Jak długo żyją nasze komórki?

[gothgoesblonde]

Cześć, jestem zupełnie zielony z biologii ale czytałem gdzieś, że wszystkie komórki w naszym ciele wymieniane są +/- co pół roku. Czyli tak jakby. jesteśmy całkiem inną osobą co pół roku? Może to jakaś bzdura ale jeśli nie to proszę rozwiać moje wątpliwości.

[neuroprogramista]

Nie jestem pewny czy wszystkie. Naskórek,erytrocyty (chyba co 80-120 dni) i inne składniki morfotyczne po dłuższym czasie,nabłonek jelit chyba co 2 miesiące. Ale co z siatkówką i np. OUN, mogą powstawać nowe neurony w mózgu ale całość chyba nigdy nie jest wymieniana. I co z mięśniami. Wiele wątpliwości, trzeba poczekać aż ktoś je wyjaśni.
Pozdrawiam

[AnnaWP]

Co do komórek, to oczywiście - miocyty i neurony są długowieczne i nie powstają nam nowe, pomijając drobne odstępstwa.
Jednak w obrębie komórki wszystko też płynie - panta rei po prostu.
Składniki komórki podlegają ciągłej wymianie, mitochondria rosną, dzielą się, stare są usuwane, błony komórki się stale przebudowują, cząsteczki chemiczne są rozkładane, syntetyzowane nowe, w dodatku organizm prowadzi stałą wymianę otoczeniem.
A więc spokojnie mogę założyć, że w obrębie komórki istniejącej od 40 lat w osobniku o tym wieku, rzecywiście może nie być ani jednego atomu, który występował tam w chwili narodzin.

Kwestia tego, czym jesteśmy my jako osoby, jest mocno dyskusyjna. Tak naprawdę organizm to jedno, a osoba to już inna sprawa - w mojej subiektywnej i wcale nie pretendującej do bycia wyrocznią opinii osobę wyznacza świadomy istnienia umysł.
A umysł ten nie zmienia się dlatego, że cząsteczki budujące ciało ulegają wymianie, ciągłość świadomości trwa.
Z drugiej strony przy niemal niezmienionym składzie można zmienić osobę, np. przy całkowitej amnezji. Czy to dalej ta osoba? Chyba nie.
No i ostatnie - o tym, co decyduje, że zroślaki traktujemy jako dwie osoby albo jedną, z pasozytującymi częściami ciała jest właśnie funkcjonalny umysł. Wystające kończyny nie są traktowane jako człowiek, osoba, ale gdyby wystawała myśląca, mówiąca głowa, to byłaby ona traktowana jako osoba. Zwykle chyba tak nie jest, przy ciele z dwoma głowami raczej jedna głowa rządzi jedną połową, a druga - drugą połową, ale teoretyzując, tak by raczej było.

[neuroprogramista]

w obrębie komórki istniejącej od 40 lat w osobniku o tym wieku, rzecywiście może nie być ani jednego atomu, który występował tam w chwili narodzin.

Czepiam się szczegółów ale co z materiałem genetycznym. Czy można założyć, że np. u roślin w strefie wolnorosnącej jakaś część będzie pochodzenia zarodkowego ? Podobnie w neuronach, czy tam także od wykształcenia się w miarę stabilnego mózgu ( ok. 15 lat ) w wieku 55 lat pewne grupy komórek zostaną pod względem DNA takie same ?
Pozdrawiam

[AnnaWP]

U roślin istnieje coś, co odpowiada linii komórek płciowych u zwierząt.
Same inicjału w merystemie wierzchołkowym pędu dzielą się bardzo rzadko - u bodaj sosny wypada raz na rok, albo i rzadziej. Dzielą się komórki nieco od nich oddalone, czyli coś w rodzaju quiescenct centre.


W DNA zasadniczo jest replikacja semikonserwatywna, a więc jedna nić pozostaje stara", a druga się tworzy nowa. Nie wiem, czy ktoś to badał, ale możemy założyć, że istotnie w kilku komórkach jedna nić DNA jest częściowo taka sama, jak w zarodku. Ta sama.
Ale czy cała? Chyba nie, bo np. zachodzą mechanizmy naprawy DNA.

[Iszara ja fikra]

Ciekawy temat, . Dzięki
Ps.
Nie wiem czy to wiarygodne źródło ale kiedyś w TV podawali, że wszystkie komórki organizmu wymieniają sie co 7 lub 11 lat.

[Epsilon]

Juz napisano, ze to uproszczenie. Niektore komorki zyja pare dni jak leukocyty, inne pare miesiecy. Te sie wymieniaja. Ale wiele komorek sie nie wymienia i od zarodka mamy te same.

[Zaleszczotek]

Zależy od typu komórki. Np. komórki w przewodzie pokarmowym odnawiają się co kilka dni, kardiomiocyty prawie wcale, neurony tylko w niektórych strukturach jak hipokamp, niektóre limfocyty co kilka czy kilkanaście lat. Zależy wszystko jaka to komórka.