V ROK

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
a_niap
Posty: 1613
Rejestracja: 21 lip 2008, o 16:02

V ROK

Post autor: a_niap »

Czy na V rok też możemy liczyć na wskazówki ? (podobnie jak na III i IV ) - jakie podręczniki i inne akcesoria są potrzebne, co na jakim przedmiocie sie mniej więcej dzieje, na jakie zajęcia potrzebny jest fartuch a na które trzeba mieć cały strój i obuwie na zmiane itp, jak wyglądają zaliczenia (ustne/pisemne)i z czego warto sie przygotowywać itp itp.

Lista predmiotów:
- Interna (Pulmonologia, Kardiologia, Nefrologia.?)
- Radiologia
- Choroby Zakaźne
- Neurologia
- Ortopedia
- Chirurgia
- Pediatria
- Chirurgia Dziecięca,
- Ochrona Własności Intelektualnej




Z góry dziękuję za wszelkie informacje
mikin15
Posty: 42
Rejestracja: 1 maja 2011, o 17:50

Re: V ROK

Post autor: mikin15 »

Ty piszesz o wskazówkach na V jak a ja sie już 2 lata głowie jak sie dostac
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

No ok, coś napiszę.
INTERNA
Blok 6 tyg. 8-13.30 codziennie - obejmuje po 2 tyg.: kardiologię, pneumonologię z alergologią i nefrologię z reumatologią.
1) kardiologia (1p.)
2 seminaria po 1,5 h (!), czasem dłużej, czyli przez to mniej ćwiczeń praktycznych (nie rozumiem tego, bo ciągle się wertuje na seminariach te same tematy w hółko - ChNS, OZW, arytmie i tak w kółko). 1 tydzień - zajęcia na kardiologii zachowawczej (w teorii przynajmniej, bo jak ma się asystenta z interwencyjnej to de facto ma się tam), 1 tydzień - zajęcia na OIOKu - jeden dzień ćwiczeń zajęcia z resuscytacji (BLS+ALS na fantomach, + scenariusze różne) - najlepsze ćwiczenia.
Kollokwium w pt po porannym seminarium, ustne u asystenta z drugiego tygodnia - dają EKG do analizy (zazwyczaj jakieś podstawowe) + odpytka, u większości bez problemów, b.dobre oceny. Ja ze względu na słabych asystentów, mimo zainteresowania przedmiotem, oceniam ten blok negatywnie.
Do nauki: duży Szczeklik + prezentacje - tam są najnowsze wytyczne, których wymagają na egzaminie i o to zresztą pytali
2) nefrologia i reumatologia (6p).
Bardzo fajny, dobrze zorganizowany blok. 2 seminaria po 1 h, pośrodku ćwiczenia. 1 asystent na 2 tygodnie, grupy 4-5 os., 2 dni na stacji dializ, reszta w Klinice. To prawdziwa klinika interny - mnóstwo chorych, bardzo różne choroby, nie tylko j.w., dużo tzw. trudnych przypadków. Ja tu się chyba najwięcej nauczyłem.
Generalnie prowadzi się chorych z asystentem. Trzeba napisać historię choroby (na ćwiczeniach, od razu się daje do sprawdzenia bez zamieszania z drukowaniem w domu).
Kollokwium pisemne opisowe - 10 pytań/60 min. Żeby zdać trzeba na każde coś sensownego napisać. Pytania sa z dostępnej bazy (jest tego duzo, ale pytania są sensowne - począwszy na anatomii, na farmakologii skończywszy). Wszystkie slajdy są dostępne, ale radzę notować, bo dużo mówią od siebie. jest to chyba najcięższe kolokwium, sporo osób nie zdaje. poprawka w tej samej formie z inną grupą. Generalnie jest w Klinice porządek, nikt nikomu nie odpuści choćby 1 nieobecności czy podaruje jak się spóźnia.
Uczyć się z zajęć + doczytać w dużym Szczekliku, ale do nefrologii go nie polecają, bo twierdzą że jest za mało i zresztą w wielu rzeczach ma inną wersję niż to, co mówią w klinice.
Do reumatologii (której jest dość mało na zajęciach, ale na egzamin obowiązuje cała) zdecydowanie Szczeklik.
3) Pneumonologia i alergologia (5p.)
2 seminaria po 1h, po środku ćwiczenia - wpierw oddział, potem 1 h w jakiejś pracowni (typu spirometria, odczulanie, olsa itp.). generalnie ciągle się gdzieś biega, bo plan (uwaga!) nie przewiduje ŻADNYCH przerw. Zajęć tam wszyscy się boją, ze względu na postać doktora D, który wg mnie jest super, ale ja jestem widać dziwny. Pół grupy (raz pierwsze, raz drugie pół) zdaje kollokwium u dr D, reszta u kogoś innego (albo doc. D. albo pani dr D - wersja najlepsza). Grupki są małe (nawet 3-6 os.), chyba że ma ćwiczenia ma też IIWL 6 tok to wtedy stają się duże. Asystenci ok, spokojnie może nauczyć się osłuchiwać wszystkich szmerów znad płuc i zobaczyć szeroki przekrój chorych. Kollokwium - ustne u dr D, u pań testowe lub ustne - różnie, jak im się chciało. U dr D. lepiej zdać za 1 razem, bo czym dalej w las, tym więcej drzew (rekordziści zdawali po kilkanaście razy).
Do nauki: podstawą są 2 książki Pneumonologia i alergologia praktyczna t.1 i 2 + prezentacje (tu są aktualizacje, o które oczywiście były pytania na teście) - wg mnie książki warte kupienia lub ksera. Szczeklik się nie przyda, chyba że mały, bo jest w nim i tak za mało (raptem 50 stron pulmonologii, skrypty ok. 300 stron) no i pisał Kraków, więc z góry jest źle.
OGÓLNIE:
najcięższy blok, trzeba się dużo uczyć (zwłaszcza że egzamin czeka o czym za moment), ale się można też dużo nauczyć.
EGZAMIN:
Zdecydowanie najtrudniejszy egzamin na studiach (zresztą cała sesja letnia).
Dopuszczenie na podstawie podpisów na karcie zaliczeniowej - jak ktoś zgubi ją i nie zdąży odtworzyć, nie ma szans być dopuszczonym.
3 części, każda oddzielnie, niezdanie której kolwiek to 2 z całości.
I. Test 100 pyt/100 min
jak się ma średnia z 3 lat od 4,71 w górę, można być zwolnionym z testu i zdawać egzamin przed sesją (nie jest to zerówka, znam osobiście kilka osób co tego nie zdały w tej formie). Test trudny, parę pytań się powtórzyło, próg 60 pkt - nie ma gaussa, decyzję podejmują prof. o progu i ocenach. Sporo nie zdało.
II. Egzamin praktyczny
Zdaje się w Klinice, którą wylosowała dana grupa dziekańska u adiunkta.
Generalnie egzamin wygląda tak: dostaje się chorego - trzeba zebrać wywiady - zreferować chorego, postawić rozpoznanie wstępne, potem badanie przedmiotowe - albo całe przy egzaminatorze (ja tak miałem, masakra), albo tylko jakiś element (częściej). Tak, bywa że każą opukać serce, ba każą niektórzy opukiwać pień naczyniowy. Potem jest dyskusja, analizuje się badania w tym RTG, EKG, krwi, planuje leczenie, różnicowanie. Za każdy punkt jest ocena, potem za całości 1 ocena.
Wcale nie ma tak, że dostaje się prostych chorych.
Są kliniki (wspomniany dr D, lecz nie tylko), gdzie się dużo osób tu oblewa.
III. Egzamin ustny
Decydujący, najtrudniejszy, choć jest paru spoko pytających, ale większość jest absolutnie nie-spoko. Stres ogromny.
Jest niby oficjalna książeczka - baza - ok. 660 zestawów po 6 pytań przekrojowych łącznie z dgn z 3 roku i farmakologią. Mimo ustaleń nie wszyscy z niej pytali, ma ona zwolenników (np. mnie) i przeciwników, bo niektóre zestawy są naprawdę bardzo ciężkie.
Ostateczna ocena uwzględnia wszystkie 3 części (przynajmniej powinna).

Resztę napiszę trochę później, bo mnie już palce bolą.
Awatar użytkownika
a_niap
Posty: 1613
Rejestracja: 21 lip 2008, o 16:02

Re: V ROK

Post autor: a_niap »

Wow, dzięki (jak zwykle )

Do nas doszły plotki, że wszystkie kolokwia z interny mają być juz pisemne (czy nawet testowe?) - wiadomo ile w tym prawdy?
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

ORTOPEDIA
2 tyg. blok w Klinice na Lindleya, 8-12.30 często krócej.
Rano odprawa i popis chamstwa profesora i spółki, pokazują jak zwierzęta w cyrku chorych profesorowi - żenada, nie sprawdzają listy, szkoda chodzić. Potem 2 1,5 h seminaria, mega nudne jak cała ortopedia. Tak, nie ma ćwiczeń praktyczych - raz pokazują operację z góry, raz przychodnia preluksacyjna, raz niby oddział. Jest beznadziejnie. Kollokwium ustne, proste, zazwyczaj to formalność. Potem trzeba się zapisać na egzamin ustny do kogoś (są lepsi i gorsi), zazwyczaj bez żadnych problemów, praktycznie wszyscy majągt4,0. Do nauki: wystarczy stary skrypt do ortopedii + notatki z zajęć

CHIRURGIA
4 tyg. 7.30 -12.30
Część grup ćwiczy na IIIp., reszta na IV.
Rano odprawa, podobna atmosfera jak na ortopedii (IV p.), tylko sprawdzają listę, Potem są ćwiczenia - na asystenta przypada 1-3 studentów i jak one wyglądają zależy od niego - generalnie samodzielnie bada i opisuje się chorych, wypełnia papierki, chodzi na blok operacyjny. Da radę się czegoś praktycznego nauczyć. klinika prezentuje najwyższy poziom chirurgii - chorzy z całej Polski, często bardzo rzadkie choroby, czy ciężkie stany, więc jak się chce to można skorzystać. od 11 do 12.30 jest seminarium - b. nudne zazwyczaj. Do odrobienia jest 24 h ostry dyzur (zapisy po max 4 osoby) - nie jest on formalnością i trzeba siedzieć do rana i radośnie o 7.30 iść na zajęcia. Dużo się zazwyczaj dzieje. Kollokwium u asystenta, bez jakichkolwiek problemów zazwyczaj (na III p. bywało że oblewali). Z czego się uczyć - nie wiem, ja z repetytorium Noszczyka.

CHIRURGIA DZIECIĘCA
2 tyg. na Marszałkowskiej, 8.15 - 12.30 (często krócej).
Bez rewelacji, dla mnie za długi blok, nudno. Ćwiczenia w oddziale, izbie, ambulatorium, na bloku. Kollokwium ustne u kogoś z adiunktów, pytają o podstawy, jak się nie wie, każą przyjść raz jeszcze. Do nauki - prezentacje z zajęć (ew.)
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

a_niap pisze:Wow, dzięki (jak zwykle )

Do nas doszły plotki, że wszystkie kolokwia z interny mają być juz pisemne (czy nawet testowe?) - wiadomo ile w tym prawdy?
Nie sądzę, po tym że ustny egzamin miał być na każdym piętrze jednolity mimo oficjalnych zapewnień, a tak nie było niestety.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

NEUROLOGIA
3 tyg. blok na Banacha, 8-13
1 dnia jest wejściówka z anatomii i fizjologii OUN. Pytania są różne, od łatwych do bardzo trudnych z pogranicza neurologii, w różnej liczbie od 3-4 nawet do 15 opisowych. osoby, które nie zaliczą wejściówki mają na jej zaliczenie czas do końca 1. tygodnia, inaczej nie mogą ćwiczyć. Do nauki - pierwszych ok. 180-200 stron z starej neurologii jakimowicza, przyda się tez skrypt Dobaczewskiej z 1 roku i popatrzeć w atlas.
Zajęcia są ciekawie zorganizowane - grupa dzielona jest na pół, jak 2 dziekańskie to na 3 części więc jest 10-15 osób na asystenta. Wydaje się, że masakra, ale wręcz przeciwnie - asystent dzięki temu ma tylko studentów, nie ma swoich chorych na oddziale i nie ma innych obowiązków, czyli nie olewa nas.
Codziennie jest inny plan - jest kilka sem., ale nie codziennie. Głównie sa ćwiczenia z asystentem - zarówno teoretyczne jak i praktyczne. W pierwszym tyg. uczą badania neurologicznego - pożyczają młotek na parę, pacjenci są przyprowadzani do sali lub chodzi się do nich na oddział, który jest gigantyczny i wszystkie choroby można zobaczyć, nawet te bardzo rzadkie. uczestniczy się w sekcji mózgu (b. fajne zajęcia), jak ma się szczęście to w orzekaniu o śmierci mózgu na OIOMie również.
Piszę się historię choroby z rozbudowaną częścią neurologiczną - z dokładnym różnicowaniem z uwzględnianiem np. prawdopodobnej lokalizacji udaru/ogniska demielinizacja czy tp.
Potem jest egzamin praktyczny z badania neurologicznego, większość go zdaje i kolokwium pisemne - zależnie od asystenta opisówka, test, mieszane - trudne. Poprawka ustnie.
Z tych ocen (wejściówka, ćwiczenia, historia choroby, egz. praktyczny, kollokwium końcowe) średniagt4,7 daje prawo do zerówki ustnej i wcale nie jest tak strasznie jak mówią. Warto.
Egzamin testowy w sesji letniej, dość trudny, ale sprawiedliwy. krzywa gaussa.
Ja miałem super asystentkę, która była niezwykle zaangażowana, zobaczyliśmy mnóstwo chorych i się dużo nauczyliśmy, więc blok oceniam bardzo pozytywnie.
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

PEDIATRIA
4 tyg., 8.15-13
nefrologia, pulmonologia, alergologia, gastroenterologia dziecięca.
Grupy z marszałkowskiej - 3 tyg. w klinice nefrologii, 1 tydz. na działdowskiej
Grupy z działdowskiej - 3 tyg. u siebie, 1 tydz. (przedostatni) na wymianę na nefrologii.
Organizacja zajęć jak na 4 roku. Piszę się kompletną historię choroby, z leczeniem i epikryzą, przygotowuje się prezentację przypadku na poranną odprawę na ocenę. Koll ustne.

RADIOLOGIA
3 tyg., 8-13
Część grup ma na banacha, część na Chałubińskiego.
4 dni każda grupa ma ćwiczenia z radiologii dziecięcej na marszałkowskiej (ci z banacha) lub działdowskiej (ci z Chałubińskiego). Zajęcia są spoko, w poniedziałki jest cały dzień seminariów, we wtorki rano 1 seminarium, a potem sa tylko ćwiczenia praktyczne. Ja miałem na Chalubińskiego - jest nowocześniej, ale i cięższy egzamin. Grupy są ok. 8 os., analizuje się zdjęcia przy komputerach, sa różne przypadki, ogląda się badania, sa ćwiczenia praktyczne z USG. Na koniec w ostatnim dniu bloku na Chałubińskiego i na banacha jest egzamin praktyczny z analizy zdjęć. 1/3 pierwsza każdej grupy zdaje egzamin na marszałkowskiej. Na praktycznym puszczane są slajdy i pisze się co jest na zdjęciu - głównie grube rzeczy, większości zdaje. Potem jest egzamin ustny - na Banacha się na niego trzeba zapisać, w pozostałych miejscach jest od razu po praktycznym. Różnie ciężko, ale raczej są dobre oceny, choć nie tak jak na ortopedii. Przedmiot ogólnie fajny, sympatyczny i przydatny.
Do nauki - materiały z zajęć (świetne prezentacje są na Chałubińskiego) plus doczytać w pruszyńskim.

Chyba tyle, jak coś to pytać -)
Awatar użytkownika
a_niap
Posty: 1613
Rejestracja: 21 lip 2008, o 16:02

Re: V ROK

Post autor: a_niap »

Jak zwykle dzięki

Zostalo jeszcze takie coś z listy:
- Choroby Zakaźne
- Ochrona Własności Intelektualnej

Skrypt z ortopedi jest w bibliotece? To ten sam z którego korzysta 2WL na IV-ym roku?

Na V roku nie ma ginekologi w ogóle? A potem są praktyki tak bez przedmiotu ?
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

Ochrona własności - 1 wykład w maju obowiązkowy, zaliczenie na obecność.

CHOROBY ZAKAŹNE
3 tyg., 8-13.30 w Szpitalu Zakaźnym na ul. Wolskiej
Rano jest krótkie seminarium (góra 1,5 h), a potem ćwiczenia w oddziale, które są baardzo długie. Warto sobie przed nimi samemu zrobić pół h przerwy (w Szpitalu jest dobry i tani barek).
Zajęcia odbywa się w oddziałach VII (gł. neuroinfekcje), IX (ch. odzwierzęce i tropikalne), X (hepatologia i HIV), XI (ch. zakaźne dzieci). Zazwyczaj jest się na 1 oddziele przez całe 3 tyg., ale asystenci się wymieniają grupami i można być na każdym.
Zależy od podgrupy, każda ma inny plan. Ja przykładowo z góry miałem po 1/3 zajęć na IX, X i XI. Jednego dnia ćwiczenia są na OIOMie (bardzo ciekawe i ciężkie przypadki - my np. widzieliśmy pełnoobjawowego tężca, obecnie parę przypadków na rok w Polsce, poza tym głównie neuroinfekcje, posocznice i ARDSy). 2 dni ćwiczeń ma się na Pawińskiego w Zakładzie Immunopatologii - mają formę gł. seminariów dt. dgn HIV, boreliozy i WZW. Na koniec ma się kollokwium - generalnie ma być praktyczne i teoretyczne, ale różnie bywa z tym. U mnie takie było, u innych było tylko ustne, u innych tylko zaliczenie historii choroby, u innych w ogóle nie było.
Są też wykłady (5 szt.), sporo pytań na egzaminie było.
EGZAMIN 100 pyt/120 min testowy, sporo pytań się powtórzyło z poprzednich lat, nie zdała garstka osób.
Ogólnie zajęcia bardzo fajne, dużo ciekawych chorych można zobaczyć, trzeba mieć stetoskop - zajęcia podobne do pediatrii i interny. Mi się bardzo podobało.


Co do ortopedii, nie wiem z czego się uczy IIWL, obowiązuje skrypt stary dla IWL - jest w bibliotece.

Ginekologii od tego roku nie ma-całość jest na 6 roku, a praktyki są - no comment.
Awatar użytkownika
a_niap
Posty: 1613
Rejestracja: 21 lip 2008, o 16:02

Re: V ROK

Post autor: a_niap »

II termin egzaminu z interny jest tylko ustny niezaleznie od tego której czesci się nie zdało? Czy poprawka tez obejmuje praktyczny?

(Wiem ze nie zdawaleś, ale może się orientujesz )
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

niezdany test poprawka: praktyczny + ustny
niepójście na test II termin: test + praktyczny + ustny
niezdany praktyczny poprawka: praktyczny + ustny
niezdany ustny poprawka: ustny
Awatar użytkownika
Medycyna Lwów
Posty: 5874
Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23

Re: V ROK

Post autor: Medycyna Lwów »

a zapomniałbym, od przyszłego roku również ma być test na II terminie, jesli ktoś go nie zda w pierwszym. Już w tym roku post factum chcieli to zrobić, bo dużo osób oblało test, ale samorząd wywalczył (doszło, aż do wyciągania protokołów z rady, gdzie twierdzili inaczej).
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości