Poprawa matury w 2018-stara podstawa

[Mårran]

Arkusze z Poznania co roku były, ale były tajne i powstawały tu na biologu wątki z pytaniami, kto je ma. Być może w tym roku odpuścili w ogóle.

[tiamobianco]

Nie no, odpuscili w ogole, serio potwierdzone info od mojej korepetytorki xd

A co do moich arkuszy ah ostatnio nawet dobrze mi szło, takie właśnie 80% raczej bylo, ale potem napisalam próbną maturę z nowej ery 2018 i wynik zlamal mi serducho xd

[Adenina_ina]

Matury z nowej ery sa pisane pod ich vademecum, u mnie tez byly tragiczne wyniki, a kilkanascie osob z klasy dostalo sie na medycyne/ stomatologie.

[tiamobianco]

No oby tak było też w moim przypadku

[Piotrr]

To na weterynarii. Cala pozniejsza wiedza bazuje na tym co jest na pierwszych latach.

oczywiście, że bazuje, ale jak zauważyłeś/aś płuca, serce, wątroba czyli grube rzeczy. Gwarantuje Ci, że 3 miesiące po egzaminie z anatomii nie będziesz wiedział/wiedziała jakie są odgałęzienia tętnicy ramiennej czy ograniczenia otworu czworobocznego a tym bardziej jego zawartość. Tą klinikę z pierwszego roku wyrzuconą na zajęciach anatomii szczerze możesz sobie włożyć miedzy cztery litry nie mając PODSTAW (a nie wrytych w banie każdych najglupszych szczególików) z innych zdecydowanie bardziej istotnych zajęć przedkkinicznych niż anatomia czy biochemia. Nie rozumiem tylko dlaczego tak się wymądrzasz skoro dostajesz jak krowa na rowie informacje od lekarzy i studentów ostatnich lat ze jednak w kwestii studiowania masz jeszcze niezbyt dużo racji.
Pozdrowienia od laserów kończących studia i lekarzy konowałów dla klinicysty pierwszego roku

[Adenina_ina]

Wiesz co to jest przykre ze osoba tak sie wyrazajaca moze bedzie kiedys miala kontakt z ludzmi. Idz moze pracowac po studiach do prosektorium, szkoda pacjentow, oszczedz im tego.

Akurat az do teraz pamietam odgalezienia tetnicy ramiennej, a bylo to w pazdzierniku, wrecz rzeczy ltore mielismy wczesnien rowniez bardzo dobrze kojarze. Tylko ja sie ucze zeby rozumiec, a nie zakuwam, zeby zdac i pamietac cos 1 miesiac.
Opinie od studentow mam i sami mowie ze kojene lata bazuja na wiedzy z pierwszego roku. Miej swoja tam opinie, ale to jest forum. Nie wiem ile masz lat ale do tej pory nie nauczyles sie znaczenia slowa FORUM, DYSKUSJA i kulturalnego wyrazania opinii.

Ktos sie pytal mnie wczesniej dlaczego atmosfera na studiach lekarskich bywa ciezka- drodzy koledzy z forum- bo takich ludzi jak Piotr na tych studiach jest pelno, ale nie nalezy sie nimi przejmowac.

[Piotrr]

Brawo za blyskotliwosc. Przecież wyraziłem swoją opinię, biorąc jednocześnie udział w dyskusji na forum. Nie rozumiem w czym masz problem A ze moje zdanie kłuje Cię w oko to już nic z tym nie zrobię. Atmosfera na studiach u mnie jest akurat przyjemna, a jeżeli już się czegoś przyczepić to buńczucznych dzieciaków, które myślą ze dostając się na medycynę pozjadały wszystkie rozumy świata. A skoro już z Ciebie taka rozumna dziewczyna to proszę wytłumacz nam wszystkim nie mając podstaw z fizjologii, patofizjologii, patomorfologii, immunologii i mogę tak dalej wymieniać jak to na zrozumienie uczysz się tej wielkiej kliniki która zapodają wam na tej niesamowicie istotnej w każdym szczególe anatomii?

[Adenina_ina]

Nie zamierzam się z Tobą kłócić, bo nie warto. Nie od tego jest to forum. Jezdzij sobie po mnie dalej,widać masz w tym wprawę. Śmieszne tylko to ze nawet mnie nie znasz, nie studiujesz pewnie na tej uczelni co ja i nie znasz jej wykładowców i wymagań, sposobu prowadzenia zajęć. A te mogą być różne od Twoich realiów, bo każda uczelnia rządzi się swoimi prawami.

Wydaje mi się, ze lepiej być Twoim zdaniem buńczucznym () dzieciakiem, który ciężko zapracował na swoje studia niż przyszłym lekarzem naskakujacym na nieznana osobe.

Zerknij sobie na anatomię, jest logiczna, wiele faktów można połączyć, zrozumieć czemu ta tętnica przebiega tu i tu, czemu ma taka a nie inna nazwę, dlaczego unaczynienie dokładnie te dane struktury. Powie Ci to każdy profesor, u nas wprost to mówią. Nie potrzeba do tego na tym etapie wiedzy z innych przedmiotów. Jeśli nauka przychodzi komuś z trudem to może tego nie zauważa, ale zwykle takie myślenie da się wyrobić.

Nie będę dalej komentować wątku, każdy sobie zdanie wyrobi.
Wszystkim poprawiającym, niepoprawiajacym osobom startującym na medycynę życzę wytrwałości w dążeniu do celu i szczęścia na maturze. Nie warto się przejmować małymi niepowodzeniami, a podłymi ludzmi to już na pewno. Czasu zostało sporo, jeszcze wszystko do zrobienia. Jeśli ktos bedzie miał jakieś zapytania odnośnie matury, studiów to chętnie odpowiem.

Studia są ciężkie, ale bardzo satysfakcjonujące, jeśli to jest to o czym od nadawana myśleliście Powodzenia!

[James Bond]

Nie ze bym się chwalił ale organiczna z chemii skończona! Jeszcze elektrochemia i hybrydyzacja i koniec. I tak ch. i tak, bo nic nie pamiętam x(

[Bumkot]

Mi została jeszcze elektrochemia i organiczna, z biologii powtórki na bieżąco i arkusze nie jest źle

[James Bond]

Organiczna cała Ci została?
To mi z bio układ odpornościowy kostno szkieletowy, rozrodczy i genetyka

[Bumkot]

Cała organiczna ale do powtórki raczej bo to zawsze najlepiej umiałam, z biologii do nauki tak naprawdę rośliny i zwierzęta, a reszta całkiem dobrze

[James Bond]

Nie idzie mi biologia. Patrząc prawdzie w oczy biologia nie jest moja mocna strona. Myślę uczynić tak skupić się na chemii, która skończyłem rozwiązywać arkusze i być skupiony na arkuszach i chemii. A bio ryzyk fizyk poprostu czyt teorie i za pośrednictwem książek rozwiązywać arkusze. Na dzień dzisiejszy nie przebijam z bio 30%. Nie mam biologicznego myślenia, nie potrafię kojarzyć i łączyć to wszystko do siebie.