AM w Poznaniu

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
verte
Posty: 20
Rejestracja: 23 gru 2008, o 21:33

Re: AM w Poznaniu

Post autor: verte »

Dzięki za szczerą wypowiedź Nie spodziewałam się, że jest tak żle jak wynika z twojej wypowiedzi. Bo Poznań jest raczej uważany za jedną z najlepszych uczelni
konturek

Re: AM w Poznaniu

Post autor: konturek »

moja siostra studiuje na ue w poznaniu i za pokój płaci 350 zł i w tym są opłaty wszystkie. może miała szczęście.
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: AM w Poznaniu

Post autor: doktorka »

zielony666, hoh i to spore. A może mieszka po prostu w kiepskiej lokalizacji albo w mega kiepskich warunkach.
verte pisze:Nie spodziewałam się, że jest tak żle jak wynika z twojej wypowiedzi.
Nie wiem, czy źle. Zależy od tego, jak jest na innych uczelniach. Nie ma się co czarować, w tym kraju jest tylko parę uczelni, które już zdążyły się zorientować, że student jest ichklientem", a nie udręczeniem i mają do nas zupełnie inny stosunek, a w hierarchii wartości stoi się na takich uczelniach zdecydowanie wyżej, niż mop sprzątaczek. No UMP definitywnie się jeszcze nie zorientowało, czasem mam wrażenie, że wszyscy są obrażeni,że na uczelni są w ogóle jacyś studenci, którzy nic, tylko im przeszkadzają.
Awatar użytkownika
Jootka
Posty: 211
Rejestracja: 7 lip 2008, o 14:15

Re: AM w Poznaniu

Post autor: Jootka »

doktorka pisze:do tej pory rzetelnosc i sympatie w jednym mozna bylo uzyskac tylko od asystentow z kat biologii i parazytologii, genetyki klinicznej i biochemii moze. no i w tym roku diagnostyka laboratoryjna. czyli niewiele.
Ja tam sie z jakas jawną nieuprzejmoscia nie spotkalam. Pewnie, ze asystent to nie dobra ciocia co przytuli do serca, ale ja odnosze wrazenie ze sa raczej sympatyczni niz nie. Mozliwe ze tylko sprytnie sie maskują, zeby zachowac pozory No moze poza biofiza, bo tam to w ogole inny ( i oczywiscie lepszy) swiat jest i co my tam mozemy wiedziecZobaczcia: oto X. dostal nagrodę Nobla w 198?, a Y 10 lat wczesniej.Obydwaj z medycyny. Fizycy. Ale oni nie są zbyt straszni.
Zreszta ja wychodze z zalozenia ze przyszlam tu studiowac, asystenci na razie za wiele mi w tym nie pomoga bo i tak musze uczyc sie sama z ksiazek, wiec to czy sa dla mnie mili, czy mnie nie lubia to dla mnie drugorzedna sprawa. Poza tym nie spotkalam sie z przypadkiem kogos, kto bylby ewidentnie i systematycznie gnojony przez asystenta. Przynajmniej nie w dzisiejszych czasach.
doktorka pisze:ciał nie ma praktycznie wcale, te ktore sa w ogole nie przypominaja czlowieka czesto i leza w formalinie 15% od 40 lat (powaznie), niektorzy asystenci twierdza, ze nawet 50.
"American boysy czyli ciala dla english division sa w suuper stanie. (W tym zdaniu nie ma ironii ) Przynajmniej w porownaniu do tych strzepow co mamy zazwyczaj , niestety americany nie zdazaja sie czesto bo są tylko 2 na rok
doktorka pisze:akademik dostaniesz jak jestes z daleka albo masz niski dochod w rodzinie na osobe, potem ewentualnie gdy beda wolne miejsca kolo listopada, akademik kosztuje w granicach 350-400zl z tego co wiem.
No raczej nie Ja jestem z okolic Leszna i mam dochod przekraczajacy to co napisane w formularzu ( bodajze 575 na glowe w rodzinie), a akademik mi przyznali. Co wiecej dali go wszystkim ktorzy papiery zlozyli w tym roku. Jedna osoba tylko nie dostala, bo nie doniosla jakichs tam dokumentow:) Akademik kosztuje w zaleznosci od akademika ok 300 zł (ja np. place 295)
verte pisze:Mam pytanie w szczególności do studentów UM, jak oceniacie uczelnię, asystentów, zaplecze, atmosferę?
JAk slysze od znajomych o tym, co to u nich sie dzieje to zaczynam dziekowac niebiosom, ze jestem na UMP
Awatar użytkownika
Ann
Posty: 445
Rejestracja: 6 cze 2007, o 12:06

Re: AM w Poznaniu

Post autor: Ann »

Trudno mi się nie zgodzić z Jootką. Nie spotkałam jakiegoś arcy-niemiłego asystenta (ale fakt, w katedrze Biofizyki tacy się zdarzają). Może na późniejszych latach jest inaczej, stąd ta opinia doktorki, choć przyznam, że nie słyszałam od innych osób ze starszych lat tego typu opinii. Póki, co jestem zadowolona i na pewno gdybym znów mogła mieć wybór, to byłyby on taki sam- UMP ]
A co do zwłok na anatomii, to myślę, że ciężko to ocenić, bynajmniej mnie. Nie mam punktu odniesienia, nie wiem, jakie są na innych uczelniach, kto wie, może nawet w podobnym stanie, co nasze ]
konturek

Re: AM w Poznaniu

Post autor: konturek »

doktorka zapytałem się jej co tak tanio płaci i wiesz co okazało się, że to mieszkanie bliskiej znajomej mojej babci no i zagadka wyjaśniona.
Ramone
Posty: 216
Rejestracja: 27 mar 2007, o 19:53

Re: AM w Poznaniu

Post autor: Ramone »

Znacie może przypadki przenosin z tej (Poznańskiej) Akademii do Wrocławia ?
Czy to jest w ogóle możliwe ?
Bo zastanawiam się czy składać do Poznania podanie ,ale tylko z zamiarem jak najwcześniejszego przeniesienia się do Wrocławia i zastanawiam się czy istnieje w ogóle taka możliwość.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: AM w Poznaniu

Post autor: doktorka »

Ramone pisze:Znacie może przypadki przenosin z tej (Poznańskiej) Akademii do Wrocławia ?
Czy to jest w ogóle możliwe ?
raczej ciezko, moze koło 3 roku dopiero jest latwiej.
Ann pisze:Może na późniejszych latach jest inaczej, stąd ta opinia doktorki, choć przyznam, że nie słyszałam od innych osób ze starszych lat tego typu opinii.

jestescie jeszcze mlodzi i zakochani tzn na 1 roku niemilo jest tylko jak sie trafi na niemilego asystenta z biofizy albo na frau gestapo na histologii, tudzien na jakiegos slodziaka na anacie. wiec pewnie macie slodziakowych asystentow po prostu.

na 2 roku na fizjologii niektorzy sa bardzo niefajniusi, chyba, ze juz nie pracuja, bo po moim roku zmienil sie szef katedry. i dzieki Bogu, bo byla to najgorsza katedra w Polsce (fizjologii) podobno
Jootka pisze:No raczej nie Ja jestem z okolic Leszna i mam dochod przekraczajacy to co napisane w formularzu ( bodajze 575 na glowe w rodzinie), a akademik mi przyznali.
No widzisz, a ja jestem z leszna i mojemu koledze z leszna nie przyznali] wszystko zalezy od danego roku (chetnych w danym roku). ale bedzie coraz latwiej z akademcem, bo buduja 2 nowe na studium sportu:D
Jootka pisze:American boysy czyli ciala dla english division sa w suuper stanie. (W tym zdaniu nie ma ironii )
o tym wiem, ale nasz rok nigdy nie mial szansy ujrzec na oczy takiego jankesa] ale nie martwcie sie, na 3 roku na patomorfie ciala sa w swietnym stanie, funkiel nowki. a przezycia odwrotnie proporcjonalne.
Jootka pisze:Ja tam sie z jakas jawną nieuprzejmoscia nie spotkalam.
jeszcze sie spotkasz. chodzi mi glownie o administracje, uzeranie sie w dziekanacie, ktory gubi twoje dokumenty/zapomina wpisac cie na rok/przychodzisz na zajecia w pazdzierniku i nie ma cie w grupie na liscie/dziekanat twierdzi, ze nie oddalas indeksu, bo zgubil/albo inna katedra tak twierdzi itd itd itd

na 1 roku zdecydowanie nagrode za zajebiaszcza organizacje techniczna egzaminu itd itd dostaje kat biologii, wszystko jasne i przejrzyste.

na 2 roku biochemia, mimo najwiekszego syfu. anatomia zdecydowanie powinna dostac po dupie, za to co wyrabiaja z egzaminem rok w rok.

na 3 roku sie okaze, narazie mikroby sa daleko w pupie za innymi katedrami, przypuszczam, ze rankin wygra diagnostyka laboratoryjna. ale oczywiscie znow katedra biologii duzy bonus za parazytologie.

no]
Despesh

Re: AM w Poznaniu

Post autor: Despesh »

Hej

Ja ma takie pytanie. Czy jest możliwośc przeniesienia sie po pierwszym roku stomy na lek, czy nie ma szans?
Marzena
Posty: 557
Rejestracja: 17 sty 2007, o 20:31

Re: AM w Poznaniu

Post autor: Marzena »

szansa jest
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: AM w Poznaniu

Post autor: doktorka »

pare osob sie przenioslo, formalnie wymog jest taki, ze musisz miec i tak tyle pkt, ile jest potrzebne w danej rekrutacji (na dany rok), czyli krotko mowiac-masz sie od nowa dostac na lek, a jak sie dostaniesz to Cie przepisza na 2 rok + bedziesz musial uzupelnic roznice programowe, co jest dosc upierdliwe, szczegolnie anatomia.
LUBA
Posty: 20
Rejestracja: 2 sie 2008, o 09:00

Re: AM w Poznaniu

Post autor: LUBA »

Najważniejszym kryterium otrzymania miejsca w akademiku jest dochód na osobę netto w rodzinie, nie odległość. Możesz mieszkać w Swarzędzu, a jeśli masz odpowiednio niski dochód, to akademik otrzymasz, a ktoś z Koszalina, kto ma bardzo wysoki dochód miejsca nie otrzyma. Po prostu podania są segregowane wg. dochodu netto na osobę od najniższego do najwyższego i potem w zależności od tego ile miejsc w danym roku jest przyznanym Polakom się je rozdziela.

Obecnie na terenie Studium Sportu zostanie zbudowany 1 nowy akademik, wysokości prawdopodobnie 8 pięter, ale znając życie zostanie zajęty głównie przez obcokrajowców.

Ceny miejsc w akademikach kształtują się od 295 - 400 zł za osobę za miejsce w pokoju dwuosobowym( na UM poznań są tylko 2- osobowe pokoje lub jedynki). Jeśli chcielibyście mieszkać sami musielibyście zapłacić dwukrotność ceny za miejsce w pokoju, czyli od 590 - 800 zł. Jedynki ( która kosztuje 350 zł) prawdopodobnie nie otrzymacie, więc nie ma się co o nią starać( by ją otrzymać trzeba mieć jakiś specjalne uzasadnienie, które trzeba przedstawić dziekanowi do spraw studenckich).

[ Dodano: Wto Maj 19, 2009 00:19 ]
A Ty doktorka tak się nie spinaj. Nie ma ludzi idealnych, nie ma katedr idealnych i nikt Cię niczego nie nauczy, jeśli sama się nie nauczysz. Jeśli brak Ci praktyki są SOR-y, jeśli nie możesz wyżyć się społecznie są organizacje studenckie. Zajmij się czymkolwiek, bo widzę, że kontakt z naszą uczelnia nie wpływa na Ciebie dobrze, a nie strasz tu młodzieży. To że Ty tak tu subiektywnie wszystko odbierasz źle, to nie znaczy, że musisz wszystkim obrzydzać nasz uniwersytet. Poszukaj też dobrych stron!
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: AM w Poznaniu

Post autor: doktorka »

A Ty doktorka tak się nie spinaj. Nie ma ludzi idealnych, nie ma katedr idealnych i nikt Cię niczego nie nauczy, jeśli sama się nie nauczysz. Jeśli brak Ci praktyki są SOR-y, jeśli nie możesz wyżyć się społecznie są organizacje studenckie. Zajmij się czymkolwiek, bo widzę, że kontakt z naszą uczelnia nie wpływa na Ciebie dobrze, a nie strasz tu młodzieży. To że Ty tak tu subiektywnie wszystko odbierasz źle, to nie znaczy, że musisz wszystkim obrzydzać nasz uniwersytet. Poszukaj też dobrych stron!
oj Luba, troche opozniony refleks. no coz, podobnie subiektywna jest Twoja domniemana milosc do tej uczelni, znana z reszta w calym Twym roczniku] nie czytalas moich innych powiedzi, gdybys czytala - wiedzialabys, ze zajmuje sie glownie nie-uczelnia, a wiec praktyka, dzialnoscia spoleczna rowniez, ale nie siedze w IFMSie ani innym towarzychu wzajemnej adoracji, nie znajduje przyjemnosci, sorry No owszem, kontakt z uczelnia nie wplywa na mnie dobrze, bo czemu by mial wplywac, mysle, ze wszystko ze mna ok] Odbieram zle rzeczy, ktore sa zle, prosta sprawa. Nie palam miloscia do UMP, bo nie mam podstaw, chociaz uwierz- probuje czasem ich szukac. W zwiazku z czym nie sypiam w koszulcePoznan University of Medical Sciences". Nikomu niczego nie obrzydzam, jak ktos bedzie mial ochote- to po prostu tu przyjdzie i tyle, mysle, ze jak ktos jest chetny, to bedzie mial raczej gleboko gdzies zdanie moje czy Twoje.
LUBA pisze:i nikt Cię niczego nie nauczy, jeśli sama się nie nauczysz.
doprawdy? ahha:D oh dzieki za rade, starsza kolezanko]]

nota bene: ja sie nie spinam, moze Ty?] tak mawiaja]
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości