Po stosunku - antykoncepcja..

Forum seksualne poruszające szerokie problemy płci i relacji między osobnikami tej samej lub przeciwnej płci, potrzebami oraz zaburzeniami
pablo2374
Posty: 4
Rejestracja: 1 wrz 2009, o 18:53

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: pablo2374 »

Dziękuję bardzo, jak najbardziej nie zafundujemy sobie ponownie takiej sytuacji wiem że escapelle nie jest metodą antykoncepcji.
Przepraszam że pytam ponownie, ciężko jest teraz czytać między wierszami ale czy ciążę można z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć ? Zastanawia mnie zapis w ulotce : jeśli drugie krwawienie opóźni się o ponad 5 dni zgłosić się do lekarza celem wykluczenia ciąży"
przestraszony
Posty: 4
Rejestracja: 1 wrz 2009, o 13:23

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: przestraszony »

dziewczyna z która to robiłem wzięła esallape po ok 30 h od stosunku. teraz trzeba czekac tylko na okres a potem zrobic test tak? tak sie boje //
pablo2374
Posty: 4
Rejestracja: 1 wrz 2009, o 18:53

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: pablo2374 »

pablo2374 pisze:Zastanawia mnie zapis w ulotce : jeśli drugie krwawienie opóźni się o ponad 5 dni zgłosić się do lekarza celem wykluczenia ciąży"
Czy ktoś mółby wytłumaczyć ten zapis ? Jeśli dobrze myśę chodzi o to że czasem krwawienie będące skutkiem ubocznym po escapelle może pokryć się z miesiączką więc dlatego autor ulotki mówi o drugim krwawieniu. Czy mam rację jeśli nie to proszę o sprostowanie.
I jak to z tym okresem w ciąży ( bo że skąpe plamienia się zdarzają to wiem ) jest ? Bo już się schizuję.
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: doktorka »

Można tutaj teoretyzować- bo co to znaczy pierwsze krwawienie. Tabletki po wrzucają dużą dawkę hormonu o nazwie lewonorgestrel, powodującego zmiany w błonie sluzowej macicy, ktore uniemozliwiaja, czy moze lepiej powiedziec- prawie uniemozliwiaja, bo jak wiadomo, w medycynie nie ma rzeczy niemozliwych-implantacje zarodka. Dodatkowo zmienia własciwosci sluzu tak, ze staje się on nieprzepuszczalny dla plemnikow, tyle ze to ma juz mniejsze znaczenie, gdy tabletke przyjmuje sie np 24h po".
No ale dalej-w zwiazku ze zmianiami w błonie sluzowej macicy czesto skutkiem tabletek po sa krwawienia w roznym terminie ze tak powiem (bo procz hormonow plciowych na wystepowanie krwawienia posredni wplyw ma tez kortyzol-hormon stresu). Co do okresu w ciazy-pisalam juz mailowo komus, nie wiem czy to ta sama osoba pyta?

Teoretycznie nie ma czegos takiego jak miesiaczka w ciazy, ale znow-nie ma rzeczy niemozliwych-wiec zdarzyc sie moze, stad teoria, ze mozna sobie zafundowac ciaze na ciazy"-ktos wrzucal link do artykulu, ze niby jakas para poczela 2 dziecko w trakcie trwania 1 ciazy. Jednak sa to sytuacje skrajne i takie, o ktorych raczej nikt nie slyszal w praktyce-w ciazy proporcje hormonow sa zupelnie inne, wzrasta poziom progesteronu itd, co w efekcie uniemozliwia (teoretycznie) dojrzewanie endometrium i jego zluszczanie, co z kolei powoduje krwawienie o nazwie miesiaczka".

Mozliwe sa natomiast inne krwawienia-wylaczajac te patologiczne, typu poronienia, komplikacje ciazy, miesniaki macicy, sa tez pseudopatologiczne-mikroporonienia, ktore w zasadzie sa zupelnie naturalne, no i wreszcie-krwawienie z implantacji zarodka. Implantacja odbywa się ok 6-7 dnia po zapłodnieniu, krwawienie z implantacji moze wiec przypadac +- w dniach, w ktorych spodziewamy sie miesiaczki-stad czasami krwawienie to jest mylnie brane za okres, a ciaze traktujemy jako niemozliwa z okazji wystapienia krwawienia.

Jesli chodzi o 2 krwawienie po lewonogestrelach- w ulotce jest prawdopodobnie taki zapis, poniewaz 1 krwawienie rzeczywiscie moze sie pokrywac z krwawienie po tablektach. Nie rozumiem jedynie co za sens w tych 5 dniach i ciazy. Jesli krwawienie opozni sie 5 dni ale wystapi, to prawdopodobienstwo ciazy moim zdaniem jest nikle. Natomiast jesli sie opoznia znacznie/nie wystepuje nalezy owszem zglosic sie do lekarza, ale nie tylko po to, zeby ciaze wykluczyc, ale tez po to, zeby ustalic powod nieregularnych krwawien. Sa sytuacje, ze po lewonogestrelach trzeba ustawic hormonami okres, bo sie mowiac potocznie rozregulowuje".
przestraszony
Posty: 4
Rejestracja: 1 wrz 2009, o 13:23

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: przestraszony »

u mnie wszystko się dobrze zakończyło. przypomnę nie pamiętamy czy doszedłem podczas stosunku po spożyciu alkoholu (wesele) ale na wszelki wypadek dziewczyna wzięła esc 2 dniowe opóźnienie okresu. dzięki, i powodzenia wszystkim

PS. wiem, że strachu co nie miara /
Salticidae
Posty: 14
Rejestracja: 15 lut 2012, o 16:17

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: Salticidae »

Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy najpierw robią, a dopiero później myślą. Taka dawka hormonów może naprawdę rozstroić dziewczynę, ech
zaniepokojony
Posty: 1
Rejestracja: 12 wrz 2012, o 18:41

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: zaniepokojony »

witam

czy tabletki Levomine nadają się do zastosowania w metodzie Yuzpego?
EWA1

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: EWA1 »

Seks to nie tylko przyjemność,trzeba o tym pamiętać. Nie tak dawno moja koleżanka zwierzyła mi się że poszukuje tabletki ellaOne, to lek zaliczany do antykoncepcji awaryjnej (przyjmowanej po stosunku)Nigdy nie korzystałam z tych tabletek więc może ktoś z Was ma więcej informacji na ten temat.W wyszukiwarce znalazłyśmy nawet aptekę w której można ją kupić Okazało się jeszcze że to jedyna tabletka którą można kupić bez recepty.
elabarbara

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: elabarbara »

Niestety ale antykoncepcja zabezpiecza nas przed niechcianą ciążą a nie chorobami wenerycznymi. Czy myślicie dziewczyny o tym by wasz partner używał prezerwatyw? to pamiętajcie o tym. Ja niestety nie pomyślałam o tym i miałam dziwne objawy takie jak nieprzyjemny zapach z pochwy więc co zrobiłam. Anonimowo zamówiłam test na stronie drwenerolog.pl/objawy/nieprzyjemny-zapach-pochwy/ i czekam na wynik dopiero tydzień mija a na wynik się czeka 14 dni
oktaluszka
Posty: 4
Rejestracja: 23 cze 2017, o 14:27

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: oktaluszka »

Jeśli mówimy o jednorazowych przygodach to jasne, że prezerwatywy muszą być. Zbyt duże ryzyko zarażenia. Ale ja mam stałego partnera i gumki to jest ostatnia metoda anty jaką chcieliśmy stosować, są zbyt niewygodne. Założyłam u ginekologa wkładkę Levosert, by mieć całkowity komfort podczas seksu- zarówno psychiczny (ochrona przed ciążą), jak i fizyczny, ponieważ odczuwam teraz pełną satysfakcję z seksu (przy gumkach było to przytłumione)
Mikocontrol
Posty: 3
Rejestracja: 25 lip 2017, o 13:39

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: Mikocontrol »

I jak się czujesz? Zero komplikacji? My z partnerką długo zastanawialiśmy się czy rozpocząć antykoncepcję hormonalną, jednak to zawsze jakaś ingerencja dla organizmu ponoć potem kobiety długo dochodzą do siebie kiedy przychodzi czas nas dziecko. Polecam doszkalać się w tych tematach, bo często podejmuje się takie decyzje nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.
Alois
Posty: 2
Rejestracja: 6 wrz 2017, o 11:50

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: Alois »

No właśnie jak się czujesz teraz?
pomarancz_ka
Posty: 1
Rejestracja: 20 maja 2017, o 21:04

Re: Po stosunku - antykoncepcja..

Post autor: pomarancz_ka »

też mam wkładke levosert już drugi raz d miałam przed ciążą i po trzech lata noszeia, zrezygnowalam gdy zdecydowalismy sie na dziecko. a po porodzie naprawde nie mialam sily na kolejne dziecko i chcialam predko wrocic do pracy wiec zdecydowałam się na wkładkę. to bardzo komfortowe rozwiazanie zwlaszcza jesli nie ma sie czasu na bieganie z receptami na tabletki po lekarzach no i trzeba tez pamietac o ich regularnym łykaniu. U mnie problem był z głowy
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość