mało prawdopodobne, chyba, że tak osoba właśnie nakichała/nakaszlała na przedmiot/rękę którą dotknęła przedmiot, a następnie ty przeniesiesz wiriony z tego przedmiotu do swojego ustroju, to jeszcze szansa, że przeniesiesz wirusa, aczkolwiek musi być go dość sporo.Rose. pisze:Tzn. że nie istnieją takie wirusy który mogłyby bez problemu pokonać skórę?
I jeszce jedno: czy to prawda, że gdy złapiemy przedmiot, którego wcześniej trzymała osoba mająca grypę lub przeziębienie, a następnie nawet odruchowo dotkniemy oczu to czy istnieje prawdopodobieństwo, że się zarazimy?
Nie wiem, czy mam rację, ale wydaje mi się, że łatwiej w ten sposób przenieść bakterie.
[ Dodano: Wto Mar 24, 2009 21:33 ]
Aha - pytanie było o oczy. Cóż, środowisko płynu łzowego jest mało przyjazne.
Re: Wirusy
Czemu? Wydaje mi się, że generalnie jest ciężko przenieść cokolwiek w ten sposób. Grypa roznosi się drogą kropelkową - jeśli chora osoba kicha, kaszle, to wirusy znajduja się w powietrzu i mogą z nim trafić do dróg oddechowych innych ludzi. Mało prawdopodobne, żeby roznosiła sie przez dotknięcie.JakubikF pisze:Nie wiem, czy mam rację, ale wydaje mi się, że łatwiej w ten sposób przenieść bakterie.
Re: Wirusy
ok dziękuje wszytskim, aczkolwiek nie ukrywam, że jest to zastanawiające.ehehhe
Re: Wirusy
Dlaczego zastanawiające? Rozwiń co masz na myśli.ok dziękuje wszytskim, aczkolwiek nie ukrywam, że jest to zastanawiające.ehehhe
Re: Wirusy
Ponieważ sam nie jesteś w 100% pewien, że nie istnieją takie wirusy, które mogą się przedostać bezpośrednio przez skórę.
Np. wirus opryszczki (herpes labialis HHV-1) albo jakiś inny wirus (bardziej niebezpieczny) atakujący skórę, czy niewyleczony może przedostac się do krwi i czy jest on dla nas wtedy groźny?
[ Dodano: Czw Mar 26, 2009 10:32 ]
Jeszcze jedno, trochę z innej beczki. Skąd się biorą wirusy? Nie są organizmami, ponieważ nie wykazują żadnych czynności związanych z metabolizmem, nie są również zmutowanymi komórkami tak jak jest to w przypadku komórek nowotworowych. Są poprostu tworami. Skąd się wzięły i dlaczego niektóre tak ciężko zniszczyć? Zwłaszcza wirusa HIV. Z pozoru wydaje się to banalnie proste. HIV atakuje białe krwinki, które pełnią funkcję obronną więc może wystarczy pobrać leukocyty od innej, zdrowej osoby i wstrzyknąc je do organizmu zakażonego. czy to dałoby coś? Może przedłużyłoby życie zakażonego
Np. wirus opryszczki (herpes labialis HHV-1) albo jakiś inny wirus (bardziej niebezpieczny) atakujący skórę, czy niewyleczony może przedostac się do krwi i czy jest on dla nas wtedy groźny?
[ Dodano: Czw Mar 26, 2009 10:32 ]
Jeszcze jedno, trochę z innej beczki. Skąd się biorą wirusy? Nie są organizmami, ponieważ nie wykazują żadnych czynności związanych z metabolizmem, nie są również zmutowanymi komórkami tak jak jest to w przypadku komórek nowotworowych. Są poprostu tworami. Skąd się wzięły i dlaczego niektóre tak ciężko zniszczyć? Zwłaszcza wirusa HIV. Z pozoru wydaje się to banalnie proste. HIV atakuje białe krwinki, które pełnią funkcję obronną więc może wystarczy pobrać leukocyty od innej, zdrowej osoby i wstrzyknąc je do organizmu zakażonego. czy to dałoby coś? Może przedłużyłoby życie zakażonego
Re: Wirusy
Wirus opryszczki wargowej atakuje tak na prawdę włókna nerwowe w obrębie lemieszu jeśli się nie mylę i tam czeka na dogodny moment w postaci profaga, by potem przemieścić się aksonami w okolice warg i dokonać lizy komórek.Rose. pisze:Np. wirus opryszczki (herpes labialis HHV-1) albo jakiś inny wirus (bardziej niebezpieczny) atakujący skórę
Teorii jest kilka, ale nie wiemy dokładnie jak powstały wirusy, tak jak nie wiemy jak powstały komórki (możemy tylko domniemywać kilka możliwych dróg). Oczywiście nic nie powstaje de novo. Cząsteczki wirusa mogą powstać tylko na bazie namnażania już istniejących. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.Rose. pisze:Skąd się biorą wirusy?
Re: Wirusy
A czy u wirusów może dochodzić do wymiany materiału genetycznego tak jak u bakteri-koniugacja?
Re: Wirusy
Tak, wirusy mogą się między sobą wymieniać materiałem genetycznym. Stąd ich ogromna zmienność, która poza mutacjami jest warunkowana takimi zjawiskami jak rekombinacja, co udowodnione zostało np. w przypadku HIV, kiedy genom wirionu potomnego może zawierać RNA więcej niż jednej formy rodzicielskiej. Poza tym reasortacja np. w przypadku wirusów grypy, które mają materiał genetyczny w postaci segmentów i w momencie zakażenia jednej komórki kilkoma typami, te segmenty mogą się po prostu wymieniać.
Zresztą nie tylko między sobą- wirus wbudowujący się w materiał genetyczny gospodarza może stamtądporwać jakiś gen i przenieść go do następnego, ciekawą kwestią są też transpozony i ich wirusowe pochodzenie.
Zresztą nie tylko między sobą- wirus wbudowujący się w materiał genetyczny gospodarza może stamtądporwać jakiś gen i przenieść go do następnego, ciekawą kwestią są też transpozony i ich wirusowe pochodzenie.
Re: Wirusy
to jest kwestia przypadku i niedoskonalosci, a nie zxamierzonego dzialania, jak koniugacja
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 2 Odpowiedzi
- 10847 Odsłony
-
Ostatni post autor: jacekp-bio
28 sty 2016, o 19:50
-
- 1 Odpowiedzi
- 5114 Odsłony
-
Ostatni post autor: AnnaWP
3 lis 2014, o 16:43
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości