Biofizyka na lekarskim UMB

[ruudaa]

Powiedzcie jak uczyć się do biofizy? Czy Jaroszyk wkuwać na pamięć? Czy raczej zaopatrzec się w Miękisza? Która pozycja lepsza? Czy na wykładach da się coś zanotować ?


Nie zamierzam się już uczyć bo jeszcze nie ma rozpiski co i na kiedy, a poza tym za wcześnie, ale wole wiedzieć co i jak

[Agher]

myśleć, nie zakuwać, ot co

[gercio]

Nie wiem co się zmieniło za nowej kierownik.
Ja do zajęć uczyłem się robiąc notatki według rozpiski na ćwiczenia. Do kolokwium robiłem też notatki z obowiązujących wykładów (na które oczywiście nie chodziłem). Korzystałem z czego się dało Miękisz, Jaroszyk, internet.
Duża część materiału jest w skrypcie zakładowym. O jego po ziomie (takie kwiatki w tym skrypcie występują) można dyskutować, ale bardzo się przydaje.
Z tego co pamiętam Miękisz był fajny do elektromedycyny. Jak się teraz zastanawiam, to nie wiem czy korzystałem z Jaroszyka, chyba za bardzo nie dało się go czytać i do egzaminu przeczytałem tylko to co napisała prof. Kostrzewska (mięśnie chyba).
Do egzaminu giełdy, wykłady, skrypt i jeszcze raz giełdy.

[Agher]

jeszcze był Pilawski czy jakoś tak? Tam też kilka rzeczy było dobrze zrobione. coś mi się biofiza słuchu kojarzy, że tam była nieźla. ale pewien nie jestem. W każdym razie wszystko jest w pdf-ach do zdobycia spokojnie. Jaroszyk to głównie dla starających się o zerówkę książka, albo jak czegoś nie ma w innych źródłach, ale jest specyficznie napisana. No i za czasów Kostrzewskiej to jej rozdziały z Jaroszyka, a czy teraz też. kto wie, pewnie Chevelle

[chevelle]

No nie wiem, ja przez cały semestr miałam Jaroszyka i Miękisza może ze 2 razy w rękach. Na koła wystarczyło:
1) być na wykładach i notować (tzn. przepisywać slajdy), a następnie nauczyć się, albo chociaż wiedzieć cokolwiek i liczyć na szczęście
2) umieć/rozumieć skrypt - o ile z promyków i elektro da się sporo zrozumieć i niektóre rzeczy nawet się przydają (elektro na praktykach na kardiologii), to z optyką bywa różnie. U mnie optykę sporo osób oblało.

[gercio]

być na wykładach i notować (tzn. przepisywać slajdy)

Nie wysyłają już wykładów na maila? Poprzednia kierownik wysyłała, tyle że na slajdach było mało treści.

[Shaq]

Nie ma lekko, gercio. Stwarzali problemy nawet jak ktoś chciał sobie pomagać w notowaniu aparatem.