Wątpliwości

[talagia]

chłostą



nie mogłam się powstrzymać

[yagger]

za skladanie dokumentow na dwa kierunki?! Kaamilu, jeśli przejdzie ustawa to bedzie sie slono placiło i owszem, ale za studiowanie na dwoch (lub wiecej ) kierunkach jednoczesnie!

[Medycyna Lwów]

i za rzucenie z własnej woli drugiego kierunku nie uzyskując tytułu licencjata/magistra również

[talagia]

Kaamilowi chodziło o studiowanie rok na jakimś kierunku i potem rezynacja. Kretyński pomysł moim zdaniem jeżeli dotyczy obleganych kierunków. Strata pieniedzy na kandydata (to mniejszy problem), a gorszy to zabranie miejsca osobie, ktora oddałaby wszystkie organy za możliwość studiowania na tym kierunku (farmacje, stomy, weterynaria i wiele innych obleganych kierunków) mimo, ze chce sie rzucic w cholere i tak te studia - zmarnowane miejsce.
O ile ja dobrze zrozumiałam, bo to ma być obciążane finansowo.

[yagger]

o oplatach za rzucenie studiow nie słyszałem. byc może i tak bedzie. nie sprzeczam sie i nie neguje:-) a co do zajmowania miejsc to mam takie samo zdanie jak wiekszość (chyba). wkurza mnie to i to bardzo.

[Medycyna Lwów]

to starta pieniedzy dla bużdzetu państwa, bo państwo płąci z myslą, ze wykształci kogoś kto bedzie rpacował w danym zawodzie, a tu sobie ktoś olewa. MNiSW zapowiada, ze w takich sytuacjah zwraca się za naukę na porzuconych studiach jaką wydało państwo na studenta - są i zwolennicy są i przeciwnicy pomysły, ale jest o tym już wątek na forum.

[yagger]

owszem strata jesli dotyczy studiow dziennych. za zaoczne student placi sobie sam i panstwu nic do tego, dlatego nie nalezy wrzucac wszystkiego do jednego worka.dobrze, konczę ten temat-)

[madla]

za rzucenie z własnej woli drugiego kierunku nie uzyskując tytułu licencjata/magistra również

swoja droga ciekawe, czy jest rzeczywiscie tak jak mowisz, bo nigdzie nie moge sie doczytac. to byloby idealne. ale nie wiem, czy to nie dotyczy tez ludzi, ktorzy skonczyli juz jakis kierunek.