Rtęć

[huba021292]

Zainteresowała mnie obecność chlorku rtęci (małe dawki) w kilku lekach (przeciwbakteryjnych i podnoszących odporność) czy ktoś słyszał może o korzystnym działaniu soli rtęci na organizm człowieka, albo ma linki do jakiś artykułów? Może być cokolwiek.

[Medycyna Lwów]

nazwy leków proszę najpierw (leków współczesnych), bo z tego co mi wiadomo rtęci obecnie nie może być w jedzeniu, a tym bardziej lekach, bo jest bezwzględna trucizną, zwłaszcza wobec enzymów.

[Batha]

może to ma związek z tym, że chlorek rtęci (II) (bo chyba o ten Ci chodzi) nie dysocjuje w r-rach wodnych, w więc nie będzie dostarczać jonów rtęci

[Gormetiel]

Na pewno związki rtęci nie działają korzystnie.

[huba021292]

Na pewno to wszytko jest dosyć względne. Każdy organizm zawiera wszystkie pierwiastki jaki występują na ziemi oczywiście w różnych proporcjach, nawet arsen ma funkcję biologiczną ale jego zawartość w organiźmie szacuje sie na kilka miligramów.
tutaj ampułka do iniekcji zawiera ponadto arszenik, akonitynę i kilka innych ciekawych substancji

Kod: Zaznacz cały

doz.pl/leki/p5604-Echinacea_compositum_SN_iniekcje

Echinacea

[Jakusz]

Huba - echinacea to lek homeopatyczny, a one ze swojej natury zawierają trucizny w stężeniu pomijalnym. Ot taki kaprys ich twórców.

[huba021292]

Gdzieś miałem z wyszczególnionym składem i tam było ok 2mg tlenku arsenu więc nie wiem czy to tak mało jak ta substancję. A te krople jeśli zawierają tego tyle ile jest tam podane?

[Medycyna Lwów]

nawet niewielkie ilości rtęci silnie niszczą kanaliki nerkowe powodując ostra kanalkowa niewydolność nerek oraz niekompetycyjnie hamują enzymy 9zwłaszcza cyklu krebsa). Rtęci nie może być w pożywieniu, wodzie, wycofano termometry rtęciowe, tym bardziej w lekach - jak nie wiesz że to trucizna to masz problem i tyle w tej kwestii.

[huba021292]

A ja myślałem że tylko dawka czyni truciznę co więcej wydaje mi się że mam rację. W pożywieniu można znaleźć absolutnie wszystkie względnie trwałe pierwiastki a jakoś nikt nie umiera. Ryby morskie i owoce morza zawierają sporo rtęci a w niektórych kulturach są jedzone niemalże codziennie i jakoś nikt z tego powodu nie umiera. A grzyby zbierane w lesie też jakoś w rtęć i inne metale nie są ubogie.

[zdzisław]

wszystko jest kwestia dawki. Z rtęcia o ile się nie myle sprawa jest taka, ze o ile płyna rtęć sam w sobie jest mało szkodliwa, bo ciężko się wchłania. Natomiast pary rtęci wręcz przeciwnie.
Nalezy pamietac, ze rtęć kumuluje się i działa czasami po latach.

Przy okazji lansowane obecnie świetlówki kompaktowe w miejsce zarówek są również źródłem par rtęci

[Medycyna Lwów]

oczywiście to dawka czyni toksynę, ale to nie znaczy że można twierdzić że rtęć jest dobra, bo tak nie jest. Obecnie jedyne zastosowanie rtęci w medycynie (odchodzące do lamusa zresztą) to adiuwanty w szczepionkach. Zastępuje sie to innymi związkami o lepszych właściwościach adiuwantowych i nie tak toksyczne