Netter czy Sobotta

[Katrishia]

Już prawie byłam zdecydowana na Prometeusza, ale po przeczytaniu wszystkich wątków w temacie, znów nie wiem jaki atlas kupić/ obecnie mam Yokochiego-polskie wydanie i Sinielnikova w wersji pdf, ale chciałabym jeszcze jakiś klasyczny atlas w wersji, że tak się wyrażę materialnej bo na komputerze ciężko się uczyć.nie wiem którą opcję wybrać:

1) Netter+dokserować sobie OUN z Sobotty
2) Sobotte
3) czy wydać 5 stów na 7 kilogramowego Prometeusza?

[aureliano]

Nie ma idealnego. Sobotta chyba z tych trzech jest najdokładniejsza (większość studentów tak twierdzi, z resztą ma dwa razy więcej rycin, chociaż to nie zawsze przekłada się na jakość). Netter być może ma lepsze/ładniejsze ryciny (chociaż mi akurat ryciny Nettera się w ogóle nie podobają - kwestia gustu), ale na pewno nie jest specjalnie dokładniejszy (może w jakichś kilku działach.). Prometeusz jest pięknie narysowany, ale słabo oznaczony - mam jeden tom, porównałem z Sobottą i jest bieda - zdecydowanie do nauki może okazać się niewystarczający, jak ktoś wspomniał - dobry dla kolekcjonerów.
Obecnie Netter kosztuje tyle samo co dwutomowa Sobotta (za rok wychodzi nowe trzytomowe wydanie z mnóstwem opisów klinicznych, teraz zapewne chcą sprzedać cały nakład obecnego wydania), więc chyba lepiej zainwestować w to, co się od lat sprawdza - Sobottę. Przynajmniej ja tak zrobiłem.

[Molcia]

No ja chyba też w Sobottę zainwestuję. Z tego co czytałam, to chyba najpopularniejszy wśród studentów.

[godziasia]

miałam do czynienia z trzema atlasami: papierową Sobottą, elektronicznym Netterem i Yokochim w pdfie. Każdy ma swoje zalety i wady. Sobotta generalnie jest dobrze zrobiona, jednak moim zdaniem za słabo przygotowana jest czaszka, tego bym poszukała w czym innym. Netter ma rzeczywiście dosyć kolorowe rysunki, co niektórym może przeszkadzać (mi akurat nie robiło to różnicy), dobrze mi się robiło z niego np mięśnie kończyn. Natomiast do Yokochiego dobrałam się dopiero przed egzaminem, czego niezmiernie żałuję, bo wtedy się to w końcu poukładało w jakąś logiczną całość. Nie mogę go porównać z innym fotograficznym, bo tylko z nim miałam do czynienia, ale mnie się bardzo podobał.

[Cinereus]

robcie co chcecie: z tego co widzialem prometeusza, to fajna bajka, ale zeby na to kase wydawac ? i to 500 zl ? no nie robmy sobie jaj ]

[Dudek]

Porównując Sobotta vs Netter, to i to wersja drukowana. Zdecydowanie wybrałbym Nettera. Ja miałem Sobottę byłem niezadowolony, kolega z mieszkania miał Nettera i dużo bardziej mi się podobał.

[Medycyna Lwów]

to już zależy od percepcji osoby - też mam Sobottę, ale lepszy jak dla mnie był Netter. Bardziej praktyczny, szybciej rozwiewał wątpliwości co do różnych szczegółów, zdjęcia z większej ilości perspektyw itp.

[Molcia]

A w jakich księgarniach by były te atlasy jakbym chciała zobaczyć? W specjalistycznych czy jakiś innych medycznych?

[Medycyna Lwów]

na pewno księgarnie medyczne, mieszkasz widzę w mieście z AM to takich pewnie kilka jest zwłaszcza w pobliżu uczelni.

[Molcia]

Dzięki za info, tak myślałam, poszukam księgarni medycznych w necie, bo w sumie nigdy tam nie zaglądałam.

[Katrishia]

Dziękuję wszystkim za pomoc-dzięki Wam zaoszczędziłam 5 stów i jestem obecnie szczęśliwą posiadaczką papierowego Nettera, przeglądałam w księgarni jeszcze Sobottę, ale bardziej przypadł mi do gustu Netter

Molcia polecam księgarnie medbook.com.pl, mają duży wybór książek i sporo promocji oraz szybki czas wysyłki

[Molcia]

Już korzystałam z tej księgarni kiedyś jak kupowałam coś persony. Ale fakt, byłam zadowolona.

No to trzeba się będzie wybrać i pooglądać.

[attyde]

Ja wypożyczyłam Sobottę, Nettera nie miałam w łapkach więc jak ktoś go odda to może uda mi się obejrzeć Pierwsze spostrzeżenia - dosyć wyraźnie, mało nadziubdziane na stronie, przejrzyście - jak będzie mi się z tego uczyć to wyjdzie w praniu.