Gray vs Pituchowa
- Ganc Pomada
- Posty: 140
- Rejestracja: 26 lip 2012, o 13:57
Re: Gray vs Pituchowa
W porządku, ale warto jednak kontrolować ich treść z wykładami lub jakąś pewniejszą pozycją. W tych nowych podręcznikach bywają błędy, zwłaszcza jeśli są świeże, jeszcze nie edytowane.
Re: Gray vs Pituchowa
No oczywiście, nie bazowałbym z takiego przedmiotu na jednym podręczniku i to w dodatku kompendium. Po prostu przydaje się do ogarnięcia podstaw albo do powtórek. Nie trzeba potem czytać kolejny raz całej fabuły, która w niektórych gęsto występuje.
- Włóczykijek
- Posty: 83
- Rejestracja: 14 lip 2013, o 14:54
Re: Gray vs Pituchowa
Ganc Pomada, polać mu. Ja obstawiam przy klasyce mimo wszystko i Bochenku w razie wątpliwości. A książki, bez tzw. zbędnej fabuły na dłuższą metę czyta się równie porywająco jak księgi rachunkowe . właśnie dlatego wolę momentami usiąść do fabularnego Bochenka, niż ściętego Woźniaka, którego przez swoją zwięzłość nie da się czytać. Ble. z tej książki nawet powtarzać było mi ciężko
Re: Gray vs Pituchowa
ja bardzo bym chciała Bochenka, ale obawiam się że nie będę wiedział jak go ugryść no i ta obszerność bo szczegóły istotne to oczywiste ale by nie wyparowały ot tak
- Włóczykijek
- Posty: 83
- Rejestracja: 14 lip 2013, o 14:54
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości