Forum studenckie dla przyszłych, obecnych i byłych studentów kierunków przyrodniczych i pozostałych. Podziel się swoimi doświadczeniami, radościami i smutkami
Martins18 pisze:Bardzo chcialbym isc na medycyne, ale wlasnie czy to juz nie jest za pozno?
Nie jest za późno. Wierz mi
Martins18 pisze:czy mozna samemu a takze z pomoca korepetytora nauczyc sie wystarczajaco dobrze tych przedmiotow i zdac je na poziomie rozszerzonym powyzej 80%?
Ja w szkole nauczyłam się czegoś tylko na chem. Reszta to była strata czasu jeśli o naukę chodzi
Martins18 pisze:o przenosinach w ostatniej klasie na profil bio-chem nie ma mowy
To zaleŻy dlaczego. Bo jeśli chodzi o samą naukę to się nie zgodzę. ¦wietnie znam osobę, która tak zrobiła właśnie z myślą o medycynie i sobie dała rade w biolchemie bez problemu
Martins18 pisze:o przenosinach w ostatniej klasie na profil bio-chem nie ma mowy
A mój kolega z klasy po 2 klasie przeniósł się z biol-chemu na human i radził sobie lepiej niż nie jeden humanista w jego nowej klasie ) Żeby było śmieszniej to jeszcze w wakacje musiał zaliczać łacinę bo oni mieli ten przedmiot jako obowiązkowy a my wcale. Zdał na 5+ a do jakichś orłów nie należał. ] Jak się chce to wszystko się da )
Nie namawiam do zmiany profilu tylko chciałam CI pokazać, że niemożliwe jest często baardzo prawdopodobne i osiągalne )
a nie lepiej sprobowac juz za rok? na studiach i tak w miesiac nauczysz sie chlonac wiecej materialu moze naucz sie juz w LO a biologii nie trzeba wkuwac calej przerobic calosc, zeby miec jakies podstawowe rozeznanie i nauczyc sie dobrze tych dzialow ktore zawsze sa (patrz arkusze)
spokojnie możesz próbować. Ja niby byłam na biolchemie, ale szkoła zapewniła mi dobre przygotowanie tylko i wyłącznie z biologii (z chemii chodziłam na korki), a fizyki nie planowałam zdawać, dopiero w trzeciej klasie mnie tak jakoś oświeciło poszłam na korki z fiz od października (!) nie od września (zresztą moja korepetytorka nawet nie chciała mnie wziąć, bo uznała że nie zdąży). Sumiennie w każdą środę śmigałam na korki (pomijam święta oczywiście), przerobiłam w domu mnóstwo zadań i co? 75% bez problemu (dodam że fizyka to raczej nie jest moja mocna strona więc i dla mnie ten wynik był lekkim szokiem ). Także jeśli się chce wszystko da radę. Rób dużo arkuszy z poprzednich lat, bo oprócz posiadania wiedzy, musisz nauczyć się jak formułować odpowiedzi (to głównie biologia) żeby wstrzelić się w klucz. Moja biologica piłowała u nas tę umiejętność przez 2,5roku i udało jej się to
formica pisze:¯eby było śmieszniej to jeszcze w wakacje musiał zaliczać łacinę
U nas w takim przypadku trzeba było zaliczać przez wakacje rozszerzenia danej kl. No czyli wiadomo przy przenosinach do biolchemu te dwa lata chem (R) i biol (R)
A łacina w Żadnej kl nie była obowiązkowa. Chodzili tylko ci którzy chcieli mieć to z głowy na studiach
Dzięki wszystki za posty:) a fajne jest to ze wypawiada sie wiecej kobiet:) bo jestem zapisany jeszcze na jednym forum to tam jest tylko jedna dziewczyna