Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Zbieram informacje o medycznych organizacjach humanitarnych, coś jak Lekarze Bez Granic. Przyda mi się link artykułu, tytuł książki, gdzie są jakieś informacje, mogą być po angielsku.
myślałam o ty) i nawet sieę dowiedziałam conieco) PAH-polska akcja humanitarna zatrudnia lekarzy na coś w rodzaju misji do krajów gdzie jest to potrzebne i wygląda to tak że jedzie się na rok (chirurdzy i anestozjolodzy na krócej) i dostajesz 1000 euro miesięcznie ale masz zapewnione wyżywienie) więcej informacji znajdziesz na stronie pahu) acha i musisz mieć 2 lata praktyki w zawodzie) ja osobiście obiecałam sobie że jeżeli nie założę rodziny do 35 roku życia to wyjadę na dłużej na takie coś
PS elfiatka, to ciekawe co mówisz o założeniu rodziny. Ja ostatnio mam takie schizy, że jak skończę studia (muszę się najpierw na nie dostać), będę stara i nie założę rodziny w terminie Niezłe co?:)
hej hej) całkowicie rozumiem twoje schizy) nawiasem mówiąc też takie mam z tąd moje postanowienie) bo bądź co bądź te studia trwają 6 a później staż i ewentualnie specka to razem wychodzi 12 i po ich skończeniu ma się swój wiek no ale narazie mój chłopak akceptuje to wszystko i stoi za mną murem więc póki co moje schizy się uspokoiły a co do ciebie jestem pewna że znajdziesz swojego księcia z bajki i założycie szczęśliwą rodzinę z gromadka dzieci a na studia sie dostaniesz)
nigdy nie interesowałam się misiami z MON i MSZ możesz coś więcej o tym napisać?)
W tym wypadku to musisz poszukać w Google Wiem tylko tyle, że to nie tylko misje w znaczeniu wolontariatu, ale bardziej po prostu praca Np w Afganistanie Krótko mówiąc wyjazd z polskim wojskiem.
Misje MSZ to bardziej pomaganie żołnierzom niż cywilom-oczywiście im też jest udzielana pomoc, ale w zakresie bardziej ograniczonym no i w głównej mierze na terenie baz (polscy lekarze to w sumie tylko na terenie baz, bo nie obsługują oni medevaców), poza tym nie za bardzo chcą puszczać w bój człowieka, który zarabia niejednokrotnie prawie tyle, co dowódca kontyngentu.