2 kierunki jednocześnie...

Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
PeReS
Posty: 141
Rejestracja: 14 cze 2009, o 18:41

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: PeReS »

Prawda, przydaloby sie jakies przedstawienie mozliwosci wczesniej. Poki co, jak pewne wielu zauwazylo - odpowiedzi prawidlowe na maturze nie zawsze sa prawdziwymi odpowiedziami. Jak w taki sposob ministerstwo chce nauczac, to nie ma co sie dziwic, ze swiezo upieczeni studenci tak naprawde nie wiedza co chca robic. No i oczywiscie szok kiedy to czego uczyli sie przez 6 czy iles tam lat, okazuje sie nieprawda.
Jakas zmiana by sie przydala, pytanie tylko jaka i w jaki sposob ja wprowadzic, zeby nie pokrzywdzic nikogo.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Mårran »

Tiaa, jak w liceum trzeba pouczyć się historii/polskiego to krzyki i rozpacz, bo przecież ja już wiem, co chcę robić, bo to niepotrzebne itd. A jak przychodzi co do czego, to studiować wszystko i nic".
Pani Buka
Awatar użytkownika
Jocisko
Posty: 783
Rejestracja: 24 cze 2009, o 19:25

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Jocisko »

Korczaszko pisze:od wszystkiego i niczego jest LO i gimnazjum, jakbym miała uczyć się wszystkiego to bym zwariowała

jak ktoś nie może się zdecydować to niech nie studiuje

Chodziłabyś po prostu na jakie wykłady chcesz. Nie wiem ja ten system jest zorganizowany w innych krajach, ale podejrzewam, że bardziej sensownie niż ja to przedstawiam.

Moim zdaniem polski system nauczania potrzebuje wielu zmian, jednakże nie mam złudzeń, że jakiekolwiek zmiany zostaną wprowadzone.
Co powie PO PIS się będzie czepiał i tak w kółko.

[ Dodano: Pią Cze 26, 2009 16:11 ]
Kardiolog pisze:Tiaa, jak w liceum trzeba pouczyć się historii/polskiego to krzyki i rozpacz, bo przecież ja już wiem, co chcę robić, bo to niepotrzebne itd. A jak przychodzi co do czego, to studiować wszystko i nic".
Ten system tak nie działa, zapewne jest tak, że chodzisz na jakieś wykłady czy masz jakieś zaliczenia z tego co Cię interesuje i dopiero później zawężasz swoją naukę, ale poprzednie sprawy masz zaliczone. Przecież teraz też wiele materiału się pokrywa na różnych kierunkach. Poza tym są osoby, które nie wybrały jeszcze. I wtedy są zapychaczami na rok i nie wiedza co ze sobą zrobić. A gdyby miały możliwość szerszego poznania dziedzin, które je interesują, nie musiałaby by się męczyć, a pewnie państwo i tak by zyskało, skoro nie studiowali by ro tego, co może im się okazać nieprzydatne.
jaskolka
Posty: 5
Rejestracja: 17 cze 2009, o 19:24

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: jaskolka »

Kardiolog pisze:Tiaa, jak w liceum trzeba pouczyć się historii/polskiego to krzyki i rozpacz, bo przecież ja już wiem, co chcę robić, bo to niepotrzebne itd. A jak przychodzi co do czego, to studiować wszystko i nic".
No nie przesadzajmy, zwykle studiuje sie kierunki pokrewne
Nikt z chemii nie pojdzie na filozofie czy tez historie sztuki , a np ekonomie moze skonczyc kazdy. Nie jest to szczegolnie wymagajace i nie potrzeba tutaj super wielkich zdolnosci ani tez nie wiadomo jakiego zainteresowania.


Projekt ustawy nie podoba mi sie. Kompletnie! Jestem na 4 roku biotechnologii, jak znajde po tym prace to bedzie cud!(a wyjazd z kraju nie wchodzi w gre) Dlatego zaczelam farmacje. Oczywiscie biotechnologia byla moim marzeniem.
Farmacje rozpoczelam z rozsadku, juz mialam spore podstawy chemiczne do tego kierunku. Co dzieki temu uzyskam? Jesli nie znajde pracy moich marzen, to przynajmniej bede atrakcyjnym potencjalnym pracownikiem o szerszych kwalifikacjach niz po 1 kierunku, a w razie czego zawsze moge podjac prace w aptece (czego po bt zrobic bym nie mogla). Zauwazcie tez, ze jest niz demograficzny i z roku na rok coraz mniej ludzi studiuje. Wiecej ludzi chetniej wyjezdza za granice, a za co placa podatnicy, chcemy za wszsytko placic podwojnie?
Poza tym wg mnie tego typu dzialania to pierwszy krok do wprowadzenia calkowicie odplatnych studiow (nawet na 1 kierunku), z czym rowniez sie nie zgadzam. Do czego to doprowadzi- kazdy wie.

Znajdzie sie wiele osob, ktore nie zgodza sie moimi pogladami. Proponowalabym im przeniesienie sie w myslach do czasow za 20 lat, kiedy wg mojej wizji bedzie juz na tyle wysoka konkurencja, ze 2 kierunki to bedzie malo. (pracodawcy juz teraz coraz bardziej podnosza poprzeczke i szukaja mlodych jak najlepiej wykwalifikowanych pracownikow, z doswiadczeniem zawodowym conajmniej 4 letnim, biegla znajomoscia 3-4 jezykow obcych i najlepiej w wieku nie przekraczajacym 28 lat DDDDD -paranoja, coz)
Batha
Posty: 2658
Rejestracja: 20 maja 2007, o 16:32

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Batha »

Jocisko pisze: Chodziłabyś po prostu na jakie wykłady chcesz. Nie wiem ja ten system jest zorganizowany w innych krajach, ale podejrzewam, że bardziej sensownie niż ja to przedstawiam.
1. przecież wykłady nie są zamknięte-zazwyczaj bez problemu można się wbić na jakiś, jeśli sa miejsca.
2. żeby sobie wybierać dowolnie wszelkiego rodzaju zajęcia (nie tylko wykłady) są MISMaPy i MISHy
3. Jaki jest pożytek ze studiowania wszystkiego i niczego?
Awatar użytkownika
Jocisko
Posty: 783
Rejestracja: 24 cze 2009, o 19:25

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Jocisko »

Poczytaj inne moje wątki. Przez studiowanie wszystkiego i niczego mam na myśli system, gdzie przystępujesz do jakiejś uczelni i zaliczasz określone rzeczy, te które Cię interesują, a dopiero po jakimś czasie precyzujesz kształcenie, ale poprzednie zaliczenia Tobie nie przechodzą. Nie umiem Ci tego dokładniej przedstawić brakuje mi wiedzy, ale zapewne wiesz, że na wielu kierunkach początkowe lata studiowania są podobne, jak nie takie same. I chodzi o to, że byś uczyła się tego co jest wspólne, bez określenia tego co studiujesz czy np biologię czy biotechnologię. Po jakimś czasie dopiero zaczynasz specjalistyczne studiowanie. Moim zdaniem to by wyeliminowało przepisywanie godzin przy chęci zmiany kierunku, czy też dałoby możliwość rozpoczęcia drugiego kierunku w oparciu o te podstawy.
Batha
Posty: 2658
Rejestracja: 20 maja 2007, o 16:32

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Batha »

Jocisko pisze:ale zapewne wiesz, że na wielu kierunkach początkowe lata studiowania są podobne, jak nie takie same.
wiem
Jocisko pisze:I chodzi o to, że byś uczyła się tego co jest wspólne, bez określenia tego co studiujesz czy np biologię czy biotechnologię.
nawet jeśli ktoś określi, co studiuje, i rzeczywiście na tej uczelni te kierunki będą b. podobne, to też nie będzie mieć problemów z przeniesieniem.

jeśli ktoś chce dobierać sobie rzeczy z innych kierunków, to przecież może wziąć ITS
Jocisko pisze:Przez studiowanie wszystkiego i niczego mam na myśli system, gdzie przystępujesz do jakiejś uczelni i zaliczasz określone rzeczy, te które Cię interesują
żeby to miało sens, to powinni być na uczelni doradcy, którzy pomogą wybrać te przedmioty. Bo ktoś może mieć ambitne zainteresowania, np na 1. roku zechce przerabiać przedmioty z 3. roku, a potem sie okaże, że brak mu podstaw.
poczytaj sobie wątek o biologii na UJ tam jest możliwośc wyboru kursów na 1. roku, lecz nie ze wszystkich możliwych do wyboru, tylko kilku konkretnych. O coś takiego Ci chodzi?
i przy rekrutacji na niektóre studia magisterskie pisze tak: dyplom ukończenia studiów I stopnia na tym samym lub pokrewnym kierunku. więc chyba nie jest u nas tak tragicznie, co?p
Awatar użytkownika
Jocisko
Posty: 783
Rejestracja: 24 cze 2009, o 19:25

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Jocisko »

batha pisze: nawet jeśli ktoś określi, co studiuje, i rzeczywiście na tej uczelni te kierunki będą b. podobne, to też nie będzie mieć problemów z przeniesieniem.
Niestety ja spotkałam się głównie z opiniami, ze przeniesie jest trudne i na tym głównie opieram swój pogląd. Jeśli tak jak mówisz istnieją miejsca gdzie jest inaczej, to być może rzeczywiście to o czym mówię nie ma racji bytu.

Pozdro
madla
Posty: 81
Rejestracja: 20 kwie 2009, o 13:58

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: madla »

Kaamil pisze:Co do płatności za drugi kierunek, jestem za, ale tylko wtedy gdy ktoś idzie na przeczekanie na jakiś kierunek i sobie jego porzuca po 1,2 latach jak się dostanie na swój wymarzony. Nie dość że zajął miejsce komuś, kto by może o tym kierunku marzył to jeszcze państwo za takiego naukę sporo musiało zapłacić, a idzie ona na darmo.
wlasnie, tez tak uwazam, tyle, ze dany przepis ukarze nie tylko takich ludzi, ale tez ambitna reszte. jasne, moja wina, rozpoczelam inne studia, tyle, ze skonczylam je, nawet jesli nie byly zgodne z moimi zainteresowaniami, z dobrymi wynikami oraz bardzo dobra praca mgr.
Awatar użytkownika
Jocisko
Posty: 783
Rejestracja: 24 cze 2009, o 19:25

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Jocisko »

Tylko bierzcie pod uwagę, że ludzie studiują nie tylko ze względów przeczekania, ale niepodjęcie studiów wiążę się z utratą renty z tego co wiem. Więc prędzej zmienić te przepisy, które niektórym mówią ewidentnie, że niech studiują, bo muszą, niż wprowadzać opłaty za kierunek.

Poza tym nie rozumiem, jak ktoś może studiować na przeczekanie z własnej woli, bo męczyć się na studiach, męczyć budżet domowy i to wszystko dlatego aby przeczekać, nie lepiej iść np do szkoły policealnej, albo podjąć pracę, uczyć się języków itd.
kunia
Posty: 31
Rejestracja: 1 wrz 2008, o 22:29

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: kunia »

Hej! Czy nie wiecie, czy dałoby radę studiować wf na AWFieltkrk i do tego bio na UJ lub TZ na AR? Od pierwszego roku.
Lucas
Posty: 37
Rejestracja: 24 mar 2009, o 01:46

Re: 2 kierunki jednocześnie...

Post autor: Lucas »

Sprawa wygląda tak, że rekrutacja od normalnej różniłaby się zgodami od dziekanów kierunków na które składasz papiery. (Jak to zwykle przy 2 kierunkach)
Teraz kwestia taka , że zwykle takie zgody opierają się na wskaźnik rekrutacji+wyniki z kierunku macierzystego zgoda bo dobre wyniki i student sobie poradzi lub brak bo słabe wyniki.
Ponadto jeśli składasz na oba kierunki od 1 roku, to ciężko uzyskać takie zgody. Nie ma poprostu odniesienia na co Cię stać i czy sobie poradzisz. Nie mówię , że jest to niemożliwe do osiągnięcia, bo zdarzały się przypadki otrzymania takowej zgody, ale zwykle osoby posiadały jakieś tytuły w olimpiadach czy coś w tym stylu. Przy uzyskaniu zgody prosisz o Indywidualny tok kształcenia i wtedy możesz manipulować trochę przedmiotami i przepisywać jakieś jeśli jest taka możliwość oraz dopasowywać obecności na zajęciach i terminy kolosów/egz[?]
Dlatego raczej nastawiałbym się na 1 kierunek a potem druga rekrutacja za rok i dołożenie drugiego bo tak raczej masz szanse na uzyskanie zgód.
Mam nadzieję, że Ci to jakoś rozjaśniłem.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości