Nauka biologii rozszerzonej od kompletnego 0 w 1 rok. Pomocy

[vejlo]

Witajcie. Uświadomiłem sobie, że rozszerzona biologia jest mi niezbędnie potrzebna. Muszę ją zdać na maturze na dobrym poziomie, by móc zabiegać o pewne studia.

Obecnie uczę się w szkole średniej. Moja aktualna wiedza z biologii jest zerowa". Realizuję bowiem rozszerzoną geografię i matematykę. Pragnę ją zdać na min. 75%, choć mam zaledwie rok na osiągnięcie tego celu.

Niepokoi mnie czas, a właściwie jego brak na taki ogrom materiału, jaki zamierzam opanować.

Doradzicie mi jak efektywnie uczyć się biologii?

[vejlo]

I czy to w ogóle realne, ażeby nauczyć się tego w 1 rok?

[Stearyna]

Moim zdaniem jest, jeśli się do tego przyłoży. Na pewno nie warto uczyć się dosłownie wszystkiego, tylko wybierać to co najważniejsze. I uczyć się ze zrozumieniem, a nie na blachę. Warto robić arkusze, wtedy widać na co trzeba położyć największy nacisk podczas nauki. Jeśli zdajesz nową maturę to polecam teraz matura z biologii z zadaniami maturalnymi. Można też zrobić przykładowy i próbny arkusz CKE, jednak jak wszyscy się przekonaliśmy były one zupełnie inne niż to co pisaliśmy w maju.

[Babcia86]

Jasne, że jest to możliwe. Na studiach (w zasadzie jakichkolwiek) trzeba przyswoić często materiał obszerniejszy od maturalnego w kilka miesięcy. Nawet pewnym plusem jest to, że wszystko będziesz miał na świeżo". Jeśli masz siłę i chęć - dasz radę.

Pamiętam swoją maturę z WOSu. Nie była mi potrzebna, ale coś musiałam wybrać Uczyłam się do niej może 2 tygodnie. Zdałam na 77% poziom podstawowy. I jasne - tutaj mówimy o poziomie rozszerzonym i o bardziej rozbudowanym przedmiocie, ale to się naprawdę da zrobić

[xRoberto]

Widzę, że temat był rok temu, ale po co zakładać nowy. Mam nadzieję, że pytający opanował materiał
A ja mam w zasadzie takie samo pytanie.
Miałem teraz rok przerwy w nauce z powodów zdrowotnych. Od września idę do 3 klasy LO dla dorosłych. Problem polega na tym, że biologię miałem jedynie w 1 klasie i to też tak pobieżnie. Kilka lekcji w zeszycie, zero podręcznika.
W przyszłym roku zdaję maturę i obudziłem się teraz jak akurat matury trwają. Muszę (tak muszę!) zdać maturę rozszerzoną z biologii na minimum 90% (oczywiście żeby dostać się na medycynę. a do tego matematykę rozszerzoną z której jestem noga więc biologią trochę muszę nadgonić).
To się rozpisałem to teraz konkretne pytanie.
Jak i z czego się uczyć, żeby opanować materiał na tak wysokim poziomie?
Z książek mam tylko vademecum Grega Matura na 100%". Czy kupić jakieś książki, podręczniki, repetytoria? Niestety finansowo nie stoję zbyt dobrze, więc zakup niezliczonej ilości drogich pozycji odpada. Do tego oczywiście dojdą arkusze z CKE.
Proszę o konkretne odpowiedzi i nie dobijanie mnie stwierdzeniami nie dasz rady". Dam tylko proszę o nakierowanie mnie na właściwy tor. Jak będzie trzeba to będę siedział dzień i noc

[Mårran]

Kupowanie niezliczonych pozycji to częsty błąd maturzystów. Potem się rzeczywiście siedzi dzień i noc i na maturze się to nie przydaje, co powoduje lament i płacz. Kup sobie jeden podręcznik - polecam lekturę forum, bo ten temat był już poruszany wielokrotnie - do tego dla pewności ściągnij jakiś drugi z chomika czy skądś. Jakiś zbiór zadań, jeśli chcesz i najważniejsze, czyli arkusze. Też dostępne za darmo w necie.

[xRoberto]

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. A mam pytanie. Bo gdzieś na forum właśnie wyczytałem, że repetytorium Teraz matura z Nowej Ery jest przydatne. Wiesz coś może na jego temat? Czy rzeczywiście to przydatne podsumowanie materiału czy jednak wyrzucanie pieniędzy w błoto?