Wstrzymywanie defekacji
Wstrzymywanie defekacji
Jakie są konkretne skutki wstrzymywania defekacji, bo że zatruwa się organizm to wiadomo, ale chciałbym się dowiedzieć tak bardziej konkretnie, np. co się z tym kałem dzieje, wchłania się do krwiobiegu czy jak?
Re: Wstrzymywanie defekacji
Zatruwa sie organizm? Pierwsze słysze, zatruc to nie zatruwa bo do krwioobiegu to on sie nie dostaje na pewno. W czasie długotrwałego przetrzymywania (głównie ze względów kultury) dochodzi do dalszego wchłaniania wody ze stolca w efekcie czego staje sie on zbyt twardy. Może sie to przyczynić do zaparć a następnie do raka jelita grubego.
Re: Wstrzymywanie defekacji
Dowiedziałem się tego na lekcji biologii, a moja nauczycielka jest raczej rozeznana w temacie. Podobno tak samo jest z przetrzymywaniem moczu. Im dłużej - tym gorzej dla organizmu.
Z tego, co powiedziała to się zatruwa (toksykacja organizmu) O raku jelita grubego też mówiła, ale to jakby oddzielnie
Z tego, co powiedziała to się zatruwa (toksykacja organizmu) O raku jelita grubego też mówiła, ale to jakby oddzielnie
Re: Wstrzymywanie defekacji
No na pewno nie jest korzystne dłuższe przetrzymywanie potrzeb fizjologicznych. Jednak co do tego czy zatruwają one organizm? Nikt nie zdoła wstrzymać moczu na tak długi czas żeby cokolwiek poważniejszego sie stało, słyszałem jedynie o nielicznych przypadkach pęknięcia pęcherza moczowego ale Ci ludzie musieli mieć dodatkowe problemy. Żeby sie czymś zatruć musi trafić do naszego krwioobiegu (wyjątkiem jest np. rtęć która wchodzi między tkanki, jeszcze coś by sie na pewno znalazło). A nie słyszałem o tym żeby produkty przemiany materii z pęcherza i kał trafiały do krwi, to byłaby jakaś nowość.
Re: Wstrzymywanie defekacji
Zdecydowanie Carnage ma rację. Organizm nie może sobie pozwolić, na to, aby w dużych ilościach substancje dla niego szkodliwe przedostawały się do krwiobiegu z jelita grubego choćby. Stąd wiele zabezpieczeń i międzykomórkowych uszczelnień w układzie pokarmowym. Ponadto, jeśli sytuacja danej osoby nie jest patologiczna to i tak nie przetrzyma defekacji, wybaczcie za słowa, dłużej niż pozwolą na to zwieracze odbytu. to samo tyczy się opróżniania pęcherza. Jeśli natomiast zahamowanie defekacji byłoby spowodowane np. chronicznym zapaleniem jelita i zwężeniem jego światła, to jedynym ratunkiem dla pacjenta jest natychmiastowa operacja. Wydaje mi się, że mogłoby to grozić choćby perforacją jelita.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Wstrzymywanie defekacji
Jeśli ktos chronicznie lekceważy uczucie parcia na stolec to po pewnym czasie będzie miał chroniczne zaparcia bo mu siądzie odruch defekacyjny. Jak mu siądzie odruch defekacyjny to może dojść do zatkania jelita. Do tego dochodzi to o czym pisał Carnage - kał jest stopniowo pozbawiany wody - powstaje twarda i mało plastyczna masa - kamień kałowy. To bardzo zwiększa ryzyko zatkania jelita i powstania niedrożności. Skutkiem długotrwałej niedrożności jest martwica fragmentu jelita.Ponadto, jeśli sytuacja danej osoby nie jest patologiczna to i tak nie przetrzyma defekacji, wybaczcie za słowa, dłużej niż pozwolą na to zwieracze odbytu.
Niedrożność mechaniczna wymaga interwencji chirurgicznej - usuwa się to co zamyka ścianę jelita i ewentualnie wycina fragment jelita, który uległ martwicy.
Re: Wstrzymywanie defekacji
Właśnie, jest takie coś ze przy długim wstrzymywaniu w końcu sieodechciewa". Z kałem oczywiście, z moczem to raczej nie działa.
Re: Wstrzymywanie defekacji
A to ciekawe, nie brałem pod uwagę tego, że odruch defekacyjny może się zmniejszyć lub zaniknąć. Dobrze wiedzieć.Morfeusz pisze:Jeśli ktos chronicznie lekceważy uczucie parcia na stolec to po pewnym czasie będzie miał chroniczne zaparcia bo mu siądzie odruch defekacyjny.
Re: Wstrzymywanie defekacji
Ja mam obecnie 32 lata. Od dziecka jak tylko pamiętam wstrzymuję kał, i to bardzo długo. Jak byłem bardzo mały to chowałem się pod stół i wstrzymywałem tak długo aż puściłem w majtki. Później tak wyćwiczyły mi się zwieracze że mogłem nie oddawać stolca całymi tygodniami. Miałem w dzieciństwie od tego zaparcia bo robiłem to zbyt długo aż zapychało mi się jelito. Teraz jestem dorosły i wstrzymuję góra 3 dni. Nie mam z tego powodu żadnych skutków zdrowotnych ani twardego kału, Czy zaparć. Mam normalne odruchy defekacyjne tylko przezwyciężam je. Dla czego to robię? Po prostu bardzo to lubię. ( Proszę mnie źle nie zrozumieć. Jestem hetero i mam żonę).
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Wstrzymywanie defekacji
Nie mam z tego powodu żadnych skutków zdrowotnych ani twardego kału, Czy zaparć.
jakby Ci zrobili kolonoskopię mógłbyś się zdziwić
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości