Medycyna, tyle że za rok

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
chucky
Posty: 25
Rejestracja: 25 kwie 2015, o 11:29

Medycyna, tyle że za rok

Post autor: chucky »

Moja sytuacja wygląda tak, że prognozuję u siebie tak z 60% z chemii i z biologii. Bimbałem sobie po prostu przez ostatnie 3 lata i teraz obudziłem się z ręką w nocniku. Pytanie brzmi, czy warto podchodzić do matury za rok i co robić w tym roku? Planowałem iść na jakieś studia, gdzie przycisną mnie z biologii i z chemii, a w wolnym czasie powtarzać materiał z liceum, żeby po roku się przenieść. No ale z drugiej strony, jeśli się nie uda, to wypadałoby, żeby te studia nie były jakoś oderwane od rzeczywistości. Czy po roku można się przenieść bez żadnych konsekwencji? No i czy taki system w ogóle ma rację bytu?

Odnośnie matury z biologii, sprawa wygląda tak, że nie potrafię się po prostu wstrzelić w klucz. Mieliśmy kilka matur próbnych i za każdym razem słyszałem, że to co piszę jest dobrze, ale złymi słowami/zbyt ogólnie/zbyt szczegółowo. Da się jakoś przezwyciężyć coś takiego?

Odnośnie medycyny myślałbym o ŚUMie.
Awatar użytkownika
Alra
Posty: 482
Rejestracja: 21 kwie 2012, o 19:20

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: Alra »

chucky pisze:Pytanie brzmi, czy warto podchodzić do matury za rok i co robić w tym roku?
W mojej grupie około połowa to osoby z wcześniejszych roczników, a czy warto, to już sam sobie musisz odpowiedzieć.
Można siedzieć w domu, iść do pracy, iść do policealnej, żeby mieć zniżki i nie zanudzić się na śmierć albo pójść na jakieś studia. Z tym że nie ma co liczyć, że jakiekolwiek studia cię przycisną pod kątem matury, bo na studiach będziesz zakuwał rzeczy, o jakich się maturzyście nie śniło, więc przydatność względem matury będzie zerowa.
chucky pisze:Czy po roku można się przenieść bez żadnych konsekwencji?
Przenieść się nie można, ale wziąć udział w rekrutacji jak najbardziej .
chucky pisze:Da się jakoś przezwyciężyć coś takiego?
Nadrobić niedostatki wiedzy i robić dużo zadań z arkuszy CKE.
chucky
Posty: 25
Rejestracja: 25 kwie 2015, o 11:29

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: chucky »

Jeśli chodzi o konsekwencje, mam na myśli chociażby to, że będę musiał pokryć koszta starych", lub nowych studiów, czy coś w ten deseń. Reszta raczej mało mnie obchodzi.

A jak z chemią ? Jeśli są zajęcia z chemii organicznej i chemii nieorganicznej", to chcąc nie chcąc muszą jakoś bazować na tym, co było w liceum. Jeśli chodzi o biologię, to domyślam się, że na botanice nie ma anatomii, a na analityce medycznej cyklów rozmnażania grzybów. Pytam raczej o chemię.
Awatar użytkownika
Alra
Posty: 482
Rejestracja: 21 kwie 2012, o 19:20

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: Alra »

chucky pisze:Jeśli chodzi o konsekwencje, mam na myśli chociażby to, że będę musiał pokryć koszta starych", lub nowych studiów, czy coś w ten deseń. Reszta raczej mało mnie obchodzi.
Nie będziesz musiał płacić. Tylko jakbyś, np. skończył z czegoś licencjat to utrudniłoby to dostanie się na niektóre uniwersytety, bo od tego roku, np. gdański wprowadził limit przy przyjmowaniu osób po jakichś innych skończonych (!) studiach.
chucky pisze:eśli są zajęcia z chemii organicznej i chemii nieorganicznej", to chcąc nie chcąc muszą jakoś bazować na tym, co było w liceum.
Ale ta baza będzie naprawdę niewielka w obliczu nowych treści, które czasem mogą i w głowie niepotrzebnie (pod kątem matury oczywiście) namieszać . Studia a liceum to inne światy, inne wymagania, nie serwują ci takich zadanek, jak na maturze, po prostu inaczej się pracuje. Wg mnie już bardziej sensowne jest pójść na coś zbliżonego pod kątem medycyny - niektórzy na początku mieli troszkę łatwiej, dzięki temu że studiowali fizjoterapię/farmę/elektro/ratownictwo i ogarniali specyfikę poszczególnych przedmiotów, jak również studiowanie samo w sobie.

Edit: pytałam właśnie koleżankę z analityki, czy cokolwiek te przedmioty chemiczne pod kątem matury dają (a miała już chemię organiczną, nieorganiczną, analityczną i fizyczną). Odpowiedź (cytuję): Hahahaha. Także no nie mam nic do dodania d.
chucky
Posty: 25
Rejestracja: 25 kwie 2015, o 11:29

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: chucky »

Okok, a tak realnie - jest jakikolwiek czas, żeby uczyć się do tej matury?
Awatar użytkownika
Alra
Posty: 482
Rejestracja: 21 kwie 2012, o 19:20

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: Alra »

W I semestrze analityki koleżanka czasu wolnego miała multum, teraz ledwo ogarnia naukę na same zajęcia, ale jest też zaangażowana w sekcje sportowe także jest dosyć zabieganą osobą. Dużo zależy od uniwerku - na każdym jest inny rozkład przedmiotów w poszczególnych semestrach. Ogólnie na roku ma dużo osób poprawiających maturę, ale część z nich zrezygnowała po pierwszym semestrze, ew. już przed większymi kolosami.
Ale na dobrą sprawę nawet na lekarskim można sobie znaleźć czas na poprawę matury - przecież niestacjonarni też często poprawiają i niektórym się to udaje. Tylko kwestia priorytetów - starać się utrzymywać na powierzchni na studiach, uczyć do matury, prowadzić życie towarzyskie czy spać?
Mendel338
Posty: 5
Rejestracja: 24 kwie 2015, o 22:13

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: Mendel338 »

warto sprbować pójśc na biotechnologię. Bardzo ciekawe studia i branża ta dość mocno teraz się rozwija, więc polecam. I chemię z biologią przećwiczysz.
chucky
Posty: 25
Rejestracja: 25 kwie 2015, o 11:29

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: chucky »

No właśnie tymi dwoma kierunkami (biotechnologia i fizjoterapia) wszyscy straszą. Fizjoterapia w kwestii zatrudnienia i ewentualnych zarobków, a biotechnologia dlatego, że branża się rozwija już ponad 10 lat, a efektów jakoś nie widać.
persil1991
Posty: 1673
Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21

Re: Medycyna, tyle że za rok

Post autor: persil1991 »

Alra pisze:W I semestrze analityki koleżanka czasu wolnego miała multum
Alra pisze: Dużo zależy od uniwerku - na każdym jest inny rozkład przedmiotów w poszczególnych semestrach.
Otóż to - dużo zależy od konkretnego uniwerku. Jak sobie przypomnę jak wyglądał pierwszy semestr mojej dziewczyny na analityce na I roku (Poznań) to. był gorszy niż u mnie na medycynie (może teraz, w związku z włączeniem stażu w studia i niejako skróceniem studiów, to się zmieniło).

Uważam, że jeśli chcesz iść na lekarski - zostań rok w domu, przygotuj się jak najlepiej (tylko się nie rozleniwiaj) i popraw maturę. Ewentualnie trochę popracuj, aby się nie zasiedzieć w domu. Jak się nie uda, to rok w plecy nie jest tragedią.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości