Mat fiz inf vs biol chem- zmiana profilu (med. stom.)?

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
moodycat7
Posty: 2
Rejestracja: 23 sie 2015, o 06:41

Mat fiz inf vs biol chem- zmiana profilu (med. stom.)?

Post autor: moodycat7 »

Swój problem opisałam już na stronie: ale niczego konkretnego się nie dowiedziałam i proszę abyście wy choć trochę mnie nakierowali.


Hej, na początku tego roku rozpoczęłam naukę w LO. Wybrałam profil mat-fiz-inf. Byłam pewna swojego wyboru bo praktycznie od 3 klasy gimnazjum wiedziałam, że pójdę na ten profil i, że będę wiedziała co studiować i gdzie pracować. W gimnazjum miałam świetną nauczycielkę od matmy, więc to zadecydowało o mojej miłości do tego przedmiotu i o wyborze tego profilu. Biologia w gimnazjum również była świetna i momentami słuchałam z otwartymi ustami chemia nie sprawiała mi większych trudności i jakoś ją ogarniałam, z fizyką podobnie. Nie wiem dlaczego, ale na jakoś specjalnie z przedmiotami: biologia, chemia nie wiązałam przyszłości. Dawniej jeszcze w 5 i 6 klasie podstawówki byłam pewna, że wybiorę w LO biol chem. W gimnazjum szala wagi zacząła się przechlać w stronę mat fizu. Jednak w gimnazjum gdzieś tam w podświadomości miałam ten biol chem. Marzyłam, że po mat fizie będę studiować informatykę lub elektronikę, itd, a ewentualnie po biol chemie może medycyna lub stomatologia (moje zamiłowanie do modelarstwa i zainteresowanie rzeczami medycznymi, co świetnie łączyłaby stomatologia). Po bardzo dobrze napisanym teście gimnazjalnym z matmy zdecydowałam się na mat fiz.

Początki były trudne, ale okazało się, że mam wspaniałą klasę (jeśli nie najlepszą w szkole). Jedynym minusem było to, że trafiliśmy na bardzo kiepską nauczycielkę od matmy (która zawsze uczyła humany). Teraz prawie na pewno dyrektor zmieni nauczycielkę od matmy na ( w powszechnym przekonaniu) lepszą, ale bardzo wymagającą, gdzie wiele osób na półrocza ma zagrożenia ale matury po jej nauczaniu wychodzą świetnie. Z fizyką jest ok, ale nauczyciel uczący straszył nas, że w 2 klasie wiele osób rezygnuje z fizyki rozsz. bo jest za trudna.

Mniej więcej w połowie roku szkolnego odezwała się do mnie biologia. I od tej pory jestem w rozsypce. Wybór profilu lub jego zmiana może zaważyć na moim życiu. Dodam jeszcze, że w I półroczu w LO z biologii braliśmy genetykę, której bardzo nie lubię no ale dostałam ocenę dobrą na I półrocze (na koniec roku najpewniej dostanę 5). Mój ogromny dylemat polega na tym, że obecna 1 klasa- biol chem to (tak mi się wydaje po ich obserwowaci) banda gwiazdorów i bezrozumnych dziewuch (dwie z gimbazy, które były moimi wrogami chodzą do tej klasy dwie dziewczyny przepisały się do nas, bo mówiły, że baba, która uczy biologii po prostu nie umie uczyć). Podobnie jest z nauczycielką od biologii (która jest wychowawcą w.w klasy)- lekcje prowadzi chaotycznie, nie wiadomo w zasadzie czy skończyliśmy dany temat czy nie, często robi kartówki. W gimnazjum biologia była super i przyjemnie mi się jej uczyło. Teraz beznadzieja. Rok straszy odemnie kolega też poszedł rok wcześniej na mat-inf, ale się przepisał na biol chem, bo nie radził sobie z matmą (uczyła go w.w. ta lepsza nauczycielka matmy).

Nękają mnie jeszcze problemy bezrobocia i czy rzeczywiście chce dany zawód wykonywać. W moim małym mieście (ok. 17 500 osób ) nie wiem czy znalazłabym pracę w IT lub branży pokrewnej. Ale za to jako lekarz lub stomatolog tak. Nie chciałabym mieszkać i pracować w dużych miastach, bo takie miejsca bardzo mnie męczą i odpychają, lubię ciszę i spokój

Proszę doradźcie mi, bo niedużo czasu zostało, a jest to poważna decyzja. Wiem, że na lekarskim jest ogrom nauki.

Może jest jakieś inne wyjście dotyczące profilu i doboru przedmiotów?

Dodam jeszcze, że od początku tego roku szkolnego zawsze o poranku przy wstawaniu łapię wielkiego doła (rezygnacja, stwierdzenie, że życie jest bez sensu) i boję się, że może to się przerodzić w depresję lub już się przerodziło ( w gimnazjum tak nie było). Napiszcie co o tym uważacie.
Loa_Loa
Posty: 364
Rejestracja: 22 lip 2015, o 22:03

Re: Mat fiz inf vs biol chem- zmiana profilu (med. stom.)?

Post autor: Loa_Loa »

Profil nie ma znaczenia, oceny też nie. Ludzie nawet po matfizach idą na leki Jeśli dobrze ogarniasz chemię i biologię, to wystarczy przysiąść cztery litery samemu nawet i dasz rade tylko dobry wynik to rozumienie i robienie dużo zadań, bez tego ani rusz
moodycat7
Posty: 2
Rejestracja: 23 sie 2015, o 06:41

Re: Mat fiz inf vs biol chem- zmiana profilu (med. stom.)?

Post autor: moodycat7 »

Bardzo dziękuję za te rady ale mam też jedną wątpliwość. Załóżmy, że dostałabym się na medycynę lub stomę lecz np. nie będę ogarniać takiej ilości nauki i będę zmuszona zrezygnować i co wtedy? Uważam, że czterech przedmiotów na poziomie rozszerzonym nie ogarnę (może olać chemię albo trochę odpuścić fizykę). Ostatnio myślałam, że może by tak zdawać tylko matmę R i biologię R, bo jeśli nie poradzę sobie na medycznym to z matematyką dostanę się na inne (np. techniczne) kierunki.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości