SGGW Warszawa

Wybór uczelni medycznej o kierunku weterynarii. Pomoc i opinie przy punktacji i rekrutacji na studia weterynaryjne. Leczyć zwierzęta duże czy małe.
Boryna
Posty: 20
Rejestracja: 8 lip 2014, o 16:44

Re: SGGW Warszawa

Post autor: Boryna »

Okej,to zadam pierwsze mieszkasz w alademiku czy wynajmujesz mieszkanie/pokój? Jeśli tak,to ile płacisz miesięcznie?

Awatar użytkownika
Fify715
Posty: 156
Rejestracja: 31 mar 2013, o 21:29

Re: SGGW Warszawa

Post autor: Fify715 »

jkalodont, To ja zadam druga Jaki przedmiot oceniasz jako najtrudniejszy póki co? Z czym jest ogólnie na sggw najwięcej problemów?
Awatar użytkownika
jkalodont
Posty: 19
Rejestracja: 17 mar 2013, o 12:26

Re: SGGW Warszawa

Post autor: jkalodont »

Wynajmuję pokój u znajomej i płacę 500+opłaty, ale zwykle ceny wahają się 650-800zł za pokój, wszystko zależy od umeblowania, położenia i rozmiaru. Za nieprzechodni zawsze jest drożej.

Według mnie najtrudniejsza była histologia i to właśnie jej poświęcałam największą ilość czasu, ciężko mi to wszystko wchodziło do głowy i dopiero pod koniec wypracowałam sobie jakiś system nauki. Trzeba zwracać uwagę na różnice międzygatunkowe - tego nie ma w Sawickim, a na kolosach pojawiają się pytania. I rysowanie komórek/brodawek/nefronów/innych pierdół! Zwykle są dwa pytania o rysunek na kole.
Wiadomo, że trzeba się też przyłożyć do anatomii, chociaż jakoś przyjemniej mi się jej uczyło. Polecam na początku roku akademickiego przyłożyć się do łaciny na anatomii - ułatwi wam to późniejsze sklejanie słów.
smerffetka
Posty: 3
Rejestracja: 15 lip 2014, o 19:48

Re: SGGW Warszawa

Post autor: smerffetka »

A czy na pierwszym roku jest chemia? Taka czysta,w sensie np. materiał zahaczający o zagadnienia maturalne?
Awatar użytkownika
jkalodont
Posty: 19
Rejestracja: 17 mar 2013, o 12:26

Re: SGGW Warszawa

Post autor: jkalodont »

Na 1 semestrze jest i to taka typowa maturalna chemia, wchodzi dosłownie kilka nowych rzeczy. Pierwsze zajęcia to liczenie i rozwiązywanie zadań, należy znać jakieś sensowne wytłumaczenie krzyżaka, bo pewnie was o to przemaglują.
bluvelvet0811
Posty: 41
Rejestracja: 8 wrz 2012, o 17:17

Re: SGGW Warszawa

Post autor: bluvelvet0811 »

Ćwiczenia z chemii to prawie same liczenie i rozwiązywanie zadań, a tzw. krzyżak nie jest darzony sympatią przez Panią prowadzącą, zreszto cwiczenia z chemii były dla mnie niezwykle stresujacym okresem życia na tej uczelni (te wołanie do tablicy. Brrr)

Awatar użytkownika
dominika405
Posty: 84
Rejestracja: 27 wrz 2012, o 16:37

Re: SGGW Warszawa

Post autor: dominika405 »

Jest tu może ktoś, kto podzieliłby się tym jak wygląda drugi rok? Z czym jest najciężej?
Ines1993
Posty: 89
Rejestracja: 23 maja 2009, o 20:41

Re: SGGW Warszawa

Post autor: Ines1993 »

Wreszcie mam chwilę, żeby odpisać, co do II roku. Więc po kolei:
1. Fizjologia
- ćwiczenia raz w tygodniu strasznie nudne na komputerach, ale trzeba mieć fartuch, bo tak
- wykłady - warto chodzić, bo co jakiś czas jest lista, która daje dodatkowe punkty do egzaminu (u nas można ich było zdobyć 9), nawet jeśli teoretycznie się nie zaliczy, np. 65pkt się zdobędzie, to jak masz 5pkt za listy, to zaliczone (70% na egzaminie zalicza)
- kolokwia: pytania otwarte, 8 pytań po 5 pkt., są 2 koła w semestrze nie wymyślają rzeczy z kosmosu, wszystko się przewinęło na wykładach/ćwiczeniach z książek się uczyłam niewiele, co najwyżej doczytywałam coś, czego nie do końca rozumiałam itp., a głównie korzystałam z własnych notatek z wykładów i prelekcji z ćwiczeń oraz materiałów z poprzednich lat różnych zalicza 20punktów
- seminaria - 2 razy w semestrze zamiast normalnych ćwiczeń jest seminarium o jakimś przewodnim temacie, wygłaszane w grupach, każdy musi wygłosić jedno seminarium, oceniane, max. 10 pkt. (mało kto dostawał mniej niż 8, a nie ma progu zaliczenia, trzeba je wygłosić, żeby zaliczyć semestr) ich forma zależy od prowadzącego ćwiczenia - jedni określają sami pomniejsze tematy, które mamy opracować na podstawie różnych źródeł, a inni - masz znaleźć artykuł oscylujący wokół tematu seminarium i go przedstawić
- egzamin - 100 pytań, test, 4 odpowiedzi do wyboru, jedna prawidłowa, nie ma jakiś bardzo trollujących pytań, jak to bywało na histologii, że szukało się w paru książkach,a i tak nie miało się pewności tutaj - odpowiedzi na większość pytań znajdą się w wykładach/prelekcjach

2. Mikrobiologia
- wykłady - przed mikrobami słyszałam opinię, że gdyby nie to, że plan jest tak ułożony, że pierw wykład z fizjo, a potem z mikro, to nikt by na to nie chodził, ale jak dla mnie były ok fakt, często profesor szybko z tym wszystkim leciał i nie zdążyło się zanotować, ale są też zdjęcia i notatki z wykładów z poprzednich lat (niewiele się w treści wykładów zmieniło) mi dużo dały, bo zwykle przed kołem uczyłam się właśnie z zeszytu z notatkami z wykładów i ćwiczeń + przeglądanie, bądź jak czas pozwolił opracowywanie pytań z poprzednich lat, bo dużo się powtarza, czasem nawet są identyczne zestawy o takim samym numerku
- ćwiczenia - moje ulubione ćwiczenia na II roku pierw prelekcja, potem wykonywanie zadania - jakiś posiew, preparat, testy biochemiczne itp., 2x w tygodniu (1x2h i 1x1h)
- kolokwia - 3 w semestrze, pisemne, pytania otwarte, 6 pytań po 2 pkt, zalicza 7pkt.
- egzamin - ustny, losuje się pytania (w zależności u kogo się zdawało albo 3 albo 4 pytania) egzaminuje kilka osób (prof. od bakterii, prof. od wirusów - nasz dziekan, prof. od grzybów, prof. od genetyki bakterii i jeden z doktorów), przydział u kogo się odpowiada jest narzucony z góry, ale generalnie bezstresowo i wielkich problemów nie robią

3. Biochemia - po pierwszym roku wiecie co nieco, że nie jest strasznie , choć u nas na egzaminie zrobili mały pogrom, ale ostatecznie na 3 terminie wszyscy zaliczyli chyba.

4. Chów i hodowla oraz technologie w produkcji zwierzęcej (3 semestr)
- ćwiczenia z hodowli - po kolei poszczególne gatunki zwierząt gospodarskich się omawia, a po zakończeniu każdego gatunku jest kartkówka na następnych zajęciach z tego trzeba pilnować samemu dosyć, żeby mieć zaliczone, bo każde ćwiczenia praktycznie są z kimś innym i ich interesuje tylko, czy u niego jest zaliczone podobno rok wcześniej okazało się po egzaminie, że ktoś miał jedną kartkówkę niezaliczoną i musiał powtarzać przedmiot (choć egzamin by zaliczył)
- wykłady - a co to ? byłam na jednym, może dwóch.
- przedmioty te są prowadzone przez ludzi z zootechniki
- wszelkie potrzebne materiały są raczej ogólnie dostępne i na pewno je dostaniecie

5. Epidemiologia (3 semestr)
- z tymi samymi ludźmi, co biostatystyka
- są tylko ćwiczenia
- na koniec test, bezproblemowo

6. Język obcy
- należy zapisać się na interesujący nas lektorat
- zamiast pierwszych zajęć jest test, na podstawie którego przydzielają nas do grup
- zajęcia wyglądają różnie w zależności, z kim się ma, przeróżne opinie słyszałam
- na poziomie B2 potrzebna jest książka z kodem, więc używane nie wchodzą w grę, chyba, że kupi się używaną za grosze i dokupi kod za 40, czy 50zł, który daje dostęp do ćwiczeń w Internecie (jedni egzekwowali robienie tych ćwiczeń, inni nie)

7. Anatomia porównawcza (3 semestr)
- miologia, artrologia, angiologia szczegółowa + nerwy
- preparacja poszczególnych części (my mieliśmy chyba pierw kończynę piersiową, potem głowa i tułów, a na końcu miedniczną)
- skalpel - trzonek nr 4, ostrze 23 najlepiej mieć
- przydaje się też pęseta (czy chirurgiczna, czy anatomiczna, zależy od was raczej, ale niektórzy prowadzący wolą anatomiczne)
- kolokwia - taśmy z preparatami i pytania do nich, zbieranie punktów, trzeba mieć 60% punktów możliwych do zdobycia w całym semestrze, nie ma egzaminu
- każda grupa ma do preparacji psa, kota oraz konia/krowę (tutaj tylko kończyny i głowa)

8. Anatomia topograficzna (4 semestr)
= anatomia kliniczna
- 2 kolokwia ustne, nie ma egzaminu, 3 pytania na kolokwium po 4pkt=12 do zdobycia, 7pkt zalicza
- ciężko wyrazić opinię, bo wszystko zależało, z kim miało się z czego zajęcia, ale tutaj nie ma prowadzącego grupy zajęcia z danego tematu na danym zwierzęciu są przez cały dzień z tą samą osobą
- kolokwia - zależy do kogo trafisz cóż, znacie już prowadzących, więc trochę możecie się domyślić, u kogo gorzej, u kogo łatwiej, nie będę tutaj nazwiskami rzucała

9. Immunologia (4 semestr)
- w większości z tymi samymi prowadzącymi, co mikro
- ciężko mi powiedzieć, jak będzie na wykładach teraz, bo będziecie mieć je z kimś innym, ponieważ Profesor zmarł
- 3 kolokwia w semestrze, 6 pytań po 2 pkt., zalicza 7pkt.
- egzamin - pisemny, pytania otwarte, 8 pytań po 2 pkt., nie pamiętam ile zaliczało, bo generalnie z immunów, jak i mikrobów zwykle prowadzący podawali tylko ocenę, bez liczby punktów (tak samo z kolokwiów)
- wykładów jest chyba tylko 7
- 5 ćwiczeń (prelekcja + wykonanie zadania)
- 5 seminariów - wygłaszane przez prowadzących, generalnie wykład, tyle że obowiązkowy, bo sprawdzają listę i trwa 3h

10. Żywienie (4 semestr)
- głównie zwierzęta gospodarskie (ostatnie ćwiczenia coś tam o psach i kotach było)
- wykłady - nie wypowiem się, bo nie chodziłam
- ćwiczenia - kilku prowadzących, dzielą się tematami, są zaliczenia ćwiczeń na końcu prawie każdych zajęć, ale proste - wykonuje się coś w grupie, układa dawkę pokarmową itp., nie na żadną ocenę, tak o, maja taki system, że musi być tak i już
- egzamin jedyny i wieczny test na pewno go dostaniecie

11. Ekonomika (4 semestr)
- z dr z biostaty
- tylko wykłady (jest ich bodajże 7), ale my się umówiliśmy tak, że mieliśmy 2 wykłady w tygodniu i skończyliśmy szybciej
- warto chodzić, bo na koniec wykładu jest zadanie do zrobienia, doktor je sprawdza i na podstawie tych zadań można mieć zaliczenie (nawet 5), ale jak ktoś nie chce, to jest robione osobno zaliczenie przedmiotu.

To by było chyba na tyle. Ciężko mi oceniać z czym jest najciężej, zależy, na jakich prowadzących trafisz, bo u niektórych z mikro 3 terminy kolokwium to standard dla kilku osób w grupie, a u niektórych prawie nikt nie ma drugich terminów.
Fizjologią straszyli, a u nas było w porządku, po pierwszym semestrze nikt nie miał wyjściówki, po drugim może ze 2-3 osoby. Egzaminu nie zdały 3 osoby (warto przyłożyć się do egzaminu na 1 termin, bo drugi jest już otwarty - 10 pytań po 5pkt, zalicza 26 punktów).
Chyba patrząc na cały rok ogólnie, najgorzej szły immuny oraz egzamin z immunów sporo osób ma z tego wrzesień.

Jak masz jeszcze jakieś pytania, to pisz
Awatar użytkownika
dominika405
Posty: 84
Rejestracja: 27 wrz 2012, o 16:37

Re: SGGW Warszawa

Post autor: dominika405 »

Dziękuje bardzo za dokładny opis
Jeśli możesz to napisałabyś mi co nieco o biochemii i egzaminie.

Co do wykładów to w dużym skrócie warto chodzić na fizjologię, mikrobiologię, biochemię (?), immunologię o ile będzie z kimś kto jakoś nieźle przedstawi materiał i ekonomikę?A jak z anatomią? A co jest takim musem wykładowym bez którego ciężko zaliczyć? Będę musiała nadrobić kilka przedmiotów i nie wiem czy nie pokryje mi się plan,więc pewnie będę musiała wybierać na co pójdę.
Ines1993
Posty: 89
Rejestracja: 23 maja 2009, o 20:41

Re: SGGW Warszawa

Post autor: Ines1993 »

Mozna nie chodzic na nic i zaliczyc przepraszam za brak polskich znakow, pisze teraz z telefonu.
Na biochemii nie bylam na ani jednym wykladzie na drugim roku i zdane wszystko ladnie w pierwszych terminach wiec mozna pytania na kolach sie powtarzaja, a egzamin test plus kilka pytan otwartych. U nas na 1 terminie sie niewiele powtorzylo pytan.
Mikroby - zdania podzielone co do wykladow, mi one duzo dawaly, ale znam tez osoby, ktore uwazaly to za stracony czas. Poza tym czesc informacji sie zmienia z mikro, a na wykladach sa najaktualniejsze. Byly przypadki, ze ktos uczyl sie tylko z ksiazki, mial cos skreslone, ze zle, a w ksiazce tak bylo. bo w ksiazce sa bledy. Ale to zalezy od prowadzacego. Odezwij sie na poczatku roku to Ci przyblize sprawe w zaleznosci z kim bedziesz miala jakie zajecia.
Fizjo - listy sa, choc tresc wykladow jest niezmienna wiec mozna sie nauczyc dobrze nie bedac na wykladzie a majac calkiem niezle krazace wyklady pisane recznie sprzed kilku lat.
Zalezy co kto woli, mi sie o wiele latwiej uczylo do kolokwiow, jak chodzilam na wyklady.
A jest jeszcze etologia w 3 semestrze - za obecnosc na wykladach jest zerowy termin egzaminu (ktory jest ustny), ale nie ma co sie z tym spinac, bo i na normalnym egzaminie raczej rzadkoscia jest zeby ktos nie zaliczyl, sa zagadnienia od profesora na egzamin.

Anatomia - porownawcza to tylko cwiczenia, a topografia tez wyklady, na ktore warto chodzic, bo pani profesor dala liste zagadnien z wykladow na kolokwia prowadzacym, a to jest taki material dziwny ze nie ma go w jednej ksiazce. No i czasem ma cos na slajdzie tylko obrazek, a omawia go bardziej szczegolowo.

Awatar użytkownika
dominika405
Posty: 84
Rejestracja: 27 wrz 2012, o 16:37

Re: SGGW Warszawa

Post autor: dominika405 »

Dziękuję bardzo za cenne rady
Ja czuję się trochę jakbym zaczynała studia od nowa
Jeśli możesz to napisz mi jeszcze jak jest z poziomem języków?Bardzo cisną gramatykę?
didl
Posty: 23
Rejestracja: 21 lip 2012, o 13:30

Re: SGGW Warszawa

Post autor: didl »

Angielskim nie ma się co przejmować. Warto chodzić na wykłady z mikrobiologii wg mnie, ja tam je lubiłam i tak jak pisała Ines - wszystko co niezbędne podane
bartek1425
Posty: 5
Rejestracja: 23 wrz 2012, o 10:25

Re: SGGW Warszawa

Post autor: bartek1425 »

A może ktoś z SGGW szuka współlokatora?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości