Czy mogę notować na arkuszu maturalnym przy zadaniach?

[Giardia Lamblia]

Ołowek jest narzędziem zakazanym! Jest to ujęte w zasadach na pierwszej stronie arkusza ^^ Jak tylko zobaczą ślad-nawet kropeczke od ołowka, ponoć unieważniają.

Nie strasz. To co jest napisane ołówkiem traktują jak niewidzialny atrament po prostu. Nikt Ci nie będzie unieważniać pracy przez ślad ołówka.

[Lektom]

Kochani, nie przesadzajcie proszę. Tegoroczna matura to nie jest jakaś nowość) To już 9 edycja nowej matury
Po to jest brudnopis żeby go wykorzystać. Miejsca jest tyle żeby starczyło. Wybijcie sobie z głowy ołówki i notatki na marginesie To jest MATURA nie kartkówka, gdzie możecie oddać pomazaną i pogniecioną kartkę. Weźcie pod uwagę, że egzaminujący sprawdza kilkadziesiąt prac dziennie i lepiej się patrzy na ucznia, który wypełnił starannie arkusz. Nie wiem co Wy chcecie pisać na tych marginesach na biologii czy chemii. Na fizyce - rozumiem - jest trudno bo sam pisałem rozszerzenie zadań rachunkowych jest w cho_ere i jeszcze więcej a brudnopis tylko na końcu - ale trzeba się przemęczyć. Matematyka ma faktycznie fajnie rozwiązanie - brudnopis co 1 stronę czy kartkę.

Moja rada jest taka, żeby w brudnopis sobie wsadzić linijkę by łatwiej było go odszukać. Miejsce przeznaczone wypełniać starannie, jak najmniej kreślić i nie pisać na marginesach Od zawsze wiadomo, że margines jest dla nauczyciela na pisanie adnotacji i stawianie punktów, a nie na nasze bazgroły. Poza tym, często jest tak, że jak już napiszecie odpowiedź to pod koniec egzaminu gdy sprawdzacie swoje odpowiedzi po raz n-ty stwierdzacie, że może warto byłoby coś dopisać/zamienić. Wówczas można wykorzystać trochę miejsca na marginesie na jakiś dopisek ale proszę - nie róbcie bałaganu już na początku!
Korzystajcie z brudnopisu.

[wiem_co_zjem]

Pamietam, że jak jeszcze chodzilam do szkoły to nauczyciele kategorycznie zakazywali nawet wnoszenia ołowka

Że nie ma co notować na chemii?

Człowieku, ja musze rozpisywac wszystko (w zyciu nie napisz z marszu równania jonowego czy jonowego skroconego bez cząsteczkowego, redoxy robie po kilka razy, mnostwo razy metodą prób i błędów uzupelniam reakcje, musze rozpisywac ph itd. wszystko malymi kroczkami, o obliczeniowkach juz nie wspomne.

Z chemii jestem bardzo słaba, wiedze mam trzy po trzy, lece na przeczuciu, kombinowaniu i farcie- tylko dzieki temu przekroczylam 80-tke, a w tym roku muszę mieć jeszcze wiecej, notowanie obok zamiast wertowania i wodzenia wzrokiem za kazdym symbolem, cyferka do brudnopisu mega by mi pomoglo!

[Slowik]

Z chemii jestem bardzo słaba, wiedze mam trzy po trzy, lece na przeczuciu, kombinowaniu i farcie- tylko dzieki temu przekroczylam 80-tke

Podniosłaś mnie na duchu tym postem, naprawdę Jeśli ty jesteś bardzo słaba, wiedzę masz trzy po trzy, lecisz na przeczuciu, kombinowaniu i farcie i przekraczasz 80, to może i mi jutro się uda

[asklepios23]

wiem co zjem, ja mam podobnie musze widziec wszystko. w zeszlym roku strasznie rozpraszalo mnie to przewracanie ciagle do brudnopisu i sporo czasu na tym stracilem ktorego zreszta mi zabraklo. w tym roku chyba bede bazgral dlugopisem gdzies miedzy zadaniami i pozniej to skresle.

[wiem_co_zjem]

Slowik,
jak odebrałam świadectwo to mi popłynęły łzy dumy i szczęścia, ale juz po pierwszej liscie rankingowej zamienily się w łzy rozpaczy, bo jak się okazało moje 82% jest żałosne przy wynikach chemicznych koksów, których jak się okazało są przede mną setki.

[chaosik]

Ja robiłam notatki na karcie wzorów. Popisałam ją wszędzie naokoło, we wszystkich wolnych miejscach. (to samo zresztą zrobiłam na fizyce) Nikt nie powiedział, ze nie wolno Dodatkowo pisałam ołówkiem (ale tylko na karcie wzorów, żeby na pracy nie było śladu ołówka), wiec jak mi się miejsce kończyło, to ścierałam i pisałam od nowa.

[asklepios23]

chaosik a to cwana bestia z ciebie hehe.ale to jest calkiem niezly patent- moze malo ekonomiczny bo miejsca niewiele ale nikt sie nie przyczepi bo to poza akruszem przeciez.

[wiem_co_zjem]

W końcu jakiś konkretny pomysł, wykorzystam! Spryt najwazniejszy ^^ Najwyżej opierdzieli mnie ktoś z komisji, że zniszyłam karte wzorów. Chociaz na chemii zazwyczaj pilnuja katecheci u mnie w szkole i jest duzo luzu )

[Slowik]

jak odebrałam świadectwo to mi popłynęły łzy dumy i szczęścia, ale juz po pierwszej liscie rankingowej zamienily się w łzy rozpaczy, bo jak się okazało moje 82% jest żałosne przy wynikach chemicznych koksów, których jak się okazało są przede mną setki.

Ja tam 82% brałbym w ciemno. A na co chciałaś się dostać i gdzie?

[wiem_co_zjem]

na stome do białegostoku, lublina i katowic. teraz jak szczęscie będzie mi sprzyjać do tych samych miejsc plus gdańsk

[adosia]

Chciałam Wam podziękować za pomysł z notowaniem po układzie okresowym Sporo czasu zaoszczędziłam nie musząc przerzucać kartek