Pielęgniarstwo

[Wilson]

Nie jesteś sam . Zastanawiałem się nad pielęgniarstwem na UM Lublin ale ostatecznie złożyłem już papiery do studium. Niewykluczone, że mi się odmieni. A jak nie teraz to za dwa lata .

[znaki]

Tak się zastanawiam czy może nadal istnieje takie coś jak specjalizacja pod tytułem pielęgniarstwo ratunkowe. To w sumie rozwiązałoby mój dylemat. Jeszcze fakt że na roku gdzie jest 200 osób trafia się zazwyczaj koło 5 chlopaków tylko jest dobijający.

[Padre Morf]

Tak się zastanawiam czy może nadal istnieje takie coś jak specjalizacja pod tytułem pielęgniarstwo ratunkowe.

Istnieje
Po pielęgniarstwie masz szersze perspektywy - być może zainteresuje Cie coś innego niż ratunki. Specjalizacji dla pielęgniarek/pielęgniarzy trochę jest, a w karetce można też jeździć np. po specjalizacji z piel. anestezjologicznego czy kardiologicznego.

[jasmminum]

Jestem studentka 3 roku piel na UM Poznań, w poniedzialek i we wtorek mam egzamin dyplomowy, także byłabym wdzięczna jakbyście trzymali kciuki:)

Dla wszystkich, którzy się zastanawiają czy isc na pielegniarstwo, dobra rada: zastanowcie się sto razy zanim popelnicie ten wielki bląd.

Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale, pierwszy rok to były zajęcia od 7.30 do czasami nawet 22, bo tak mi się akurat wf konczyl] zycia towarzyskiego zero, bo jak sie 35 przedmiotow na 1 roku non stop i wraca sie w nocy to trzeba miec czas na nauke a nie imprezowanie, poza tym przez caly pierwszy rok, wszyscy ci mowia,ze jestes beznadziejny i na kazdym kroku pokazuja ci,ze lekarski to jest super kierunek a ciebie tu nikt nie chce.
2 a zwlaszcza 3 rok- zostaja tylko najsilniejsi, nauki jest sporo, ale jak na kazdym kierunku, jezeli masz zaparcie i dobrze zorganizujesz sobie czas,to jestes wstanie to przetrwac.

Nie bede porownywac kierunku z lekiem czy z poloznictwem,bo to nie ma sensu, kazdy ma swoja dzialke, jedne przedmioty mamy podobne a inne zupelnie sie roznią, kazdy ma przedmioty latwe i kazdy trudne.

[ Dodano: |2 Lip 2009|, o 00:08 ]
Poruszając kolejne watki, to: faktycznie z poloznymi sie nie lubimy, z czego to wynika? w naszej grupie zawodowej, jest ogolem bagno.kazda drugiej probuje wytknac kto jest lepszy, dotyczy to nie tylko kierunku ale przede wszystkim wyksztalcenia- liceum medyczne, studium czy studia. Powinnismy brac przyklad z lekarzy, stoja za soba murem, chocby mieli ochote sie zabic, to duzo daje do prestiżu. Co do lekarzy,to temat rzeka.są i tacy i tacy. Ale wkońcu jak się normalnym ludziom od pierwszego roku wbija do głów, że studentki pielęgniarstwa to niższa kategoria, to nic dziwnego, że w końcu w to zaczynają wierzyć. Mam dużo znajomych z leku i jak mi opowiadają co na nasz temat gadają wspaniali wykladowcy,to sie słabo robi. Ale mówię, to osobny temat, także nie będe go poruszać o tej godzinie,bo do rana nie skoncze:)

Co do tego,ze po studiach mamy marne przygotowanie to sie nie zgodze. Przez dwa lata mamy non stop zajecia na oddzialach i praktyki, na ktorych robimy rozne rzeczy. Moja grupa byla zawsze taka,ze wrecz wymuszala na pielegniarkach,ze chce cos zrobic poza tzw brudna robota i chociaz nie raz widzialysmy,jak sie przy nas kłóciły,ze nam nic nie pokaze bo jestesmy glupie studenciaki, to i tak wywalczylysmy. Natomiast niektóre grupy byly takie,ze siedzialy cicho,a jak im przyszly pielegniary i kazaly umyc parapety i okna, to robily to. Masakra i jak mamy wywalczyc prestiz/

Zarobki.mhmn.targedia. Po studiach zarabiasz mniej niz dziewczyny pracujace w butikach bez matury. Jezeli masz samozaparcie to faktycznie mozna cos osiągnąć finansowo, pracując na 3 etatach lub też na kontraktach, albo najlepiej polecam wyjazd, choćby do Turcji, bo nawet tam pielęgniarstwo jest jakieś 50 lat przed nami, mam kolezanke to się nasłuchałam:)

Aha i ważne.mając licencjat z pielęgniarstwa nie można iść na mgr z położnictwa,ani na odwrót, to jest tani chwyt stosowany przez niektórych. To są dwa odrębne zawody.

Przepraszam za mnóstwo błędów, ale godzina robi swoje:) Jeżeli ktos ma jakies pytania, to służę pomocą bardzo chętnie:)

[Gosia1108]

Cześć !

Wybiera się ktoś z Was może do Krakowa na UJ na kierunek pielęgniarstwo? Jeśli ktoś chciałby pogadać to jest mój nr gg: 432757 (myślę, że razem zawsze raźniej oczekując na przyjęcie, a tym bardziej jeśli się już tam dostanie )

Pozdrawiam

[dziuniek_1990]

Witam wszystkich, borykam się z problemem czy lepiej iść na pielęgniarstwo na ŚUM czy też do AM w Łodzi ? Bardzo proszę o radę i jakieś argumenty,bo niestety ,ale nie orientuje się gdzie jest lepszy poziom nauczania.Pozdrawiam serdecznie

[Marzena]

jasmminum ja właśnie kończę pierwszy rok na UM Poznań i chętnie bym z Tobą pogadała np na gg, jeśli byś znalazła czas:)

[mimbla888]

ja właśnie skończyłam pierwszy rok pielęgniarstwa na UM (już nie AM ) w Łodzi i polecam Ci z czystym sumieniem tę właśnie uczelnię! mimo, że mamy tu niezły burdel organizacyjny ] ale z tego co słyszałam, to wszędzie tak jest.
co do porównania poziomu uczelni łódzkiej i śląskiej to wypowiedzieć się nie mogę, bo tylko tę pierwszą znam z autopsji. studia najłatwiejsze nie są - jak wielu się wydaje - i stąd właśnie wynika fakt, że pierwszy rok ukończyło jakieś 60% początkowej liczby studentów. ale bynajmniej nie chcę Cię odstraszać! kierunek jak najbardziej - godny polecenia! ale tylko jeśli na prawdę tego chcesz, a nie wybierasz go dlatego, że nie dostałaś się na inny. wiem, że każdy tak mówi, ale zapewniam Cię, że w przypadku tego kierunku jest to podstawowe kryterium
pozdrawiam

[florqa]

A czy wie ktoś, czy dużo różni się poziom pielęgniarstwa na AM i w Państwowych Wyższych Szkołach Zawodowych?

[jasmminum]

Zdecydowanie bardzo się różni poziom, i nie polecam absolutnie państwowych wyższych szkół zawodowych. Zupełnie nie rozumiem ich funkcjonowania, a zwłaszcza gdy czytam, że Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki otwiera nowy kierunek: pielęgniarstwo, wow! Tylko co ma informatyka do pielęgniarstwa.pielęgnowanie komputera? ]
A teraz na poważnie, mam trochę znajomych, między innymi jedną osobę, która się przeniosła z jakiejś szkoły, z tego co wiem, to nawet jej do egzaminu nie dopuścili. Jak opowiadała nam co się dzieje w tych szkołach, to masakra. Zdawanie egzaminu aż do skutku,aby na koniec nawet nie wpisywać, że się miało jakąkolwiek poprawke, egzaminy z książkami na kolanach, zero zaliczeń i kół, praktyki na żenującym poziomie. Dziewczyna była zdziwiona, że my się musimy czegoś na pamięć nauczyć, z tego co wiem, to chyba nic nie zdała w pierwszym terminie. Dziewczyna sympatyczna, tylko po prostu jak się ma jakis tryb nauczania przez dwa lata to cięzko się nagle przestawić na inny. Dla studentów w wyższych szkołach łatwiej, ale nie chciałabym być potem pod opieką takiej pielęgniarki. Może jest jakiś wyjątek wyższej szkoły, a właściwie na pewno jest, ale pytanie czy akurat na ten trafisz. Na medyczną jest się łatwo dostać, bo nikt nie chce iść na pielęgniarstwo i od dwóch lat jest więcej miejsc niż chętnych, więc po co płacić za jakąś wyższą szkołę, która jest na niższym poziomie.
Pozdrawiam:)

[florqa]

Ja właśnie na PWSZ idę. Podobno to najlepsza Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Polsce, ale po przeczytaniu Twojego postu mam wątpliwości czy wybrałam dobrze.

[Padre Morf]

Ja właśnie na PWSZ idę. Podobno to najlepsza Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Polsce

Nysa?

[florqa]

Nysa?

Nie, Kalisz. W jakimś tam rankingu jest najlepsza.