Przyszłość po analityce

Opinie o analityce medycznej na studiach. Pomoc w podjęciu decyzji co do uczelni oraz przyszłej pracy zawodowej. Materiały pomocne w studiowaniu analityki medycznej.
MlodyBiolchem
Posty: 17
Rejestracja: 6 sty 2018, o 21:18

Przyszłość po analityce

Post autor: MlodyBiolchem »

Hej. Za rok piszę maturę i będę stała przed trudnym wyborem studiów. Zakładałam już jeden ogólny temat, ale teraz chciałabym napisać głównie o analityce medycznej i poprosić Was o jakieś informacje, czy rady.
Bardzo interesuje mnie praca w laboratorium i czuję, że to jest to, co chciałabym robić. Fascynuje mnie praca z mikroskopem i tego typu sprzętami, lubię analizować różnego typu badania, próbki itd. Lubię zarówno biologię, jak i chemię. Nie przeszkadza mi to, że któreś studia są trudne, bo lubię się uczyć i poświęcam na to większą część swojego czasu. Z rok temu znalazłam coś takiego jak analityka medyczna i uznałam, że to jest stworzone dla mnie. Studia ciekawe, praca ciekawa, żyć nie umierać. Jednak jest też ta druga strona medalu - perspektywy i płaca. Pieniądze nie są dla mnie czymś najważniejszym, nie oczekuję kokosów, ale sądzę, że po tak trudnych studiach fajnie byłoby żyć godnie i nie martwić się o kasę. Jestem też ciekawa jak to jest z miejscem pracy. Niekoniecznie musi być to laboratorium typowo medyczne, może to być jakiekolwiek inne. Nie mam zbyt dużej wiedzy w tej kwestii, liczę tutaj na Wasze sugestie i pomoc. No i ogólnie czytałam, że nie ma zbytniego zapotrzebowania na analityków, że jest to zawód wręcz wymierający i nie ma sensu iść w tym kierunku. Coś mi się nie chce wierzyć, dlatego pytam Was. Czy naprawdę jest tak źle i z roku na rok będzie gorzej? W jakim kierunku to w ogóle zmierza, czy jest szansa na lepszą sytuację analityków w przyszłości? Proszę Was o jakiekolwiek informacje i pomoc, bo tak naprawdę nie wiem, co mam robić.
Dziękuję i pozdrawiam.
fenytoina
Posty: 141
Rejestracja: 10 gru 2017, o 09:05

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: fenytoina »

Nie znam się to się wypowiem a tak na serio- mam paru znajomych, którzy są po analityce. Jeden zrobił doktorat, pracuje na uczelni a w weekendy jeździ do prywatnej firmy, ocenia gotowe rozmazy i hajs się zgadza. Z kolei koleżanka pracuje w dużym labie i jak im się trafiło podejrzenie jakiejś choroby zakaźnej (nie wiem jakiej, nie mówiła) to siedzieli przez tydzień zamknięci w labie kwarantanna. Ale na kasę nie narzeka. A w dużym szpitalu pracuje jedna osoba z mojej rodziny i hajs jest dość średni, kokosów nie ma. Więc jak widać, ze znanych mi przypadków rozstrzał jest dość duży.
Natomiast uważam, że jeśli komuś się chce i jest zainteresowany tym co robi, to zawsze znajdzie robotę, niezależnie czy skończy studia teraz czy za 10 lat
MlodyBiolchem
Posty: 17
Rejestracja: 6 sty 2018, o 21:18

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: MlodyBiolchem »

Bardzo dziękuję, ważna jest dla mnie każda opinia, zwłaszcza od osób, które miały z tym jakąś styczność.
Awatar użytkownika
Mårran
Posty: 3873
Rejestracja: 8 kwie 2008, o 19:17

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: Mårran »

Ciocia jest analitykiem, hajs się zgadza, na pracę nie narzeka, ale też ciśnie sporo dyżurów z kontraktu w szpitalu, żeby dorobić.
Pani Buka
MlodyBiolchem
Posty: 17
Rejestracja: 6 sty 2018, o 21:18

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: MlodyBiolchem »

Więc mówicie, że nie jest najgorszej? W internecie chodzi opinia, że diagności zaraz po studiach nie mogą znaleźć pracy, a jeśli już znajdą to za 1500-2000zł i tak przez wiele lat. Wiadomo, że po skończeniu studiów nie będzie dużych pieniędzy, ale zastanawiam się, czy jest aż tak źle.
Izzi23
Posty: 23
Rejestracja: 24 sie 2017, o 16:35

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: Izzi23 »

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, gdyż mam podobne przemyślenia, wątpliwości i pytania.
Interesuje mnie ten kierunek i w przyszłym roku zamierzam składać papiery. W ubiegłym roku szkolnym moja szkoła uczestniczyła w Dniu Przedsiębiorczości i w ramach tego dnia odbyłam wizytę w szpitalnym laboratorium. Mogłam przyjrzeć się pracy, zadać pytania kierownikowi laboratorium. Dokładnymi kwotami pani nie chciała operować, mówiła, że jest średnio, ale z dyżurów można trochę wyciągnąć. Ogólnie zachęciła mnie do studiów i do pracy i namawiała właśnie do zatrudnienia się po nich w szpitalu. Teraz zastanawiam się, czy rzeczywiście po studiach tam uderzać, czy do mniejszego, może prywatnego laboratorium. Interesuje mnie głównie kwestia wynagrodzenia, ale i godzin pracy. W szpitalu pani mówiła, że poniedziałek-piątek 7-15 plus 24-godzinne dyżury (w weekend 12-godzinne). Pewnie gdy założę rodzinę, niekoniecznie będę chciała/mogła brać dużo dyżurów lub w ogóle. Zastanawia mnie też, czy gdybym pracowała w innym laboratorium, przyjęliby mnie tam na dyżury, żeby dorobić. Może wiecie mniej więcej jak to może wyglądać? Interesuje mnie bardzo porównanie pracy w laboratorium szpitalnym a w mniejszym (pani kierownik ze szpitalnego śmiała się, że takie małe to nuda i tam mam iść przed emeryturą )
Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam
covalt
Posty: 58
Rejestracja: 3 mar 2011, o 10:00

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: covalt »

Analityk na kontrakcie wyciąga dużo kasy, tylko że trzaska się tak z 250 godzin miesięcznie minimalnie, trzeba być odpornym na stresy i umieć podejmować samodzielne szybkie decyzję w sytuacjach nietypowych, czyli praktycznie codziennie. Trzeba mieć zdolności techniczne, medyczne, szeroką wiedzę z wielu dziedzin żeby zminimalizować ryzyko błędu.
Praca diagnosty jest często marginalizowana w internecie, wynika to z braku wiedzy na jej temat. To bardzo ciężki kawałek chleba.
Z drugiej strony istnieją małe laby w których nic się nie dzieje i się praktycznie cały czas siedzi i nic nie robi, tylko tam nie liczcie na godne pieniądze.
felicjan11
Posty: 1
Rejestracja: 4 wrz 2018, o 13:38

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: felicjan11 »

o przyszłość martwię się trochę mniej jak pojawiły się te pracownicze plany kapitałowe. poczytałem i wygląda na to, że będzie się opłacać. Niby mały procent emerytury, ale wyliczenia są korzystne, po po wielu latach pracy uzbiera się spora sumka
Awatar użytkownika
Passiflora
Posty: 1469
Rejestracja: 2 lip 2012, o 17:42

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: Passiflora »

Jestem diagnostą laboratoryjnym, pół roku temu skończyłam studia i od razu zostałam przyjęta do pracy w laboratorium szpitalnym. O ile ze znalezieniem pracy nie ma problemu (chociaż w trakcie studiów od samego początku straszyli nas, że będziemy bezrobotni), o tyle z wynagrodzeniem jest już dużo gorzej, żeby nie powiedzieć tragicznie. Gdyby nie dyżury, pensja byłaby zbliżona do tej, którą otrzymują salowe
Jeśli chcecie wybrać ten kierunek, to tylko z pasji, bo ciężko jest się czegokolwiek dorobić, albo chociaż godnie żyć. Jasne, można pracować setki godzin miesięcznie, ale wtedy zostaje niewiele czasu na życie osobiste.
Jeśli macie jakiekolwiek pytania, chętnie odpowiem
alex123123
Posty: 101
Rejestracja: 23 lut 2013, o 23:47

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: alex123123 »

Ile płacą za godzine dyzuru analityka medycznego?
Izzi23
Posty: 23
Rejestracja: 24 sie 2017, o 16:35

Re: Przyszłość po analityce

Post autor: Izzi23 »

Passiflora pisze:
2 mar 2019, o 16:45
Jeśli macie jakiekolwiek pytania, chętnie odpowiem
Dzięki za bardzo konkretną odpowiedź. Od czasu zadania moich pytań zaczęłam się rozglądać za innym kierunkiem i teraz analityka jest moim planem nawet nie B, może C, D.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości