Mitoza - replikacja

Cytologia, inaczej biologia komórki - nauka o budowie wewnętrznej i funkcji podstawowej jednostki budulcowej organizmów żywych jaką jest komórka.
Awatar użytkownika
Xerdox
Posty: 158
Rejestracja: 23 lis 2012, o 20:45

Mitoza - replikacja

Post autor: Xerdox »

Dzisiaj postanowiłem sobie co nieco powtórzyć z cytologi i nie zrozumiałem jednej rzeczy.

Jak wiadomo mitoza zachodzi w komórkach somatycznych i po jej skończeniu tworzą się 2 komórki o tej samej liczbie chromosomów (ale pomniejszonej o połowę liczbie chromatyd). Mitoza jest podziałem cyklicznym, a żeby mogła nastąpić wymagane są minimum dwa chromatydy, tego samego chromosomu. W jaki sposób komórka, która raz przeszła przez mitozę (i posiada o połowę mniej chromatyd) może następnie jeszcze raz przejść przez ten proces? Czy podczas interfazy zachodzi replikacja DNA, co w konsekwencji pozwala na odbudowę drugiej chromatydy?

Mam nadzieję, że ktoś mi to wytłumaczy (czy w ogóle dobrze rozumiem mitozę).
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Mitoza - replikacja

Post autor: AnnaWP »

Tak!
pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_kom%C3%B3rkowy
avi
Posty: 1
Rejestracja: 3 sie 2013, o 22:25

Re: Mitoza - replikacja

Post autor: avi »

Replikacja właśnie po to jest, by podwoić ilość materiału genetycznego (podwoić liczbę chromatyd), który zostanie następnie przekazany w takiej samej ilości do jąder komórek potomnych. Połowa DNA (pojedyncze chromatydy) trafia do każdej z nowotworzonych komórek.


biostrefa.net
Awatar użytkownika
wok
Posty: 114
Rejestracja: 23 cze 2013, o 21:22

Re: Mitoza - replikacja

Post autor: wok »

chromatydy to się akurat tworzą tylko na czas podziału, po nim zachodzi przecież despiralizacja i do podziału mogłyby się skondensować znowu chromosomy dwuchromatydowe tylko, ze CHROMOSOMÓW byłoby o połowę mniej (oczywiscie zachodzi replikacja by ilośc chromosomów pozostała jednakowa w kolejnych pokoleniach)
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Mitoza - replikacja

Post autor: AnnaWP »

To, czy chromosom jest skondensowany, czy też nie jest zasadniczo bez znaczenia. I tak jest, pomimo że go nie widać. A raczej widać bezpłciową papkę.
A tego:
po nim zachodzi przecież despiralizacja i do podziału mogłyby się skondensować znowu chromosomy dwuchromatydowe tylko, ze CHROMOSOMÓW byłoby o połowę mniej (oczywiscie zachodzi replikacja by ilośc chromosomów pozostała jednakowa w kolejnych pokoleniach)
nie rozumiem. Co ma replikacja do liczby chromosomów?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość