Witam,
Otóż przyszły rok szkolny to będzie mój rok maturalny, a jak wiadomo matura to również rozważania na temat studiów. Mam ogromne dylematy odnośnie kierunku, myślę o medycynie (z jednej strony nie czuje powołania lekarskiego coś pcha mnie cały czas w tamtym kierunku, z drugiej strony praca jest pewna, nie wspominając o zarobkach,jednak każdy medal ma trzy strony - UJ wprowadził matematykę rozszerzoną). Myślę również o farmacji, jednak wszyscy mają obraz (również i ja) farmaceuty z jedyną możliwością- sprzedawaniem w aptece (podobnie jak osoba po technikum), ale to może tylko stereotyp? Niemniej jednak chyba zawsze marzyłem o farmacji Co gorsza e głowie pojawia mi się inny jeszcze zestaw kierunków, mianowicie chemia (stricte) albo inżynieria chemiczna, po której podobno ciekawe możliwości rozwoju (chociaż nie słyszałem tego od osoby po tym kierunku). Chciałbym już wiedzieć w który kierunek się angażować, rozbitym jest i przez to czuje jakieś zniechęcenie do studiów. Gdyby miał ktoś podobne dylematy, dylematy farmaceuty i służyłby dobrym słowem, radą byłbym dozgonnie wdzięczny. Myśle jednak, że farmacja to byłby najlepszy kierunek dla mnie, ale mam blokadę co do pracy później
dylematy farmaceuty?
Re: dylematy farmaceuty?
Powiem Tobie tak. Farmaceuta nie równa się apteka, rzeczywistość pokazuje jednak, że zdecydowana większość absolwentów po farmacji pracuje w aptece, ale nie skreślaj z góry apteki, bo może się miło zaskoczysz. Kto wie, co czas pokaże w naszym kraju, w którą stronę pójdzie opieka farmaceutyczna i czy rozwinie się kiedyś farmacja kliniczna. Generalnie, jedna rada: pamiętaj, że zawsze jest coś ponad to, co trzeba i warto się angażować w różne projekty, koła, organizacje. Ty pokażesz się z najlepszej strony i będziesz miał się czym chwalić w życiorysie, a sam będziesz się realizował na różnych polach.
I jeszcze jedna rada na koniec: farmacja z medycyną nie bardzo się mają ku sobie, jeśli chodzi o program, jak i później praktykę zawodową, więc gdy Cię nie kręci lekarski, to tam nie gnaj. A praca? Zawsze z odrobiną szczęścia można spróbować za granicą.
I jeszcze jedna rada na koniec: farmacja z medycyną nie bardzo się mają ku sobie, jeśli chodzi o program, jak i później praktykę zawodową, więc gdy Cię nie kręci lekarski, to tam nie gnaj. A praca? Zawsze z odrobiną szczęścia można spróbować za granicą.
Re: dylematy farmaceuty?
hej! ja mam głupie pytanie, ale może ktoś odpowie- czy na lekarskim jest znacznie więcej nauki niż na farmacji? czy jest ciężej i pod jakim względem? idę na farmację( 82% biol. 93%chem. ) . Pytam z czystej ciekawości, rozważałam lekarski i farmacje, ostatecznie padło na farmacje ale nie do konca wiem czy to dobry wybór. Dzięki za odpowiedź.
Re: dylematy farmaceuty?
lekarski lepszy oczywiście po farmacji zostaje niestety głównie apteka,bardzo monotonna praca.
Re: dylematy farmaceuty?
Czasem oni się obijają, a my zapierniczamy, czasem my mamy dużo wolnego, a oni siedzą w książkach. Czasem nikt nie ma czasu, a raz na ruski rok się zdarzy, że wszyscy mają luźniej i można iść razem grilla zrobić czy coś. Naprawdę nie da się zmierzyć, kto ma gorzej i jak bardzo, to jest indywidualna sprawa.Ewa 123 pisze:hej! ja mam głupie pytanie, ale może ktoś odpowie- czy na lekarskim jest znacznie więcej nauki niż na farmacji? czy jest ciężej i pod jakim względem? idę na farmację( 82% biol. 93%chem. ) . Pytam z czystej ciekawości, rozważałam lekarski i farmacje, ostatecznie padło na farmacje ale nie do konca wiem czy to dobry wybór. Dzięki za odpowiedź.
Re: dylematy farmaceuty?
Ewa 123, wydaje mi się że po lekarskim lepsze perspektywy, a przede wszystkim pewniejsze. Farmacja to b. fajny kierunek, ale nic nie wiadomo, co będzie za parę lat, a póki co to nie bardzo zmienia na lepsze, a raczej odwrotnie. No i trzeba się liczyć z tym, że większość absolwentów kończy w aptece, raczej nielicznym udaje się dostać do przemysłu itp.
Re: dylematy farmaceuty?
A co do ilości nauki, to żeby porównać trzeba by było najlepiej skończyć oba kierunki Tak jak wyżej jest napisane - jest różnie. Ja uważam też że wszystko zależy od człowieka - jak szybko przyswaja się wiedzę.
Re: dylematy farmaceuty?
Dzięki za odpowiedzi, dostałam się do Poznania na farmację, ale racezj nie chcę za te 5 lat pracować w aptece.Ale cóż. poglądy się zmieniają.
Re: dylematy farmaceuty?
po farmacji można być też przedstawicielem farmaceutycznym- jeśli jesteś odporny na stres i masz gadane to można zarobić więcej niż przeciętny lekarz bądź toksykologiem- 12 specjalizacji do wyboru, ale niestety 90% z nich to czysta fikcja w naszym kraju a poza granicami naszego kraju to można być farmaceutą klinicznym i praca jest dosyć ciekawa
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 3439 Odsłony
-
Ostatni post autor: BML
8 lip 2016, o 09:16
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości